Oculus Rift pozyskuje 75 milionów dolarów na rozwój, projektem zainteresował się współtwórca Netscape
Jeżeli odejście z Id Software Johna Carmacka, żeby zająć się rozwojem gogli VR Oculus Rift, jeszcze kogoś nie przekonało, że w najbliższych latach wirtualna rzeczywistość faktycznie może rozgościć się w salonach, kolejny zastrzyk gotówki dla projektu już powinien mocno skłonić do przemyśleń. Grupa Andreessen Horowitz, założona przez Marka Andreessena, odpowiedzialnego za powstanie niegdyś popularnych przeglądarek internetowych Mosaic oraz Netscape, zainwestowała w okulary 75 milionów dolarów.
Swoje dołożyły do tego również inne firmy, ale nie rozdrabniajmy się może na konkretne sumy. Nowi członkowie rady nadzorczej wspierać mają pomysłodawców także naturalnie doświadczeniem. Wychodząc od czegoś, co zaczynało swoje życie jako ambitny pomysł na Kickstarterze, producenci w krótkim czasie zabezpieczyli sobie przyszłość, nawet nie wypuszczając jeszcze do sklepów gotowego urządzenia. Z takim finansowym zapleczem nastąpi to teraz szybciej, niż później. W przeciągu ostatnich 16 miesięcy urośliśmy z raczkującego przedsięwzięcia do firmy, której zestaw do wirtualnej rzeczywistości zmieni sposób w jaki się bawimy, pracujemy i komunikujemy — dumnie oświadcza CEO Brendan Iribe. Oculus cieszy się stale rosnącym zainteresowaniem niezależnych deweloperów (mówi się o przeszło 40 tysiacach entuzjastów), a także jak widać poważnych firm, nastawionych na zysk z innowacyjnych rozwiązań.
Warto przypomnieć, że szykowany na przyszły rok produkt obsługiwać będzie PC oraz urządzenia przenośne, odpuszczając sobie ze względów technicznych całkiem konsole.