Więcej aplikacji na Xboksie 360, ale w Polsce najwyżej SkyDrive i Deezer
Microsoft, w imię promowania marki Xbox, jako dostarczającej domowej rozrywki najwyższych lotów, ze swojej konsoli robi coraz bardziej multimedialny sprzęt — dorzucając regularnie nowe aplikacjie do pobrania. Do końca wiosny przyszłego roku płacący abonament Xbox Live w różnych częściach świata będą mogli sprawdzić przeszło 40 nowych aplikacji. Zaraz, wszyscy? Nie, w Europie wciąż broni się mała wioska Galów... Znaczy Słowian. W najbliższych planach „ramówkowych” dla Xboksa 360 nie ma niestety ani jednej pozycji dla naszego kraju.
Najwięcej naoglądają się nowych treści oczywiście Amerykanie, ale też Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Niemcy, Francuzi, Brazylijczycy, a nawet Meksykanie nie poczują się pominięci. Niby jest wciąż nadzieja na coś w naszych stronach, bo nie doprecyzowuje się obszaru dostępności CrunchyRoll (dostarczającego niemniej azjatyckie filmy, z anime na czele, więc wątpliwa sprawa) czy aplikacji serwisu muzycznego Dezeer. Ta druga propozycja jest już u nas dobrze znana, stąd być może chociaż jedną nową aplikację jednak dostaniemy. Co i tak jest kroplą w morzu potrzeb.
Polacy nie zostaną jednak pominięci przez Microsoft i na pocieszenie dostaną aplikację do obsługi SkyDrive. Ma ona połączyć konsolę z dyskiem w chmurze i umożliwić pokazywanie treści na telewizorze — głównie chodzi o filmy i zdjęcia, które chcielibyśmy ewentualnie wyświetlić znajomym w formie na przykład imprezowego pokazu slajdów. Dodatkowe korzyści mają posiadacze urządzeń z Windows Phone, gdyż zdjęcia zrobione telefonem automatycznie trafiają na SkyDrive, więc i na konsolę, a z niej prosto na telewizor bez żadnych kabli. Ponadto SkyDrive można kierować komendami głosowymi, machając rękami przed Kinectem lub z poziomu SmartGlass na prawie dowolnym smartfonie.
