Po olimpiadzie słów kilka
Ostatniej nocy mogliśmy obejrzeć zakończenie olimpiady w Rio. Przez ponad dwa tygodnie cały świat żył sportowymi emocjami, ciesząc się zawodami pokazywanymi na żywo prosto z Brazylii. Mi podczas oglądania zmagań naszych (i nie tylko naszych) sportowców nasunęły się trzy powiązane z technologią przemyślenia.
1. Google jest geniuszem!
Jak powszechnie wiadomo internetowy gigant robi całkiem dużo, żeby użytkownicy korzystający z jego wyszukiwarki mogli zdobywać potrzebne im informacje jak najszybciej. Dobrym przykładem jest okno zawierające najważniejsze informacje na dany temat (najczęściej z Wikipedii) pojawiające się podczas wyszukiwania określonych haseł. Wygląda to tak:
Więc można się było spodziewać, że programiści firmy przygotują coś z okazji Rio 2016. Jednak to co Google zrobiło w związku z IO było dla mnie czymś genialnym i naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyło. Wszystkie potrzebne mi informacje na temat igrzysk takie jak zbliżające się zawody czy klasyfikacja medalowa mogłem wyświetlić wpisując po prostu "Olimpiada" na pasku adresu mojej przeglądarki.
Naprawdę bardzo ułatwiało mi to życie przez ostatnie 16 dni i serdecznie gratuluje programistą z Mountain View pomysłowości.
2. Transmisje internetowe są takie sobie
Tutaj do przemyśleń natchnął mnie jeden z wpisów na stronie głównej Dobrychprogramów. W dużym skrócie chodzi o to, że ogromna liczba dyscyplin, w tym wielu na co dzień mało popularnych jest ciężka do zaprezentowania widzom, ze względu na brak tak zwanych gadających głów. Po szczegóły odsyłam do tego artykułu.
3. Klasyfikacja olimpijska
Związana jest z nią jedna rzecz, której kompletnie nie rozumiem, czyli dlaczego złote medale są tak ważne. Rozumiem, że bycie zwycięzcą na Olimpiadzie to coś naprawdę ważnego, ale czemu w klasyfikacji medalowej tak właściwe liczą się tylko złote medale? Dlaczego Jordania, która ma tylko jeden medal, co prawda złoty, jest lepsza od Malezji, która ma ich 5 (4 srebrne i jeden brązowy). W tym roku, żeby móc ocenić osiągnięcia poszczególnych krajów po swojemu stworzyłem specjalny plik Excela, w którym zamieniłem medale na punkty. I tak złoty medal to 5 punktów, srebrny 3 a brązowy 1. W mojej klasyfikacji pierwsza piątka wygląda tak samo jak w tej standardowej. Pierwszą widoczną zmianą jest to, ze Francja zajęła w mojej klasyfikacji szóste miejsce, mając więcej punktów niż Japonia, która spadła na siódme. Kompletne klasyfikacje zarówno medalową jak i punktową załączam w tym pliku. . Tak swoją drogą, podczas pracy nad klasyfikacją medalową zauważyłem pewną ciekawostkę: wręczono 307 medali złotych, 307 srebrnych i 360 brązowych.
To już koniec mojego krótkiego wpisu, dziękuje wszystkim za uwagę i czekam na komentarze.