WD TV Live — streaming na żądanie

Western Digital to marka głównie kojarzona z produkcją dysków twardych. Nie każdy jednak wie, że od dłuższego czasu produkuje, i to z powodzeniem, odtwarzacze multimedialne. Jako pierwsi w Polsce mamy przyjemność zrecenzować najnowszego ich przedstawiciela, WD TV Live.

WD TV Live — streaming na żądanie
Krzysztof Fiedor

14.10.2011 | aktual.: 17.10.2011 13:03

Po wypakowaniu z pudełka naszym oczom ukazuje się urządzenie przypominające nieco mydelniczkę o wymiarach 12,5 x 10 x 3 cm. Jest to jeden z najmniejszych odtwarzaczy multimedialnych jaki miałem w rękach. W zestawie znajdziemy też pilota. Jest on znacznie większy niż w poprzednich edycjach WD TV, ale świetnie leży w dłoni i ma o wiele więcej funkcji niż jego poprzednicy. W pudełku znajdziemy jeszcze kabel AV kompozytowy (niestety króciutki) oraz zewnętrzny zasilacz, tutaj z dość długim kablem. Według mnie powinien się tam znaleźć jeszcze kabel HDMI, wtedy mielibyśmy komplet wymaganych akcesoriów. Nie zabrakło prostej obrazkowej instrukcji pierwszego podłączenia oraz warunków gwarancji.

Obraz

Jak wspominałem urządzenie jest bardzo małe, jednak producentowi udało się zmieścić wszystkie niezbędne złącza na tylnej ściance obudowy. Znalazło się tam złącze zasilania, optyczne wyjście audio, gniazdo Gigabit Ethernet, HDMI 1.4, USB 2.0 oraz kompozytowe wyjście AV. Na przedniej ściance znalazło się miejsce dla czujnika podczerwieni, diody informującej o stanie urządzenia oraz drugie złącze USB. Producent nie zapomniał też o łączności bezprzewodowej i umieścił we wnętrzu kartę zgodną ze standardami IEEE 802.11b/g/n. Jak widać, urządzenie pozbawione jest dysku twardego, patrząc jednak na specyfikę WD TV Live wydaję się być to uzasadnione.

Przy pierwszym uruchomieniu urządzenia producent zaleca podłączenie do sieci Internet kablem sieciowym. Naszym oczom ukazuje się dość ładne, przejrzyste menu główne, gdzie od razu wyświetla się opcja aktualizacji oprogramowania urządzenia do najnowszej wersji. Jest to konieczne aby w pełni korzystać z wbudowanych funkcji w WD TV Live. Po aktualizacji czas na konfigurację sieci bezprzewodowej. W tym przypadku wystarczy wyszukać punkty dostępowe i wpisać hasło. Możemy to zrobić bezpośrednio z pilota. Niestety wyświetlany układ klawiatury to nie typowe dla komputerowca QWERTY, a zwykły układ alfabetyczny. Nie do opanowania :) Inna rzecz to poruszanie się strzałkami pilota po literach — męczarnia. I tu pierwsze miłe zaskoczenie. Można korzystać z klawiatury zewnętrznej! Podłączamy po USB i voila! Wpisujemy hasełko w oka mgnieniu. I możemy się cieszyć dostępem do Internetu i sieci wewnętrznej bez kabelka.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

WD TV Live to odtwarzacz multimediów przygotowany do odtwarzania filmów, muzyki, radia czy zdjęć bezpośrednio na ekranie telewizora. Producent zadbał o odpowiednią bazę obsługiwanych formatów, jest ich całe mnóstwo. Jeśli chodzi o wideo to od zwykłych AVI zaczynając przez MP4 czy MOV, a na M2TS kończąc. To samo tyczy się audio. Naprawdę ciężko znaleźć taki, którego to urządzenie nie odtworzy. Możemy przebierać wśród MP3, AAC, FLAC czy Dolby Digital Plus czy DTS. Ze zdjęciami jest podobnie, co prawda jest znacznie mniej niż formatów wideo czy audio ale są wszystkie popularne, takie jak JPEG, GIF, TIFF, BMP i PNG. Odtwarzając treści multimedialne nie spotkałem się z materiałem, z którym by ów odtwarzacz sobie nie poradził. No poza jednym. Nieskompresowany materiał z poprzedniego HotZlotu z bitratem 30 Mbps. Nie był w stanie tego w ogóle ruszyć, ale to nie dziwne, z tą próbką nie radzą sobie nawet komputery z wyżyłowanymi parametrami. Oczywiście sprzęt też potrafi wyświetlać napisy w naszym rodzimym języku. Nie uświadczymy jednak formatu TXT, do wyboru mamy SRT, ASS, SSA, SUB oraz SMI. Czy brak obsługi napisów w formacie TXT jest minusem? Moim zdaniem nie. Trzeba pamiętać, że format TXT jest popularny tylko w naszym kraju, a standardem ogólnoświatowym jest format SRT, który też obsługuje nasze ogonki. Jedyne co trzeba zrobić, to zmienić stronę kodową w urządzeniu na standard środkowoeuropejski Windows-1250. Brak obsługi formatu TXT w urządzeniu jest nadrabiany możliwością zarządzania wielkością napisów, czcionką i miejscem ich położenia względem filmu.

