Opera 24 wprowadzi podgląd kart i HiDPI dla Windowsa

Nie dalej jak przed tygodniem informowaliśmy o zmianach w Operze 23 – norweska przeglądarka zyskała „serce”, umożliwiające dodawanie stron do zakładek, schowka i strony startowej. Oczywiście programiści pracują nad nią nadal, co świetnie widać po zmianach, jakie szykują się w wersji 24. Może się ono spodobać przede wszystkim użytkownikom starszych edycji tego oprogramowania, bo niejako przywraca pewną dobrze znaną funkcję, podgląd otwartych kart.

Opera 24 wprowadzi podgląd kart i HiDPI dla Windowsa
Redakcja

31.07.2014 | aktual.: 31.07.2014 13:34

Aby zapoznać się z najnowszymi zmianami konieczne jest pobranie testowej wersji przeglądarki, Opery Next. To właśnie w niej znajdziemy funkcję podglądu otwartych kart. Aby z niej skorzystać, wystarczy najechać myszką na kartę inną niż aktualnie otwarta. Przeglądarka wyświetli jej podgląd w widoku strony. Znacznie różni się to od rozwiązania znanego z Opery 12 i starszych edycji – podgląd nie jest otwierany zaraz pod kartą, ale przysłania nam aktywną stronę. Choć nie wyświetla on zmian zachodzących na stronie (np. animowanych obrazków, sliderów), zawsze prezentuje najnowszą „migawkę” strony w chwili aktywowania opcji podglądu. Opcja ta jest też zależna od tego, co zrobił wcześniej użytkownik na podglądanej karcie. Jeżeli przewinął stronę w dół, podgląd będzie zawierał tylko fragment widoczny w przeglądarce.

Obraz

Funkcja ta nie jest jeszcze do końca stabilna. W przypadku systemu Mac OS X i wyświetlaczy Retina zdecydowano się na wyłączenie funkcji HiDPI ze względu na niską wydajność i płynność animacji podglądu. Możliwe jest jednak jej ponowne włączenie poprzez zmianę ustawień flagi #enable-tab-preview-in-hidpi-mode znajdującej się w wewnętrznych ustawieniach przeglądarki pod adresem opera://flags/. Zespół tworzący przeglądarkę zdecydował się również odpowiedzieć na rosnącą ilość urządzeń wyposażonych w matryce o wysokiej rozdzielczości z Windowsem na pokładzie – nowa wersja wprowadza HiDPI również dla tego systemu.

Twórcy Opery zdecydowali się również na lepsze oddzielenie wizualne okien zwykłych od tych, które są przeznaczone dla trybu prywatnego. Jeżeli zdecydujemy się na jego użycie, obwódka okna będzie nieco ciemniejsza, abyśmy mogli łatwiej odróżnić używane tryby. Jest to widoczne przede wszystkim na Windows Vista i Windows 7 z włączoną kompozycją Aero, na systemie Windows 8 zmiana nie jest tak odczuwalna ze względu na brak przezroczystości i jednolitość kolorów. Przy okazji zespół przypomniał o wersji dla Linuksa – ciągle jest to wersja testowa, niemniej prace nad nią trwają. Obecnie wprowadzane są poprawki do znalezionych błędów, głównym zamierzeniem jest ustabilizowanie tego wydania.

Choć fani Opery 12 nadal mogą czuć ogromny niedosyt i nie zgadzać się z polityką przyjętą przez producenta, jedno trzeba mu przyznać – powoli, ale jednak sukcesywnie wzbogaca swoją przeglądarkę o nowe funkcje. Zmiany jakie wprowadzi wersja 24. już mocno oddalają ją od Chrome w codziennym użytkowaniu, bo aplikacja Google nigdy tego typu rozwiązań nie oferowała, nawet za pomocą dodatków. Wydaje się, że z czasem zobaczymy w Operze kolejne elementy znane ze starszego wydania. Raczej nie ma co liczyć na przeniesienie wszystkich z nich, bo nieco inna jest także grupa odbiorców. Czy to źle? Program stał się szybszy i łatwiejszy w obsłudze, co sprzyja zwiększaniu popularności. Operę w wersji zarówno stabilnej jak i testowej znajdziecie w bazie aplikacji naszego serwisu.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)