ParrotOne: ruszyła zbiórka na polski komunikator, który przyspieszy pisanie i pomoże niepełnosprawnym
Deweloperzy stojący za startupem ParrotOne mówią, że chodzi imnie tylko o szybsze pisanie na urządzeniach mobilnych. Przedewszystkim chodzi o pomoc dla niepełnosprawnych, dla których nakładsił potrzebny do tego, by sprawnie pisać na ekranowychklawiaturach, bywa barierą nie do przeskoczenia. Tworzona przez nichaplikacja ułatwić ma komunikację dzięki sztucznej inteligencji,która będzie efektywnie podpowiadała wpisywane słowa, a z czasemcałe zdania. Dzisiaj wystartowała zbiórka pieniędzy na zbudowanieParrotOne w serwisie Wspieram.to.
16.12.2016 13:30
ParrotOne przedstawiany jest jako komunikator, któryzminimalizuje liczbę wpisywanych z ekranowej klawiatury znaków,działając niczym wyszukiwarka, przeszukująca słowa i całe frazyw przestrzeni rozwijanego technikami maszynowego uczenia sięsłownika. W praktyce chodzi o to, by ucząca się naszych formkomunikacji aplikacja podpowiadała nam najczęściej wykorzystywanezwroty – każda kolejna dopisana literka zwiększaprawdopodobieństwo pokazania się właściwego słowa czy frazy wpasku podpowiedzi.
Zdaniem Piotra Lewandowskiego, autora projektu, dotychczasistniejące klawiatury smartfonowe są mało przydatne dlaniepełnosprawnych, mających problemy ze słabością mięśni,drżeniem rąk, przykurczami czy niedowładami. Słownik częstozapamiętuje i podpowiada słowa z błędami. Gdy piszemy bezpolskich znaków, autokorekta potrafi zmieniać słowa na zupełnieinne niż oczekiwane. Mając chore ręce bardzo trudno korzystać zeswype. Problemy z dykcją, oddychaniem i ograniczeniem prywatnościpraktycznie uniemożliwiają nam korzystanie z funkcji dyktowania– wyjaśnia Lewandowski.
Już teraz, na prototypowej wersji ParrotOne udało się uzyskaćznaczące przyspieszenie pisania. Niepełnosprawny miał napisaćzdanie „Cześć co słychać?” na androidowym smartfonie. Wpopularnym SwiftKeyu zajęło to 7 dotknięć, na klawiaturze GoKeyboard 11 dotknięć, z Parrot One zajęło to 2 dotknięcia –klawisza „c” oraz wyboru gotowego komunikatu.
Szybkie pisanie to jednak nie wszystko, gdyż ParrotOne w wersjiPremium zawierać też ma funkcję tłumaczenia, mającą pomóc wnauce języka angielskiego. Wyświetlane na pasku podpowiedzi słowai całe frazy mogą być tłumaczone na angielski jednym dotknięciem.W przyszłości pojawić się ma wsparcie dla innych języków.
Twórcy tej mającej eliminować bariery aplikacji zapewniają, żeich komunikator będzie bezpieczny i zadba o prywatnośćużytkowników – rozmowy będą szyfrowane, aplikacja nie mareklam, nikogo nie będzie szpiegowała, do zalogowania się do niejwystarczyć ma adres e-mail, choć będzie można też wykorzystaćlogowanie przez Facebooka lub Google.
Startup z Koluszek chce zebrać na swój projekt niespełna 60tys. złotych, zbiórka trwać będzie 60 dni. Każdy, kto da narozwój aplikacji 10 zł, otrzyma wieczyste konto Premium, ztłumaczem angielskiego, darmowymi aktualizacjami o kolejne językiobce, pakietem skórek i dostępem do repozytorium ze słownikamispołeczności. Za 25 zł lub więcej, otrzymamy dodatkowo możliwośćrezerwacji nicka w komunikatorze. Są też oczywiście dostępneopcje dla bardziej hojnych, z gadżetami i innymi atrakcjami.
Jeśli uda się zebrać więcej, niż minimalna kwota, obiecywanejest opracowanie wersji na Windowsa i iOS-a i dodatkowe słowniki,oraz co szczególnie ważne w wypadku komunikatorów, działaniamarketingowe pozwalające dotrzeć do większej liczby osób.
Zainteresowanych pomocą zapraszamy na stronęzbiórki ParrotOne.