Połączenie urządzenia z siecią dodaje mu sporo funkcjonalności. Poza tym że możemy bezpośrednio z serwisów typu YouTube oglądać materiały na naszym telewizorze, mamy dostęp do kilku gier, dokładnie 10. Wśród nich znajdziemy kilka ciekawych pozycji jak chociażby Szachy, Sudoku, Statki, Black Jack czy Poker w odmianie Texas Hold'em. Ciekawostką jest też czytnik RSS, do którego wystarczy dodać źródło i już możemy czytać newsy z dobrychprogramów :) na TV.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Główną funkcjonalnością najnowszej wersji WD TV Live jest strumieniowe odtwarzanie materiałów z dowolnego urządzenia wpiętego do naszej sieci domowej. Konfiguracja jest banalnie prosta. Wystarczy dodać źródło naszego wideo w postaci komputera czy też dysku wpiętego do routera i już możemy cieszyć się filmem na telewizorze bez zbędnych kabli czy dodatkowych nośników pamięci wpinanych w nasz odtwarzacz. To samo oczywiście można zrobić z muzyką czy zdjęciami. Wystarczy dodać źródło i tyle. Nasze testy odbywały się w sieci firmowej w standardzie n, a za wzorcowy materiał testowy posłużyły nam pliki wideo w rozdzielczości HD 1920x1080p ze średnim bitrate 5,7 Mbps oraz plik wideo w rozdzielczości 1920x1080i ze stałym bitrate 14 Mbps. W obu przypadkach nie zauważyłem żadnych przycięć, skoków, czy innych przeszkadzajek. Może się jednak zdarzyć, że będziemy korzystać z sieci w niższym standardzie, wtedy niestety z odtwarzaniem materiałów HD może być problem, gdyż taka jest jej specyfika.

W trakcie zabawy i kilkudniowego użytkowania napotkałem na dwa dość uciążliwe niedociągnięcia. Po pierwsze, pilot choć bardzo ergonomiczny i funkcjonalny ma tendencję do dość powolnego reagowania na wydawane komendy. Zdarza mu się opóźnienie od kliknięcia do reakcji na urządzeniu nawet do 5 sekund. Nie jest to co prawda nagminne ale potrafi zirytować użytkownika. Kolejnym mankamentem to zawieszanie się urządzenia. Udało mi się to dwukrotnie, z tym że dwa razy w różny sposób. Za pierwszym razem, podczas ciągłego odtwarzania filmów z YouTube po kilku godzinach obraz zamarł, a jedynym rozwiązaniem było odcięcie urządzenia od zasilania. W drugim przypadku, urządzenie po dłuższej chwili nicnierobienia, straciło możliwość odtworzenia jakiegokolwiek materiału z dysku podłączonego przez USB jak po sieci. W tym przypadku też pomogło wyciągnięcie wtyczki z gniazdka i ponowne jego włączenie. Te dwa przypadki składam na karb jak by nie było jeszcze świeżego oprogramowania. Przypominam, że urządzenie swoją premierę miało jakiś tydzień temu. Z czasem pojawią się nowsze wersje i te mankamenty z pewnością zostaną usunięte.WD TV Live pozytywnie zaskakuje liczbą obsługiwanych formatów zarówno wideo jak i audio. Wbudowanie bezprzewodowej karty sieciowej podniosło i tak już wysoką funkcjonalność. To wszystko udało się stworzyć przy dość atrakcyjnej cenie. Producent ustalił ja w naszym kraju na poziomie 420 zł. Drobne mankamenty, które wymieniłem powyżej nie są w stanie zatrzeć bardzo dobrego wrażenia jakie wywarło na mnie to urządzenie — malutkie w formie, ale o dużych możliwościach.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (10)