Specjalista ds. teleinformatycznych - Przekroczyłem już chyba wszelkie granice cz.38
No to czas na zaległy wpis:). Ze względu na notoryczny brak czasu i kolejnych stażystów, którzy maja dwie lewe ręce do roboty przez ostatni czas trochę zapuściłem moją firmę. Co mam na myśli mówiąc zapuściłem? Już tłumaczę. Wiele rzeczy niestety robi się na szybko i prowizorycznie, a u nas w Polsce już tak jest, że prowizorka trwa wiecznie to ostatnio zrobiłem mały przegląd swoich sieci komputerowych i niestety się przeraziłem. Dlaczego? Bo to, co sam stworzyłem przechodzi ludzkie pojęcie. Dobra już przechodzę do sedna.
Trzy dodatkowe budynki
Jak wspomniałem w jednym z poprzednich wpisów mój szpital to 4 osobne budynki - 2 szpitale i dwie przychodnie. W dwóch przychodniach i jednym szpitalu mam położone nowe sieci komputerowe i telefoniczne i tam raczej wszystko śmiga bez większych problemów. Dołożenie nowych stanowisk komputerowych czy aparatów telefonicznych w kolejnych gabinetach to betka. Co prawda położenie 3 sieci zajęło mi prawie 2 lata (w między czasie musiałem oczywiście robić wszystkie bieżące zadania, których jest multum), ale w tej chwili awarie w tych trzech budynkach to raczej mity:) Bo tam po prostu nic się nie psuje.
Główny budynek (szpital) - totalna porażka
No tu się zaczyna dowcip. Jak wspominałem powyżej prowizorka trwa wiecznie. Niestety wszelkie naprawy robiłem na szybko, bo kiedyś to się robi porządnie:) Doprowadziłem więc obie sieci do takiego stanu, że aż wstyd się przyznać, że to ja zrobiłem. W głównym budynku mam dość starą sieć telefoniczną (jakieś 20 lat) i niewiele młodszą komputerową (jakieś 15 lat), które nigdy nie były gruntownie modernizowane, jak to miało miejsce w poprzednich budynkach. Niestety obróciło się to przeciwko mnie, bo w tej chwili jakakolwiek naprawa graniczy z małym cudem. Niestety na chwilę obecną każdy "punkt połączeniowy" to tragedia i przedstawia się następująco:
Sieć telefoniczna
Jeden z najważniejszych punktów sieci telefonicznej to miejsce styku sieci Telekomunikacji Polskiej z naszą siecią wewnętrzną. W tym miejscu jest tragedia całkowita bo wygląda to tak:
Jak widać plątanina kabli jest tak wielka, że już sam nie wiem co z czym się je. Które przewody są moje a które TP (no, teraz Orange) to nikt nie wie. Niedawno był technik z TP i zwątpił :). Obiecał, że pojawi się za kilka dni, rozprawi się z tą plątaniną bo to prosta sprawa i..nie pojawił się nigdy:) Acha, oczywiście nic nie jest opisane, bo zaraz miało być poukładane, no i to zaraz przerodziło się w trochę dłuższą chwilę.
Nie lepiej przedstawia się centrala telefoniczna (czyli drugi z ważnych punktów sieci telefonicznej), do której przechodzi główny przewód wychodzący z powyższej plątaniny. Z tej centrali wychodzi jeden gruby przewód do jednej z szafek switchowych (o których za chwilę) gdzie znajdują się patch panele rozdzielające sygnał telefoniczny do wszystkich pomieszczeń
Tutaj plątanina nie mniejsza. Sama centrala nie jest aż tak źle "poskładana", ale to co pod centralą prosi o pomstę do nieba. Niestety tuż obok jest równie profesjonalne połączenie przewodów.
Sieć komputerowa
Tutaj jest jeszcze gorzej:) Zacznijmy od serwerowni. Szafa w połowie pusta do tego kurzu na kilogramy. Obok piętrzy się kilka komputerów. Do zeszłego tygodnia przedstawiało się to tak:
Postanowiłem więc, że koniec z tym bałaganem i zabieram się do pracy. Efektem tego było wymontowanie wszystkiego z szafy serwerowej
i tymczasowe ułożenie serwerów na biurku.
I pewnie przez jakiś czas ta prowizorka będzie tak trwała:)
No dobra serwerownia wygląda tragicznie, rozejrzyjmy się więc dalej. Na 3 piętrze (gdzie znajduje się administracja są dwie szafki swithowe, które prezentują się następująco:
Jedna jest prawie prawidłowa, co do drugiej to lepiej się wypowiadać nie będę bo to chyba najlepsza plątania w całym szpitalu. Tutaj to już naprawdę nikt nic nie wie:). To jest szafka, w której oprócz switha sieciowego znajdują się patch panele rozdzielające sygnał telefoniczny Szafki na 2 i 1 piętrze są prawidłowe, w środku jest tylko swith i path panel i dosłownie po kilka(naście) przewodów.
Ostatnia szafka to parter, tam plątanina kabli też jest dość ciekawa:). Telefony i komputery w jednym miescu. Kiedyś i tu poukładam :)
Założenia są następujące:
- Wymiana dwóch switchy umieszczonych na korytarzu 3 piętra w skrzynkach switchowych na jeden umieszczony w serwerowni
- Pełna wymiana okablowania komputerowego na przewody ekranowane w administracji
- Pełna wymiana okablowania telefonicznego na nowe
- Całkowita przebudowa szafy serwerowej wraz z dołożeniem nowych serwerów
- Przeniesienie i całkowita reorganizacja ustawienia centrali telefonicznej
- Oczywiśce uporządkowanie switha na porterze i przewodów łączących przewody dostawcy usług telekomunikacyjnych z naszymi
Sprzęt do gruntownej modernizacji został już zakupiony, pozostało więc go tylko wdrożyć. Niestety nie będzie to łatwa sprawa, dałem sobie czas do końca roku aby wszystko było w końcu porządnie. Czy mi się to uda? Zobaczymy. Pewnie pod koniec roku postaram się skrobnąć wpis o tym na jakim etapie jest modernizacja obydwóch sieci.
Spis treści całości mojego blogowania znajduje się tutaj.