Szybkie logowanie według Motoroli: znamię Bestii i połykana elektronika

Nie wiemy, czy w dziale PR Motoroli pracują trolle, czy też poprostu ludzie nieświadomi szerszych uwarunkowań kulturowych, wktórych przyszło im działać, ale nowa propozycja rozwiązaniaproblemu logowania, jaką przedstawiła ta firma, robi wszystko, cotylko można, by przerazić pobożnych protestantów z południa USA,nierzadko traktujących Biblię dosłownie. Czy otrzymałeś jużswoje znamię Bestii?Podczas konferencji D11 pani ReginaDugan z Google przytoczyła zastanawiające dane. Otóż przeciętny użytkownik ma się logowaćdo różnych usług i systemów informatycznych 39 razy dziennie, akażde takie logowanie zajmować mu ma 2,3 sekundy. Wydawałoby się,że to niewiele – ale w ciągu roku te sekundy złożą się naniemal 9 godzin życia. Mimo tego karygodnego marnotrawstwa czasu,branża IT wciąż powszechnie korzysta z tych samych technologiiuwierzytelniania, co 40 lat temu – twierdzi pani Dugan isugeruje, że czas to zmienić… a Motorola ma gotowe rozwiązania. Pierwsze z tych rozwiązań to elektroniczny „tatuaż” naprzedramieniu, zawierający antenę łączności bezprzewodowej,sensory temperatury i tętna, diodę LED oraz cewkę odbiorczą,zapewniającą zasilanie dla całości. „Tatuaż” taki miałbybyć nanoszony sprayem wraz z plastikowym kompozytem, którychroniłby go przed zawilgoceniem, a wytrzymałość takiegorozwiązania ocenia się na jakieś dwa tygodnie. [img=666tattoo]Taki przenoszący klucz kryptograficzny tatuaż pozwalać ma nalogowanie się do systemów komputerowych za pomocą gestu dłonią,dostępny ma być w wielu różnych wzorach, i jak utrzymuje paniDugan, znajdzie uznanie przede wszystkim wśród młodych ludzi. Możeto i prawda, że 10- czy 20-latkowie nie chcą nosić naręcznychzegarków, ale możecie być pewni, że będą bardzo zainteresowaninoszeniem elektronicznego tatuażu, choćby po to, by zdenerwowaćswoich rodziców – stwierdziłabyła szefowa agencji DARPA.Drugi pomysł z Motoroli jest nie mniej radykalny i już doczekał się złośliwych komentarzyinternautów. Pani Dugan proponuje otóż połykanie kapsułki,zawierającej układ elektroniczny używany do uwierzytelniania,zasilanej przez potencjał elektrochemiczny kwasów żołądkowych.Generować ma on unikatowy, 18-bitowy sygnał analogicznydo elektrokardiogramu, przekazywany przez całe ciało tak długo, jak kapsułka znajdujesię w naszym organizmie. Dla Dugan jest to moc jak u superbohatera,dzięki której moje ramiona są jak kable, moje dłoniejak krokodylki, gdy tylko dotknę mojego telefonu, komputera, drzwiczy auta, jestem uwierzytelniona – wyjaśniapodekscytowana wynalazczyni.[yt=http://www.youtube.com/watch?v=-t1Rzotr2lU]Opracowana przez firmę Proteus Digital Health pigułka Motoroli nie jest już tylko eksperymentem – otrzymała dopuszczające ją do obrotu certyfikaty od agencji FDA.Bezpieczne ma być spożywanie nawet trzydziestu takich kapsułekdziennie, do końca życia. Na rynku pojawi się, gdy Motorola będziena to gotowa, firma bowiem szuka nowych strategii, zarównobiznesowych jak i technologicznych, które pozwoliłyby jej odzyskaćdawną pozycję na rynku urządzeń mobilnych – i niewykluczone, żetakie awangardowe systemy logowania będą ich częścią.Ciekawe tylko, czy Motorolazdecyduje się dodać do swoich elektronicznych tatuaży cytat zApokalipsy Św. Jana 13, 16-18:I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni,wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub naczoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie maznamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbęBestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego:sześćset sześćdziesiąt sześć.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)