Twórcy Wiedźmina przeszli do 11 bit studios, trzeciej części gry to nie zaszkodzi
Maciej Szcześnik, który był głównym projektantem rozgrywki, oraz Marek Ziemak, producent, zdecydowali się odejść z CD Projekt Red i rozpocząć pracę w 11 bit studios. Pracowali przy Wiedźminie, a teraz są u nas. Witamy Marka Ziemaka oraz Macieja Szcześnika na pokładzie. Będzie się działo! poinformowało studio na swoim fanpage'u.
07.02.2014 | aktual.: 07.02.2014 17:49
Patrząc po reakcjach graczy, nie ma czym się ekscytować. Mimo iż nie znamy dokładnej daty premiery nowego Wiedźmina (można tylko podejrzewać, że pojawi się na przełomie jesieni i zimy, w okresie świątecznym, gdy jest największy popyt na gry) to prawdopodobnie nie trzeba się martwić o stopień wykończenia gry. Łatwo też zrozumieć, że praca przez niemalże dziesięć lat nad jednym projektem, a tyle właśnie, choć z przerwami, pracował w CDP Maciej Szcześnik, w końcu może przestać dawać satysfakcję. Marek Ziemak pracował tam od 2006 roku i przeszedł przez różne działy, od produkcji, przez projektowanie poziomów, po testowanie.
Faktem jest, że ceny akcji, po tych wiadomościach, spadły o 1,05 proc., co jest zaskakującym spadkiem po rekordowym poziomie 18,40 złotych. CD Projekt, aby uspokoić swoich inwestorów, zdecydował się na wystosowanie oficjalnego oświadczenia, w którym zapewnił, że studio zadbało, aby wydarzenie to w żaden sposób nie wpłynęło negatywnie na jakość ani termin premiery gry. Samo zaś przejście Ziemaka i Szcześnika było przez obie strony starannie przemyślane i zaplanowane.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zakończenie fazy produkcyjnej Wiedźmina, poskutkowało odejściem pracowników. Po drugiej części gry, CD Projekt Red rozstało się z Tomaszem Gopem, który obecnie pracuje nad Lords of the Fallen w Ci Games (City Interactive).
Trzymamy mocno kciuki za pracę w nowym studio, życzymy samych satysfakcjonujących projektów w 11 bit studios i czekamy na efekty. Zaś co do Wiedźmina jesteśmy zupełnie spokojni. Wystarczy zerknąć na stronę gry i nacieszyć oczy trailerem i grafikami, by uzyskać pewność co do jego sukcesu.