UE jest przeciwko przejmowaniu domen przez władze USA

Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych mają miejsce debaty na temat SOPA — Stop Online Piracy Act — na Starym Kontynencie propozycja tego aktu prawnego ma poważnych przeciwników.

SOPA — akt prawny zaprojektowany aby ułatwiać prawowitym właścicielom praw autorskich ochronę swojej własności — zakłada między innymi, że władze będą miały możliwość przejęcia domen należących do stron, które „naruszają prawo”. Od 2010 roku jest to standardowa metoda amerykańskich władz w walce z piractwem. Strony podejrzane o naruszanie praw autorskich były w ten sposób „usuwane” z Internetu.

Przejmowanie domen przez władze zdaniem członków Parlamentu Europejskiego narusza globalną niepodzielność Internetu i ogranicza wolną komunikację poprzez jednostronne wycofywanie domen lub adresów IP. Parlament przyjął uchwałę zaprzeczającą SOPA i apeluje o włączenie zasady neutralności sieci do prawa europejskiego. Zasada w pełni funkcjonuje obecnie jedynie w Chile i Holandii, a jej wprowadzenie może być trudne w innych krajach (na przykład we Francji). A jeśli SOPA zostanie przyjęta w Stanach Zjednoczonych, amerykańskie organizacje rządowe będą miały prawo do przejmowania domen z całego świata, jeśli tylko będą one zarządzane przez firmy zarejestrowane w ich kraju, czyli na przykład popularne domeny .com, .net i .org. To z kolei może mieć wpływ na działanie również europejskich przedsiębiorstw, nie tylko stron z torrentami.

Jako przykład posłużyć może hiszpańska firma Puerto 80. Departament Bezpieczeństwa Narodowego przejął należącą do firmy domenę rojadirecta.org. Strona w świetle hiszpańskiego prawa jest legalna, a Puerto 80 musi teraz stoczyć walkę w amerykańskim sądzie o odzyskanie swojej domeny.

SOPA ma ponadto opinię aktu ograniczającego wolność słowa. Niestety wiele firm z branży IT popiera (również finansowo) akt. Wśród nich znajdują się tak znane figury, jak eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa (AVG, Kaspersky, McAfee, Symantec), Dell, Intel, Corel, Adobe, Autodesk, Microsoft czy Apple. Z drugiej strony barykady okopy przygotowują organizacje pozarządowe, instytucje oświatowe, cała gama firm technologicznych, wydawnictwo O'Reilly, coraz więcej członków Kongresu, a nawet niektórzy wydawcy Hollywoodzkich produkcji. Zapowiada się długa i męcząca wojna, w której ucierpią niewinni — firmy pokroju Puerto 80 i internauci.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)