HTC 7 Mozart vs LG Swift 7 - Runda pierwsza
04.01.2012 | aktual.: 08.01.2012 21:03
Na początku wpisu, chciałbym się pochwalić, że jednak udało mi się wygrać HTC 7 Mozart w konkursie organizowanym przez Orange. Mozart zostanie u mnie na dłużej, ale czy na długo?? :) Ponieważ kończyła mi się umowa u mojego dotychczasowego operatora, zacząłem powoli rozglądać się za nowym telefonem. Oczywiście przeczekałem wszystkie świąteczne promocję i grzecznie czekałem na poświąteczne wyprzedaże i jak zwykle nie przeliczyłem się. Nie sądziłem, że wygram w konkursie Orange a że telefon z Windows Phone bardzo przypadł mi do gustu i bez smartfona tej klasy to czuję się jak bez ręki a niestety Nokia N9 była o wiele dla mnie za droga, rozpocząłem polowanie na smartfona z Okienkami. W moim zasięgu pozostał tylko jeden aparat, dokładnie ten model, którego nie wygrałem na HotZlocie a który tak zachwala djfoxer.
LG Swift 7 E900
Notabene to djfoxer chyba ma ten aparat, który ja zaplanowałem wygrać na ostatnim HotZlocie :PPewnie zapytacie, dlaczego nie chciałem telefonu z Androidem ?? Żonie ostatnio kupiłem Samsunga Galaxy Gio z androidem 2.3.4 i niestety to ja musiałem go skonfigurować. Dla mnie to była droga przez mękę, ale to już temat na kolejne wpisy.
Wreszcie przyszedł zamówiony Swift 7 i rozpakowałem zniecierpliwiony i zacząłem porównywać do HTC.
Oba smartfony są podobnej wielkości, choć LG ma minimalnie większy (3.8`) wyświetlacz od HTC (3.7`) ale niestety ma dużo gorsze odwzorowanie barw. Wyświetlacz w Swift niestety ma nieco wypłowiałe, nawet rzekłbym, wręcz przepalone kolory a i czerń wygląda jak naprawdę bardzo ciemny fiolet. W Mozarcie wygląda to dużo lepiej, kolory są żywe a czerń jest bliska ideałowi na tyle ile czerń może być idealna na ekranie LCD . Możliwe, że to przypadłość tylko mojego egzemplarza LG, ale jakoś takie blade kolory lekko mnie irytowały. Tak wiem, według ludowych mądrości, prawdziwy facet rozróżnia 5 kolorów, cztery podstawowe i metalic a złośliwy ród kobiecy uporczywie twierdzi, że rozpoznajemy tylko trzy kolory: zajebisty, do bani i pedalski. Abstrahując od wszystkiego, odwzorowanie barw w LG jest zauważalnie gorsze od tego w HTC 7 Mozart .
Oba urządzenia pracują pod kontrolą niemal identycznych procesorów Qualcomm Snapdragon taktowane zegarem 1GHz, które zapewniają całkiem przyjemną i komfortowa pracę. Nie ma mowy o przycięciach czy zawieszeniu systemu. Nie ma jakieś zauważalnej różnicy w działaniu jakichkolwiek aplikacji w obu smartfonach a nawet, jeśli są to ja ich po prostu nie zauważyłem. Swift ma aż 16GB wbudowanej pamięci, co przy 8 GB w Mozarcie wygląda dość imponująco. Co prawda w sieci można znaleźć filmiki, że w Mozarcie można się dobrać do karty SD (tak, Mozart ma kartę SD) i wymienić ją na kartę większej pojemności jak np. 32 GB, ale wymaga to benedyktyńskiej cierpliwości, sprawności manualnej i rozłożenia niemal całego HTC na czynniki pierwsze. Takie zabawy już nie są dla mnie, lekarz zabronił mi się denerwować :)
Każde z tych urządzeń jest stworzone według wytycznych Microsoft, czyli mamy trzy przyciski nawigacyjne : Back, Windows i lupa ale w w Mozart mamy wersje dotykową, natomiast w LG mamy konwencjonalne, mechaniczne przyciski co może ucieszyć tradycjonalistów. Na szczęście w każdym z urządzeń mamy fizyczne przyciski uwalniające migawkę aparatu. Ekranowy przycisk mam w Androidzie i przyznam, że jest strasznie niewygodny.
Jak już wcześnie pisał wyżej wspomniany kolega, model LG ma bardzo poważną wadę, która do chwili obecnej nie została naprawiona. Swift 7 nie widzi ukrytych sieci WiFi i choć ostatnia poprawka teoretycznie powinna wprowadzić tą funkcjonalność to smartfon LG, niestety ja jej nie mam. O dziwo, Mozart bez trudu odnajduje sieci ukryte i nie ma najmniejszego problemu z dodaniem takiej sieci. Z czego oczywiście dość skwapliwie korzystam :)
Oba telefony zostały skonfigurowane przeze mnie dokładnie tak samo, mają zainstalowane dokładnie takie same aplikacje, wyjąwszy rzecz jasna aplikacje dostarczone przez producenta. Oba smartfony działają tak samo szybko, robią niemal takiej samej jakości zdjęcia i posiadają wyświetlacz pokryty Gorilla Glass, oba pracują pod kontrolą Windows Phone 7 w najnowszej odsłonie Mango. Tutaj mam dla Was małą ciekawostkę, w komentarzach do jednego z moich poprzednich wpisów pojawiły się utyskiwania jednego z userów Windows Phone że ucina za długie nazwy kontaktów. Na obu telefonach wszystkie nazwy są poprawne choć co dziwne, wyszukuje kontakty ustawiając je różnie w kolejności :)
Niestety w kieszeni mam miejsce tylko na jednego smartfona i drugi z żalem w sercu będę musiał puścić "do ludzi".
Może Wy mi pomożecie który aparat ma u mnie zostać ??