Ruszyło cdp.pl, czyli kolejny cyfrowy sklep w Polsce
Wieszczona już od jakiegoś czasu cyfrowa rewolucja CD Projektu okazała się faktycznie kolejną platformą dystrybucji gier. To nie pierwsze takie przedsięwzięcie w naszym kraju, bowiem w ramach swojego sklepu Muve.pl firma Cenega od dawna już promuje jego gałąź Digital, ale cdp.pl obiecuje, że wszystko zrobi lepiej, niż bezpośrednia krajowa konkurencja. Na pewno sporo da tutaj doświadczenie wyniesione z prac nad GOG.com.
11.10.2012 13:00
cdp.pl - z czym to się je? Tadek opowiada o platformie cyfrowej dystrybucji
CD Projekt kojarzony jest głównie z gier, których w ofercie rodzimego wydawcy zaczęło ostatnimi czasy niestety brakować. Nie licząc Wiedźmina 2: Zabójców Królów, spółka wyraźnie skupiała się przez minione miesiące na dystrybucji filmów, ale nie zapomniała jak widać o swoich korzeniach. Wraz z Netią, która stworzywszy na potrzeby przedsięwzięcia specjalne zaplecze hostingowe dbać ma o wysoki komfort pobierania gier z cdp.pl, ponoć przygotowuje się już kolejne projekty. Warto nadmienić, że to dzięki operatorowi telekomunikacyjnemu możliwe było skrócenie nazwy www serwisu do trzech literek. Wcześniej „zajęte” były one przez Crowley Data Poland.
Debiut cdp.pl wiąże się oczywiście z odpowiednimi promocjami. Niektóre zamówienia tytułów z na razie niezbyt licznej ich biblioteki (obecnie to 34 pozycje) premiowane będą bezpłatnymi dodatkami. Ceny wydają się atrakcyjne, zaś wszystkie gry pojawią się bez zabezpieczeń DRM. Twórcy serwisu podkreślają szeroki wachlarz sposobów dokonywania płatności, jak również stałą opiekę techniczną, pod telefonem lub bezpośrednio w sieci. Chcą zbudować wokół siebie społeczność graczy, a także być z nimi w ciągłym kontakcie. Szkoda, że obiecywana miłośnikom firmy transmisja konferencji inaugurującej start platformy (przygotowana nota bene przez InsysPlay oraz Netię), która w końcu poszła do sieci, rozpoczęła się ze sporym opóźnieniem i problemami z dźwiękiem. Wpływ na ewentualny sukces przedsięwzięcia będzie miało to znikomy, ale pierwsze wrażenie było nieciekawe…