Valve po cichu wypuszcza Source 2, Half-Life 3 na razie dalej pozostaje legendą
Half-Life 3 to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier w historii i fani dzielnego Gordona Freemana od lat dopatrują się jej rychłego ujawnienia w różnorakich znakach na niebie, ziemi oraz tych w Internecie. Co bardziej trzeźwo myślący już dawno doszli jednak do wniosku, że najpierw firma Valve musi pokazać drugą wersję swojej autorskiej technologii Source, czyli potężnego silnika stanowiącego podstawę nowoczesnych projektów, aby był sens faktycznie się kolejnymi plotkami ekscytować. Tymczasem po cichu zespół Gabe'a Newella oddał niedawno w ręce swoich fanów właśnie nowy kod...
11.08.2014 11:30
Wiele miesięcy temu zapewniano nas, że Source 2 zadebiutuje wraz z zupełnie nowym tytułem i obstawiano jeśli nie tak wyglądaną kontynuację kultowej serii właśnie to przynajmniej następne Left 4 Dead. Pierwsza z dobrodziejstw zoptymalizowanego silnika skorzystała niemniej Dota 2. Miłośnicy popularnej gry MOBA wgryźli się w pliki narzędzi do niej, które zostały zaktualizowane i praktycznie bez cienia wątpliwości stwierdzili, że ich ulubiony tytuł przeniesiono do nowego silnika. Oczywiście graficznego przełomu nie ma, bowiem użyto tych samych materiałów, co z produkcji na Source (dostrzegalne są drobne zmiany wizualne, chociażby przy efektach cząsteczkowych), za to tytuł uruchamia się teraz szybciej i działa wyraźnie płynniej. Jest w odsłonie 64-bit.
Co ważne, darmowa produkcja musi zostać specjalnie uruchomiona w wersji dla Source 2. Wszystko sprowadza się do pobrania z platformy Steam Dota 2 Workshop Tools DLC, a potem uruchomienia właściwego pliku dota2.exe (tego z katalogu \Steam\steamapps\common\dota 2 beta\dota_ugc\game\bin\win64). Zanim popuścicie wodze fantazji, warto przytoczyć w tym miejscu słowa producentów, że usprawniona technologia ma przede wszystkim ułatwić proces tworzenia gier i dodatków do nich, a nie zaskakiwać nie wiadomo jakiej jakości grafiką. Szczególnie że jest zarazem kompatybilna z Source 1.
Lubię być złym prorokiem, więc w dalszym ciągu nie spodziewałbym się za szybko wieści o Half-Life 3, zwłaszcza po przesunięciu premiery prawdziwych Steam Machines na początek przyszłego roku. Valve ma jeszcze więcej roboty odkąd przy dość głośnych obawach deweloperów firma poszła bardziej w sprzęt. Szybciej pewnie dostaniemy wieloosobowe wydanie pierwszego, niezapomnianego Half-Life, chcę jednak się mylić.