Od HP do LG: webOS sprzedany Koreańczykom, będzie systemem operacyjnym dla smart TV
Czy to będzie koniec tułaczki systemu operacyjnego, z którymjeszcze kilka lat temu wiązano tyle nadziei? webOS, bazujący naLinuksie OS, pomyślany dla urządzeń mobilnych, po raz kolejnyzmienił właściciela – jak podają amerykańskie media, sięgnąłpo niego koreański czebol LG. Gdy pod koniec 2011 roku HP ogłosiło, że uwolni cały kodźródłowy webOS-a (system był wcześniej hybrydą opensource'owychi własnościowych komponentów), nikt za bardzo nie wiedział, co ztego wyniknie – ale jedynie najbardziej zagorzali fani systemuwierzyli, że webOS może znów odegrać jakąś rolę na rynku.Za webOS-em nie stała praktycznie żadna liczącasię społeczność deweloperska, a samo HP dałosię poznać jako właściciel niezbyt kompetentny – nie tylkonie potrafiło utrzymać i rozwinąć linii ciekawych telefonów,odziedziczonych po Palmie, ale też rozczarowało niezbyt udanymtabletem HP TouchPad (który sprzedał się dopiero wtedy,gdy jego cenę obniżono do 99 dolarów) i niespełnionymiobietnicami instalowania webOS jako dodatkowego oprócz Windowssystemu na wszystkich laptopach i desktopach produkowanych przezfirmę. Po wydaniu łącznie 3,3 miliarda dolarów na inwestycję wwebOS-a, HP wciąż szukało sposobów na utrzymanie go przy życiu,jako realnej, komercyjnej oferty. Uwolniony kod systemu tymsię różnił od wersji własnościowej, że pozbawiony byłwszystkich usług działających w chmurze, takich jak system kopiizapasowych czy katalog aplikacji. Wydzielona przez HP do zajmowaniasię komercyjnym aspektem webOS-a spółka-córka o nazwie Grammiała zarabiać na usługach online, oraz na sprzedaży licencjisystemu w wersji Professional Edition, z wsparciem technicznym idodatkowymi atrakcjami dla biznesu.[img=lg_webos]Kilka miesięcy temu ujawniono informację, że Gramrozpoczął z LG prace nad systemem operacyjnym dlainteligentnych telewizorów koreańskiego producenta. webOS zostałwybrany jako następca platformy NetCast, pokonując dużegokonkurenta – Google TV. Ofertę Google'a odrzucono z jednegopowodu – Mountain View było gotowe udzielić licencji na swójprodukt bez prawa jakichkolwiek jego modyfikacji, podczas gdywłaściciel webOS-a zgadzał się na wszelkie zmiany (a i rdzeńsystemu, jako opensource'owy, można było bez ograniczeńdostosowywać do wymogów swojego sprzętu.Prace nie były jednak łatwe. Pojawiły się informacje, żegłównym problemem okazał się powolny czas uruchamianiawebOS-a. O ile w wypadku telefonów – urządzeń pozostającychniemal cały czas „na chodzie” – jest to jeszcze do zniesienia,to trudno oczekiwać, by ktoś, kto włącza telewizor (nawetinteligentny) chciał czekać 2-3 minuty, aż będzie się onnadawał do użytku. LG wpadło na pomysł, by pozostawiać komputertelewizora włączonym cały czas, wygaszając jedynie wyświetlacz,gdy użytkownik naciśnie przycisk „off” pilota – ale na pewnonie byłoby to rozwiązanie idealne.Pozostawał też problem oprogramowania – inteligentnetelewizory muszą oferować dziś mnóstwo aplikacji, których nawebOS-ie nigdy nie było, przede wszystkim rozmaite kanałyVideoOnDemand. Aplikacje te były pisane na lekkim frameworkuEnyo, ale ich integracja z webOS-em okazała się niełatwa. Mimo tych problemów LG z webOS-a rezygnować nie chciało,ostatecznie decydując się w całości odkupić Grama od HP.Wartości transakcji nie podano, ale wiadomo, że obejmuje ona kodźródłowy systemu i powiązanych usług, ludzi pracujących nadsystemem, witryny powiązane z webOS-em, oraz wszelkie patenty, któreHP pozyskał z przejęciem Palma. Decyzja Koreańczyków na pewno niebyła nieprzemyślana – choć rynek smart TV nie rośnie w takimtempie jak np. rynek tabletów, to i tak sprzedaż tych urządzeń wzrosła wzeszłym roku o 15%, pokazując, że to nie jest tylko kolejnaprzejściowa moda. Wychodzi bowiem na to, że klientom Angry Birds na telewizorzejest potrzebne o wiele bardziej, niż oglądana przez specjalneokulary namiastka 3D.
25.02.2013 16:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika