Po roku prac nowy ReactOS – i zapowiedź Thorium Core, alternatywy dla Windows w chmurze
Ostatni raz o ReactOS-ie, opensource'owym klonie Windows,mającym użytkownikom dać możliwość uruchamiania aplikacji win32na czymś innym, niż tylko kontrolowana przez Microsoft platformasystemowa, pisaliśmy ponadrok temu. Potem zrobiło się cicho, ale na szczęście nieoznacza to, że ta ambitna i ważna dla IT inicjatywa upadła. Jestwręcz przeciwnie – wczoraj udostępniono wersję 0.3.16 systemu,która, jak twierdzą autorzy, kładzie podwaliny pod wielefunkcjonalności, które będą zauważalne dla końcowychużytkowników.Jednym z najważniejszych osiągnięćroku prac jest ukończenie przepisywania usługi CSRSS Windows,odpowiedzialnej za obsługę przestrzeni użytkownika, przedewszystkim konsoli win32 i wątków, oraz wyłączanie interfejsugraficznego. Rozpoczęto też prace nad przepisaniem bibliotekiMicrosoft Shell, zapewniającej dostęp do rozmaitych obiektówniezbędnych do uruchamiania aplikacji i zarządzania systemem, wramach hierarchicznej przestrzeni nazw.Z pozostałych zmian pod maską wartozauważyć nowy sterownik sieciowy dla popularnego chipu RTL8139,dzięki któremu ReactOS może wspierać wirtualny interfejs sieciowyna nowych wersjach emulatora QEMU. Końcowi użytkownicy zauważą przedewszystkim wsparcie dla skórek interfejsu graficznego Windows.Domyślnie są one wyłączone, ale bez problemu można je włączyć,by obejrzeć skórkę Lautus, przygotowaną przez członkaspołeczności ReactOS-a, Macieja Janiszewskiego.Jak w praktyce sprawuje się najnowszawersja ReactOS-a? To wciąż jest wersja alfa systemu, nie ma coliczyć tu na stabilność. Dobrze działa więc instalator systemu,ale już sam desktop potrafi się zawieszać bardzo często.Narzędzia administracyjne, w tym menedżer pakietów (któregomogłoby ReactOS-owi pozazdrościć oryginalne Windows, działająbardzo dobrze). Co do innych aplikacji – jest różnie. Można naprzykład zainstalować Firefoksa 26, ale jego uruchomienie kończysię awarią. Z kolei dobrze działa pod ReactOS-em klasyczna Opera.Można nawet, dzięki bibliotekom Wine, uruchamiać proste gry, takiejak Diablo II czy Chromium BSU.[img=reactos]Przy okazji wydania 0.3.16, deweloperzyReactOS-a wspomnieli o bardzo zaskakującym projekcie, który jeślisię powiedzie, może przynieść poważne konsekwencje dla całegoekosystemu Windows. Na Kickstarterze trwa właśnie zbiórka naThoriumCore Cloud Desktop – komercyjną dystrybucję ReactOS-a,budowaną z myślą o chmurach obliczeniowych. Thorium Core wzamierzeniu pozwoliłoby uruchamiać dowolne oprogramowanie dlaWindows, tak desktopowe i serwerowe, ze znacznie mniejszym narzutem,niż są wstanie zrobić to „okienka” z Microsoftu. Co szczególnie jednak istotne, możliwebyłoby w ten sposób uruchamianie licznych aplikacji Windows bezponoszenia znacznych kosztów licencji (tak produktowych jak idostępowych) Windows Servera, bez ograniczeń co do wirtualizacji,wykorzystanych zasobów sprzętowych czy konfiguracji systemu.Za Thorium Core stoi główny deweloperReactOS-a, Aleksiej Bragin, który za zgromadzone na Kickstarterzepieniądze chce zatrudnić najlepszych programistów z Moskwy dopracy nad modułami systemu. Obiecał on też, że przyciągnie doprac swoich studentów ze słynnej Baumanki, czyli moskiewskiejpolitechniki (Bragin wykłada tam przedmiot o nazwie SystemyOperacyjne). Jak do tej pory udało się zebrać naThorium Core niespełna 24 tys. dolarów, z planowanej kwoty 120 tys.dolarów. Do końca zbiórki pozostało 13 dni. Jeśli jesteściezainteresowani ReactOS-em, warto się chyba dorzucić do tegoprojektu. Póki co samą wersję 0.3.16 (obraz instalacyjny jak iobrazy maszyn wirtualnych) ReactOS-a pobrać można ze stronyreactos.org/pl/pobierz-reactos.