Nowe dzieło Petera Molyneuxa, Godus, to gra invest-to-play
Peter Molyneux jest postacią, którą kojarzy chyba każdy szanujący się gracz. Ojciec takich hitów jak Dungeon Keeper czy Black & White niedawno twierdził, że model free-to-play, z mikropłatnościami służącymi przyspieszeniu rozwoju, zabija radość z grania w pierwszy z wymienionych tytułów. Obecnie zaś twórca zapowiada, że ma nadzieję na zmianę formy gier f2p za pomocą swojego najnowszego dzieła.
18.02.2014 12:09
Godus jest kolejną strategią ekonomiczną, która wychodzi spod ręki Molyneuxa. Gracz wciela się w boga i stara się dbać o swoich poddanych, zapewniając im bezpieczeństwo i dobrobyt. Jako bóg, ma oczywiście pewne nadnaturalne zdolności, zaś jego moc uzależniona jest od ilości czczących go wiernych. Początkowo gracz nastawić się powinien na rozwój i zachowanie pokoju, jednak z czasem konieczne stanie się stworzenie armii i wyruszenie na podbój terenów innych cywilizacji. Nasze wojsko możemy wspierać rozmaitymi zaklęciami, rzucanymi w trakcie walk. Nowością w Godusie są karty, które odpowiadają za surowce, technologie oraz ery cywilizacji. Są one konieczne do rozwoju, bowiem nie przejdziemy z jednej epoki do drugiej bez odnalezienia odpowiedniej karty.
Twórca zapowiada, że jego nowe dzieło to invest-to-play, czyli „zainwestuj, by zagrać”. Molyneux w wywiadzie zaznaczał, że termin free-to-play nie jest odpowiedni oraz wyrażał konieczność stworzenia nowego, ponieważ, w rzeczywistości, kusi się ludzi, aby lokowali część swojej gotówki w grze.
Strategia została dofinansowana na Kickstarterze w grudniu 2012 roku. Obecnie możemy zakupić wersję early access na Steamie w cenie 18,99 euro, więc Godus zdecydowanie nie jest grą free-to-play. Pytanie jak gracze podejdą do niej, jeżeli konieczne będzie płacenie za szybszy rozwój w grze, a, zgodnie z zapowiedzią Molyneuxa, wszędzie będzie się ich zachęcało do wydawania pieniędzy.