My workshop - IT and electronic
Przedstawiam wam miejsce, w którym powstają wszystkie wpisy - moje łóżko. Obok łóżka mam postawione biurko, na którym leży cały osprzęt, nie każdy związany z informatyką [list] komputer monitor kubek z herbatą (zawsze musi być) [/list]
Peryferia typu mysz, klawiatura znajdują się na wcześniej wspomnianym łóżku.
Monitor
Monitor to jakaś chińszczyzna, znaleziona za rogiem. Ma 17‑calowy kineskop, wyświetla 1024x768x32 w 80 Hz, co jest zaletą przy tego typu monitorach. Sam monitor otrzymuje 8/10 w mojej skali.
Komputer
Komputer dostałem w rozliczeniu od znajomego. Potworem wydajności on nie jest, ale 5 kart w Operze + czytnik RSS‑ów i muzykę w tle uciągnie. Jego parametry to: Procesor - Celeron 533 MHz RAM - 384 MB Płyta główna - chyba jakiś Abit Grafika, dźwięk - zintegrowane Komunikacja - LAN + WIFI Dysk - 4x250 GB Zasilacz - Delta 400W Do komputera masą mocującą przylepiona jest kamera internetowa, której na zdjęciach nie widać :) Komputer otrzymuje bardzo wysokie noty, zważając na jego wiek - 9/10
Kubek z herbatą
Kubek to wogóle jakaś chińszczyzna z bazaru bez przeszłości. Herbata - jedyna słuszna z Biedronki za 2 zł/100 torebek. Da się ją nawet pić, Uprzedzam pytania: - szukam lepszego kubka (ach przydał by się z logiem dobreprogramy.pl) - słodzę dwie łyżeczki Ocena 5/10 (herbata mi wystygła i dlatego, teraz leży tam taki kubek:
Oprogramowanie
System jaki mam zainstalowany to Windows XP z SP1. Zawsze znajduje się miejsce na - Paseczka do obsługi RSS‑ów z blogów i portalu dobreprogramy.pl (+ dodatkowa subskrypcja Docenta, Shakiego i Banana) - MyStickyNotes jako pulpitowa przypominajka (widać jej notatke, efektów możecie niedługo wyczekiwać) Uwaga, ta tapeta nie jest tylko "dla screena"! Bardzo fajna, więc zagościła na stałe.
Niestety wydajność wymaga poświęceń, więc porzuciłem Firefoxa dla Opery, która zaskoczyła mnie swoją wydajnością.
Electronic workshop
I tak oto przechodzimy do warsztatu elektronicznego. Znajduje się on ok. 20 m. od komputera, a znajdują się w nim wszystkie urządzenia związane z elektroniką.
Są to m.in: - lutownica z Biedronki - miernik z szaberplacu - śrubokręt, cyna, kalafonia - zasilacz ATX do testowania płyt głównych (po wymianie kondensatorów) Nieraz tu było gorąco, szczególnie podczas okresu testowego Jovy RE‑8500, podczas którego nauczyłem się profesjonalnego reballingu BGA. Brakuje tu tylko stacji lutowniczej, którą pożyczyłem koledze. W szufladce w tle znajdują się zasilacze, ładowarki itp. To tu tworzą się różne projekty, przydatne lub nie.
Na tym kończę swój wpis. Pozdrawiam :)