O kopiowaniu w Windows 8, nowym Eksploratorze i obsłudze ISO

Zacznijmy od Eksploratora Windows. Zespół zajmujący się menedżerem plików zbadał sposób korzystania z tego programu w innych wersjach systemu Microsoftu, który przez lata dorobił się możliwości zupełnie niezwiązanych z operacjami na plikach, jak przeglądanie zdjęć. Badacze postanowili w końcu sprawdzić, których z tych funkcji naprawdę używamy. Wynik chyba nikogo nie zaskoczył — 81.8% wszystkich komend wywołanych przez użytkowników biorących udział w badaniu to 10 podstawowych operacji na plikach: Wklej, Kopiuj, Właściwości, Usuń, Zmień nazwę i podobne. Ponadto ponad połowa komend była wywoływana z menu kontekstowego, a kolejne 30% skrótem klawiszowym. Najbardziej widoczny element Eksploratora w Viście — Pasek poleceń — był używany do wywołania jedynie 10% wszystkich poleceń.

W wyniku analizy powyższych danych twórcy kolejnej generacji Windowsa stworzyli wstążkę dla Eksploratora. W założeniu wstążka będzie ułatwiała dostęp do najczęściej używanych poleceń przy jednoczesnym zachowaniu szacunku dla przeszłości programu i możliwości jego poprzednich wersji. Poleceń będzie w sumie około 200 (w tym obracanie zdjęć, BitLocker i defragmentacja dysku), ale te najważniejsze mają być dobrze wyeksponowane. Program będzie ponadto przystosowany do pracy na wyświetlaczach panoramicznych (co nie jest łatwe w obecności wysokiej wstążki) i na szczęście będzie można w nim używać skrótów klawiszowych, do których przyzwyczaiły nas lata pracy z poprzednimi wersjami systemu Windows. Na blogu b8 można znaleźć szersze opracowanie wyników badania i, przede wszystkim, zrzuty ekranu tworzonego właśnie Eksploratora. Dziwi jedynie upór z jakim Microsoft utrzymywał przy życiu pasek poleceń, którego ewidentnie użytkownicy nie stosowali. Czy zajmująca jeszcze większą powierzchnię wstążka okaże się hitem, dowiemy się pewnie dopiero po premierze systemu.

Obsługa kopiowania plików jest dalej dopracowywana w Microsofcie. Teraz na celowniku projektantów interfejsu systemu Windows 8 jest okno dialogowe, które pokazuje się, jeśli kopiujemy pliki o takich samych nazwach, jak istniejące już w docelowym folderze. Niby drobiazg, ale najwyraźniej wywołał całkiem owocną burzę mózgów w Redmond. Efektem jest wyglądające na praktyczne okno pozwalające pozostawić istniejące pliki, nadpisać wszystkie, lub rozwiązać konflikty nazw indywidualnie dla każdego pliku. Proces powstawania okna dialogowego i zrzuty ekranu można obejrzeć na blogu b8.

Ciekawostką jest za to natywna obsługa obrazów ISO i VHD. Obrazy płyt w formacie ISO będzie można zamontować z poziomu Eksploratora Windows w wirtualnym napędzie „w locie”. Od strony użytkownika zamontowanie obrazu ISO niczym nie będzie się różnić od umieszczenia dysku optycznego w napędzie, oczywiście poza szybkością odczytu. Pozwoli to zrezygnować z narzędzi typu DAEMON Tools i jednocześnie stworzy nowe możliwości cyfrowej dystrybucji oprogramowania dla Windows 8 (obrazy ISO mogą stać się dla Windowsa tym, czym są DMG dla Mac OS X). Podobnie ma się sprawa z formatem VHD (Virtual Hard Disk) używanym przez maszyny wirtualne Virtual PC i Hyper-V. Te obrazy również można zamontować jako wirtualne dyski z możliwością odczytu i zapisu. Temu zagadnieniu również został poświęcony wpis na b8.