Rynek układów graficznych: AMD i Intel zyskują, NVIDIA traci
Karty graficzne to sprzęt, który rozwija się bardzo dynamicznie. Może nie widać tego w ostatnim czasie, bo producenci właśnie szykują nowe oferty, niemniej nie można tego typu urządzeniom odmówić naprawdę wielkiej wydajności. Czy zastanawialiście się natomiast nad tym, jak wygląda udział poszczególnych producentów na rynku układów graficznych? Zapaleni gracze mogą podejrzewać, że największy udział ma AMD lub NVIDIA, co zresztą może być powodem słownych batalii pomiędzy zwolennikami różnych firm. Prawda jest jednak nieco inna.
Ciekawe dane na ten temat zaprezentowała firma Jon Peddie Research zajmująca się analizowaniem rynku. W drugim kwartale 2014 roku liczba sprzedawanych układów zwiększyła się o 3,2% w stosunku do kwartału pierwszego. Nie ma jednak powodów do zadowolenia, bo i tak jest to wynik o 4,5% gorszy niż jeszcze przed rokiem. Wszystko to pomimo stosowania układów graficznych w coraz szerszym gronie zastosowań: to już nie tylko komputery dla graczy, nie tylko komputery biurowe, ale także superkomputery, centra obliczeniowe, a także urządzenia mobilne.
Najważniejsze informacje znajdują się w tabelce przedstawiającej udział poszczególnych producentów. Na rynku króluje… Intel, okupując obecnie aż 67,3% rynku. Skąd aż taki wysoki wynik, zapytacie? To proste, wiele z komputerów pracuje pod kontrolą kart graficznych zintegrowanych w procesorze (lub znajdujących się na płycie głównej w przypadku starszych generacji), tak w przypadku desktopów jak i tym bardziej w laptopach. W biurze czy centrum multimedialnym, gdzie nie jest potrzebna możliwość uruchamiania wymagających graficznie gier taka karta graficzna w zupełności wystarcza. Musi zapewnić wysyłanie obrazu do wyświetlacza, a także odciążać procesor główny przy oglądaniu materiałów wideo, czy nawet kodowaniu i dekodowaniu. Przy tym radzi sobie bardzo dobrze, za przykład wystarczy wziąć technologię Intel QuickSync.
Na drugim miejscu znajduje AMD, w rękach którego znajduje się 17,9%. Jest to wzrost udziału o 1,3% i wzrost liczby przesyłek aż o 11,1%. Co odpowiada za zwiększone zainteresowanie układami AMD? Jest to z pewnością atrakcyjna cena, ale przede wszystkim heterogeniczna architektura wykorzystywana w układach APU. Procesory te są jednocześnie układami graficznymi, poza tym rośnie zainteresowanie układami AMD w urządzeniach mobilnych: nawet zbliżający się tani laptop od HP z Windows 8.1 na pokładzie wykorzystuje procesor i układ graficzny właśnie tego producenta. Straty notuje NVIDIA, bo jej udział to 14,7%: spadek o 1,8% w udziale na rynku i 8,3% w ilości przesyłek. W przypadku tej firmy nie ma się za bardzo co dziwić – jej dyrektor dając jasno do zrozumienia, że ceny kart będą rosnąć bo zawsze znajdą się osoby skłonne zapłacić, pokazał nie tylko podejście do nabywców, ale również niezbyt atrakcyjną politykę cenową.
Dane zawarte w raporcie obejmują głównie informacje dotyczące liczby zamówień. Nie oznacza to więc, że faktycznie tak wygląda użycie danych kart. Podobnie należy wziąć pod uwagę, że zamówienie procesora ze zintegrowaną kartą graficzną wcale nie oznacza, że użytkownik nie wykorzysta osobnej, dedykowanej karty graficznej. Liczby są jednak bezlitosne: nawet gdy odliczymy takie czynniki doskonale widać, że zintegrowana grafika (zarówno w wydaniu AMD jak i Intela) radzi sobie coraz lepiej. A jaką kartę graficzną znajdziemy w waszym komputerze? Czy planujecie jej zmianę w najbliższym czasie i na kogo macie zamiar w takim wypadku postawić?