Watch Dogs w sklepach — grafika znów najistotniejsza, NVIDIA dalej walczy z AMD
Watch Dogs to gra, w której z wielu względów pokładane były ogromne nadzieje. Jedni we wchodzącej oto 27 maja do sklepów produkcji wypatrywali hitu na miarę Assassin's Creed, inni oczekiwali potężnej dawki emocji z zabawy w hakera, a spora grupa osób po prostu spodziewała się grafiki najwyższych lotów, zwłaszcza po przełożeniu premiery tytułu z listopada zeszłego roku w imię dokonania jeszcze kilku szlifów. Z okazji debiutu Watch Dogs na rynku w Internecie już huczy od wypowiedzi (nie)zadowolonych z oprawy komputerowców, bo jak wiadomo wersje konsolowe dzieła nie gwarantowały najwyższej jakości doznań wzrokowych. Filmiki pokazują wyraźnie, jak Ubisoft i na PC dał plamę...
27.05.2014 13:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Watch Dogs VS GTA IV или халтура Ubisoft
Rzucających w zbierającą całkiem niezłe oceny produkcję wirtualnymi kamieniami znalazła się cała armia, z której szeregów najgłośniej dobiegają krzyki osób znających dzieło wyłącznie z filmików porównawczych, opublikowanych na YouTube w przeciągu ostatnich kilkunastu godzin. Zdrowy rozsądek oraz własne doświadczenia ustąpiły miejsca presji sieciowego tłumu i szczerze powiedziawszy z początku sam trochę dałem się ponieść pierwszej fali rozczarowania, ale potem rozsądek wrócił wraz z ujrzeniem zapowiedzi 1-bitowego projektu Return of the Obra Dinn. Jako powoli nawracany komputerowiec czekam na Watch Dogs PC, w międzyczasie instalując nowe sterowniki. Na ocenianie przyjdzie czas, na pewno ponownie nie pozwolę nikomu wpłynąć na notę.
Zarówno NVIDIA, jak i AMD z okazji debiutu Watch Dogs przygotowali zaktualizowaną wersję sterowników dla swoich kart graficznych, przy czym warto pamiętać, że tytuł promuje się jako najlepiej wyglądający na kartach GeForce, z którymi sprzedawany jest również w komplecie. Gra korzysta z autorskich narzędzi NVIDIA GameWorks. Jak przyznaje AMD, w oczywisty sposób wpływa to na wydajność produktu na Radeonach, ale firma gotowa jest podsuwać twórcom gier korzystającym z programu konkurencji swoje wersje rozwiązań. Sęk w tym, że akceptując warunki uczestnictwa w nim optymalizacje kodu gry proponowane niekiedy przez AMD są zazwyczaj wykluczane.
Kiedy wreszcie dzieło w swoje ręce dostanie większa grupa graczy, może się okazać, że wstępna frustracja na wersję PC wynika właśnie z braku optymalizacji tytułu pod karty AMD, na co firma niewiele w sumie poradzi, choć się nie poddaje. Nie może ponoć rzucić okiem, jak pewne rzeczy zostały rozwiązane na poziomie kodu źródłowego i dlatego musi kombinować „na okrętkę”. AMD zaznacza, że bardzo późno uzyskano dostęp do Watch Dogs, żeby w ogóle móc wziąć się za jakąkolwiek optymalizację i tylko wysiłki zdolnych inżynierów spowodowały, że gra działa znośnie na Radeonach. Poza najnowszymi poprawkami w sterownikach, nie ma co nastawiać się jednak na kolejne.
Podkreślę, że szkoda, iż rozmowy o potencjalnym hicie sprowadzają się w tej chwili po raz kolejny do przepychanek niemal czysto w temacie oprawy i działań marketingowych, mających na celu ukazanie, kto jest dobry, a kto zły na polu grafiki komputerowej. Dawno nie było takiego dnia jak ten, w którym z niechęcią śledziłbym wydarzenia w świecie gier.