W Rosji władze zamierzają zablokować Tora i wirtualne sieci prywatne
Rosyjska Federalna Służba ds. Nadzoru w Łączności, Technologiach Informacyjnych i Masowej Komunikacji, o działalności której od czasu do czasu słychać w kontekście nakładania na rosyjskich internautów kolejnych ograniczeń swobody wypowiedzi, zdecydowała się właśnie na podjęcie kolejnych działań w tej kwestii.
Rzecznik prasowy Roskomnadzoru poinformował, że w Dumie podtrzymana została decyzja o zablokowaniu w Rosji sieci Tor oraz VPN-ów, a także innych programów i usług służących internautom do zapewniania sobie w Sieci anonimowości.
Leonid Lewin, deputowany Dumy i przewodniczący komitetu zajmującego się polityką i technologią informacyjną, stwierdził, że blokada programów i usług służących do ukrywania przez internautów swojej tożsamości jest niezbędna nie tylko w celu ograniczenia dostępu do zakazanych w Rosji informacji, ale także rozszerzy możliwości walki z wirusami komputerowymi.
Jak dotąd nie ma informacji, kiedy blokada wirtualnych sieci ma zostać wprowadzona w życia, niemniej będzie to utrudnienie nie tylko dla osób chcących zachować anonimowość, ale także dla firm, które wykorzystują VPN. Według rzecznika Roskomnadzoru operacja zablokowania będzie zagadnieniem dość złożonym w realizacji, jednak możliwym do realizacji przy odpowiedniej bazie normatywnej.
Decyzja wywołała oczywiście krytyczne reakcje ze strony internautów. Co więcej, w Rosji z sieci Tor korzysta zaledwie około 150 tysięcy internautów, trudno zatem uznać jej funkcjonowanie w kraju o populacji 140 mln za szkodliwe czy zagrażające władzy. Można zatem odnieść wrażenie, że Roskomnadzor woli dmuchać na zimne.