Opera 23 — przeglądarka z sercem

Nowa ikona jest najbardziej widocznym, nowym obiektem w tej wersji przeglądarki. Warto tu zaznaczyć, że w pierwotnym założeniu twórców, symbol ten oznaczał dodanie strony do schowka (add to Stash), ale po rozmowach z użytkownikami okazało się, że nie jest dla nich jasne, co robi serce. Wiele osób klikało w nie z nadzieją, że ich oczom ukażą się zakładki. Liczni użytkownicy narzekali ponadto, że nie wiedzą jak się do zakładek dostać.

Obecnie użytkownicy mają wybór — po kliknięciu serca mogą zdecydować, czy będzie to oznaczać dodanie strony do schowka, do paska zakładek czy może strony szybkiego wybierania. Ponadto po pierwszym dodaniu czegoś do paska zakładek zostanie on automatycznie włączony i będzie cały czas widoczny, dopóki użytkownik nie zdecyduje inaczej. Oczywiście z pomocą menu kontekstowego, uruchamianego prawym przyciskiem myszy, można tworzyć własne foldery i w nich sortować zakładki.

Z czasem serce Opery będzie zdobywać kolejne pozycje w rozwijanym menu. Opera obiecuje także dalsze rozwijanie funkcji związanych z dodawaniem zakładek i zarządzaniem nimi, co powinniśmy zobaczyć w kolejnych wydaniach przeglądarki.

Czego nie widać, ale co z pewnością odczują osoby pracujące w przeglądarce cały dzień, poprawiona została jej stabilność. Opera 23 będzie rzadziej nieoczekiwanie kończyć pracę, jeśli winowajcą problemów będzie jedna z wtyczek.

Najnowszą Operę dla Windows i OS X można pobrać z naszej bazy programów. Przy okazji firma przypomina o możliwości przetestowania Opery w wersji deweloperskiej dla Ubuntu.