RetroBerry: gry Vintage na Raspberry Pi
Kto z nas nigdy nie zarywał nocy przy grach? Jeżeli masz trochę więcej niż naście lat, to na pewno doskonale pamiętasz pierwsze Playstation, Amigę, czy Pegasusa (czyli chiński klon konsoli NES). Wielu z nas dzisiaj chętnie wróciłoby do starych gier, gdyby tylko w płyty z Play Station nie wgryzł się kurz, a Pegasus lata temu nie odmówił posłuszeństwa. Właśnie dla takich osób – które darzą stare gry sentymentem, a także dla tych, które chciałyby się przekonać na własnej skórze, z czego sentyment ów wynika, przeznaczona jest konsolka Retroberry.
Retroberry to projekt szukający finansowania na platformie crowdfundingowej Kickstarter. Połączenie starych gier, Raspberry Pi i obudowy wykonanej w drukarce 3D. Czy może być coś bardziej hip? Czy nie jest to produkt skazany na sukces?
First things first
Jako że mówimy o konsoli, to wypadałoby zacząć od jej serca, czyli sprzętu. Sercem, czy jak kto woli – mózgiem Retroberry jest znany mikrokomputer Raspberry Pi w wersji B+. Model ten zastąpił oryginalny model B w lipcu 2014 roku. Na płycie znajdziemy układ SoC Broadcom BCM2835, w którego skład wchodzi m.in. taktowany zegarem 700MHz procesor z rodziny ARM11, znanej choćby z chipów nVidia Tegra pierwszej generacji, czy procesora konsoli Nintendo 3DS. Procesor graficzny to z kolei VideoCore IV, konstrukcja własna Broadcoma, zgodna ze standardem OpenGL ES2.0. GPU taktowane częstotliwością 250MHz, zapewnia wydajność renderowania i teksturowania odpowiednio 1GP/s i 1,5GT/s oraz wydajność w obliczeniach zmiennoprzecinkowych na poziomie 24GFLOPS. Nie jest to w dzisiejszych czasach oszałamiająca specyfikacja, ale należy pamiętać, że Retroberry ma pozwalać na uruchamianie gier z urządzeń znacznie starszej generacji. Do specyfikacji urządzenia należą także 512 MB pamięci RAM (współdzielonej pomiędzy CPU i GPU), slot na kartę MicroSD, 4 łącza USB 2.0, wyjście HDMI, port audio jack oraz 10/100Mb Ethernet. Od siebie projektanci Retroberry dodają moduł WiFi oraz kartę MicroSD z preinstalowanym oprogramowaniem.
Całość ma zostać zamknięta w obudowie wydrukowanej na drukarce 3D oraz wyposażona w gamepad w stylu retro. Niestety, ostateczny projekt obudowy jeszcze nie powstał, a pierwsze szkice koncepcyjne wyglądają dosyć przeciętnie.
Co z tymi grami?
Za możliwość uruchomienia na konsoli Retroberry starych gier odpowiada darmowy system operacyjny Retro Pie, obsługujący kilkadziesiąt (!) emulatorów najpopularniejszych dawnych platform do grania. Pełna lista emulatorów wygląda tak:
- Amiga (UAE4ALL)
- Apple II (LinApple)
- Atari 800 (Atari800)
- Atari 2600 (RetroArch/Stella)
- Atari ST/STE/TT/Falcon (Hatari)
- Apple Macintosh (Basilisk II)
- C64 (VICE)
- Amstrad CPC (#CPC4Rpi)
- Final Burn Alpha (RetroArch/PiFBA, RetroArch/FBA)
- Game Boy (RetroArch/Gambatte)
- Game Boy Advance (GpSP)
- Game Boy Color (RetroArch/Gambatte)
- Sega Game Gear (Osmose)
- Intellivision (jzIntv)
- MAME (RetroArch/mame4all-pi, RetroArch/mame4all)
- MSX (openMSX)
- PC – x86 (rpix86)
- NeoGeo (PiFBA, GnGeo)
- Nintendo Entertainment System (RetroArch/FCEUmm)
- Nintendo 64 (Mupen64Plus-RPi)
- TurboGrafx 16 – PC Engine (RetroArch/Mednafen/pce_fast)
- Ports – CaveStory (RetroArch/NXEngine) – Doom (RetroArch/PrBoom) – Duke Nukem 3D (eDuke)
- ScummVM
- Sega Master System / Mark III (RetroArch/Picodrive, Osmose, DGen)
- Sega Mega Drive / Genesis (RetroArch/Picodrive, DGen)
- Sega Mega-CD / CD (RetroArch/Picodrive, DGen)
- Sega 32X (RetroArch/Picodrive, DGen)
- Playstation 1 (RetroArch/PCSX ReARMed)
- Super Nintendo Entertainment System (RetroArch/Pocket SNES, snes9x-rpi)
- Sinclair ZX Spectrum (Fuse, FBZX)
… i jak twierdzą twórcy, nie jest to lista ostatecznie zamknięta. Widzimy więc, że lista jest bogata i niemal każdy fan starszych gier będzie mógł uruchomić swoje ulubione tytuły. Docelowo twórcy Retroberry planują przejście na własne oprogramowanie, na którego temat nie zdradzają jednak na razie więcej szczegółów.
Recepta na sukces?
Modny, energooszczędny sprzęt, pozwalający z łatwością emulować starsze komputery i konsole. Bardzo obszerna baza dostępnych emulatorów. Oszczędna w formie, niewielka obudowa i prosty pad, budzący sentyment samym wyglądem. To wszystko absolutnie pewna formuła na spektakularną porażkę. Każdy, ale to dosłownie każdy, może zamówić Raspberry Pi i włożyć je do dowolnej obudowy albo nawet nonszalancko rzucić gołą jeżynkę na stolik pod telewizorem. Każdy, ale to absolutnie każdy, może ściągnąć z internetu pełną instalację Retro Pie, łącznie ze wszystkimi emulatorami i nagrać ją na kartę MicroSD. Wiele takich domowych projektów można zobaczyć na forum systemu Retro Pie. Nawet zakładając, że obudowa na żywo będzie się prezentowała lepiej niż na szkicu i każdego będzie kusiło, żeby zamówić sobie taką gotową zabawkę, to projekt ma niestety inne wady. Po pierwsze, dołączany kontroler jest bardzo skromny, jak na potrzebę emulacji tak dużej ilości, bardzo zróżnicowanych, systemów. Po drugie, za gotowy produkt autorzy życzą sobie aż 90Ł. Jeżeli złotówki, zamiast na funty, wymienimy na euro, to, za tą samą cenę, za kilka dni kurier nam przywiezie mini-konsolę OUYA. Ze znacznie mocniejszą Tegrą 3, 1GB RAM i o wiele lepszym padem. A na OUYA emulatorów również dostatek. A może się mylę?