Spada poziom piractwa w Polsce - wynika z raportu BSA
Business Software Alliance, organizacja reprezentująca interesy producentów sprzętu i oprogramowania, opublikowała wyniki badań globalnego poziomu piractwa w minionym roku - jak pokazują statystyki, ogólnoświatowy poziom piractwa zwiększył się w 2009 r. o 2% i wynosił 43%.
13.05.2010 13:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Badanie przeprowadzone przez IDC na zlecenie BSA objęło 111 państw z całego świata, w tym także Polskę. Z raportu wynika, że w 2009 r. 54% całego oprogramowania używanego w naszym kraju była nielegalna. Jest to wynik o 2% niższy niż w 2008 roku i pomógł Polsce awansować o jedną pozycję w rankingu krajów Unii Europejskiej. Niestety mimo tej pozytywnej zmiany poziom piractwa w naszym kraju nadal stawia nas na szarym końcu zjednoczonej Europy - gorzej jest już tylko na Łotwie oraz w Grecji, Rumunii i Bułgarii. Na przeciwległym krańcu rankingu znalazł się Luksemburg, w którym udział pirackich kopii w całym rynku oprogramowania wynosi jedynie 21%.
Patrząc na problem nielegalnego oprogramowania globalnie, widać pewne pozytywne zmiany - wśród 111 zbadanych państw aż 54 mogło pochwalić się spadkiem skali piractwa w minionym roku, wzrost nastąpił zaś tylko w przypadku 19 z nich. Niestety przez masowy proceder używania pirackich kopii w takich krajach jak Chiny, Indie czy Brazylia globalna ilość nielegalnego oprogramowania wzrosła z 41% w 2008 r. do 43% w 2009 r. Szacunkowa wartość tych nielegalnych kopii to około 51,4 mld dolarów. Z raportu IDC wynika, że najlepiej z piractwem radziła sobie Japonia, w której jedynie 20% oprogramowania była nieoryginalna. Najgorzej w rankingu wypadła zaś Gruzja, Mołdawia i Zimbabwe, gdzie ponad 90% oprogramowania było nielegalnego pochodzenia.
IDC jest zdania, że gdyby w Polsce poziom piractwa spadł o 10%, wpływy do budżetu wzrosłyby o równowartość 110 mln dolarów i przybyłoby 1,9 tys. nowych miejsc w pracy. Bartłomiej Witucki, koordynator BSA na Polskę podkreśla, że trzeba usprawnić pracę naszych sądów, ponieważ procesy o piractwo trwają długo i są nieefektywne. Ważne są także działania edukacyjne, które pozwolą zmniejszyć skalę przyzwolenia społecznego dla korzystania z nielegalnego oprogramowania.