Oculus Rift dopiero w przyszłym roku
Sierpniowa zbiórka na Oculus Rift — przeznaczone do grania okulary z wbudowanym wyświetlaczem — okazała się wielkim sukcesem, a jej autorzy zebrali niemal dziesięciokrotnie więcej pieniędzy, niż zakładali. Niestety, choć pierwsze egzemplarze miały trafić w ręce deweloperów jeszcze w grudniu, producent musiał przesunąć premierę na przyszły rok. Wysyłka sprzętu ma rozpocząć się w połowie marca, a w pierwszej kolejności paczki dotrą do osób, które wsparły projekt na Kickstarterze.
Oculus VR - Unreal Integration Teaser
Tłumacząc opóźnienie premiery, producent przyznał, że nie spodziewał się tak dużego zainteresowania ze strony internautów — po zakończeniu zbiórki okazało się, że w ciągu zaledwie czterech miesięcy musi dostarczyć ponad 7500 urządzeń. W tej sytuacji sprzęt przestał być traktowany jako propozycja dla wąskiego grona pasjonatów i został tak zmodyfikowany, by można go było wytwarzać w masowych ilościach. Kolejną przeszkodą okazał się wyświetlacz – ekran o przekątnej 5,6 cala, który był montowany w prototypowych egzemplarzach, niedawno przestał być produkowany. Twórcy zostali więc zmuszeni do poszukiwania innego modelu i ostatecznie zdecydowali się na 7-calowy wyświetlacz, zdolny do generowania obrazu w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Choć jest o 30 gramów cięższy od poprzednika, oferuje wierniejsze odwzorowanie barw, lepszy kontrast i czas reakcji. Ponadto w Oculus Rift znajdzie się nowy sensor, który jest kilkukrotnie szybszy niż wcześniejszy model (próbkowanie co 1 ms), a do akcelerometru i żyroskopu dodaje również magnetometr.
Producent okularów nie zapomniał także o współpracy z deweloperami. Stworzony przez studio Epic Games silnik Unreal Engine 3 umożliwia już w miarę swobodne granie, a wkrótce ma być to możliwe także na silniku Unity.