Po co komu tablet? Smartfon LG z ekranem 18:9 to wygodna praca z 2 aplikacjami
LG przy ostatnich premierach swoich topowych smartfonów starało się stworzyć produkt niespotykany u konkurencji. Nie dostawaliśmy rewolucyjnych konstrukcji, ale każdy model zawierał przynajmniej jeden element, którego nie stosowali rywale, przynajmniej Ci najbardziej rozpoznawalni. Kolejny smartfon LG ma mieć bowiem ekran o proporcjach 18:9, co ma przełożyć się na wysoki komfort pracy z dwiema aplikacjami uruchomionymi obok siebie.
10.01.2017 13:12
Wspomnianej wyżej próby wyróżnienia się to skórzany tył w G4, namiastka modułowości w G5 czy dwa ekrany w modelu V10. Takie nietypowe podejście nie zawsze przynosi swoje skutki, co pokazało niskie zainteresowanie ostatnim topowym urządzeniem. W związku z tym, Koreańczycy postanowili zrezygnować z modułowości i zaoferować coś innego – ekran o proporcjach 18:9.
Nie wiemy jeszcze, czy nietypowy wyświetlacz znajdzie się w następcy LG G5 czy może trafi do innego modelu, który pod względem podzespołów będzie sprzętem z najwyżej półki, ale nie będzie kolejnym wcieleniem linii G. Południowokoreański producent wspomniał wyłącznie, że ekran zostanie zastosowany w kolejnym topowym smartfonie, co oczywiście nie musi oznaczać, że będzie to G6. Wyświetlacz ponadto zaoferuje rozdzielczość Quad HD+ (1440×2880 pikseli), a także wręcz perfekcyjną reakcję na dotyk, bardzo dobrą widoczność w słońcu oraz odczuwalnie mniejsze zapotrzebowanie na energię.
Wyświetlacz o takich proporcjach może sprawdzić się przede wszystkim w multitaskingu, podczas uruchomienia dwóch aplikacji na podzielonym ekranie. Aplikacje będą miały do wykorzystania dodatkową przestrzeń i nie będą musiały ucinać znacznej części swojego interfejsu by dostosować się do pomniejszego ekranu, jak ma to miejsce w zwykłych ekranach smartfonów. Ponadto zastosowana przekątna wynosząca 5,7 cala jest odpowiednio duża, aby z dwóch aplikacji korzystało się wygodnie.
Tylko czy z funkcji uruchomienia dwóch aplikacji obok siebie, korzystamy na smartfonach na tyle często by zaakceptować wydłużoną konstrukcję przy proporcjach 18:9? Nowy produkt LG będzie sprawdzał się głównie w tym zadaniu, ale już przy codziennym korzystaniu, może być znacznie mniej wygodnym od bardziej tradycyjnych ekranów. Wątpimy więc by taki wyświetlacz trafił do G6, następny flagowiec musi sprzedawać się świetnie, a więc nie może być skierowany do ograniczonej grupy, która faktycznie wykorzysta wyświetlacz 18:9.
Zanim ktoś stwierdzi, że kolejnym niedociągnięciem ekranu będzie jego rozdzielczość. To powinien przyjrzeć się rozwojowi wirtualnej rzeczywistości, w którym coraz większy potencjał widzi także Google. W tym roku firma z Mountain View z pewnością będzie kładła nacisk na rozwój własnej platformy VR – Daydream. Skoro Google stara się wypromować VR, odciążając producentów smartfonów od tworzenia własnych rozwiązań, to warto to wykorzystać. Ważnym aspektem do korzystania z VR jest wysoka rozdzielczość ekranu wyświetlającego obraz tuż przed naszymi oczami. Full HD tutaj się nie sprawdza, minimum to Qaud HD, które i tak nie zapewnia zadowalającej ostrości. W związku z promowaniem VR przez samo Google, musimy pogodzić się, że Full HD będzie powoli znikać ze smartfonów, przynajmniej z tych droższych. Chociaż w sumie już praktycznie pożegnaliśmy się z tą rozdzielczością.
Nowy smartfon LG bez wątpienia zapowiada się na bardzo interesującą konstrukcję. Tylko, że prawdopodobnie skierowaną do wybranych klientów. Sprzedawanie takich rozwiązań w G6, który ma trafić do mas, nie będzie więc dobrym posunięciem. Jednak zastosowanie tego w modelu, który ma być przede wszystkim eksperymentem, sprawdzającym odbiór nietypowych proporcji ekranu, powinno się udać.