Windows 10 zainstalujesz na telefonie z 512 MB, ale zapomnij o komforcie
Aktualizację do Windows 10 dostaną nawet najtańsze smartfony z 512 MB RAM. Jednak użytkownicy tych urządzeń będą musieli pogodzić się z narzuconymi ograniczeniami. Korzystanie ze smartfona będzie o wiele mniej wygodne, a niewystarczającą ilość pamięci operacyjnej odczują nawet przy przeglądaniu stron internetowych.
27.05.2015 11:17
Nadchodzącego Windowsa 10 dla smartfonów będą mogli zainstalować również posiadacze tańszych urządzeń wyposażonych w 512 MB RAM. Decyzja Microsoftu o przystosowaniu systemu do mniej wydajnych modeli jest jak najbardziej zrozumiała. Firma z Redmond musiała to zrobić, w końcu najlepiej sprzedają się budżetowe Lumie. Nie udostępnienie mobilnych okienek dla smartfonów z 512 MB mogłoby skończyć się stratą wielu klientów.
Użytkownicy takich smartfonów jak Lumia 520 dostaną aktualizację do Windows 10. Jednak nowy mobilny system operacyjny Microsoftu na ich urządzeniach będzie posiadał ograniczenia względem modeli z 1 GB RAM. Mniej pamięci operacyjnej ogranicza liczbę aplikacji, które mogą być uruchomione w tle. W przypadku Windows 10 warto wspomnieć o aplikacjach śledzących naszą lokalizację. Będą one działały tylko wtedy, gdy pozwoli na to ilość pamięci. Jeśli zabranie pamięci aplikacja zostanie zamknięta. Odczuć mogą to chociażby użytkownicy aplikacji sportowych, które działają w tle i zbierają dane o naszej aktywności fizycznej.
Problemy pojawią się również przy robieniu zdjęć w trybie HDR. Zdjęcia będą wykonywane w gorszej jakości i niższej rozdzielczości. Mała ilość RAM będzie również ograniczeniem do połączeń VoIP. Jeśli będziemy korzystali z rozbudowanej aplikacji, to istnieje ryzyko, że nie zostaniemy powiadomieni o połączeniu przychodzącym. Natomiast aplikacja VoIP pracująca w tle będzie mogła być zamknięta, jeśli zabraknie pamięci, a więc połączenie zostanie zerwane.
Oczywiście 512 MB RAM negatywnie wpłynie na komfort korzystania z kilku aplikacji jednocześnie. Liczba aplikacji, które będą mogły pracować w tle będzie mniejsza. Dodatkowo użytkownicy znacznie częściej będą widzieć komunikat o wznawianiu działania aplikacji. Zwiększy to odczuwalnie czas przełączania się pomiędzy aplikacjami. Natomiast aplikacje wymagające więcej pamięci będą działały odczuwalnie gorzej. Mała ilość pamięci operacyjnej wpłynie negatywnie również na komfort korzystania z przeglądarki Internetowej. Będziemy mogli otworzyć tylko dwie karty z bardziej rozbudowanymi stronami. Natomiast strony internetowe w kolejnych kartach nie będą ładować się w tle, strona wczyta się dopiero, gdy wejdziemy w odpowiednią kartę. Dodatkowo będziemy musieli dłużej poczekać na doładowanie się białych fragmentów strony.
Nie należy zapominać o aplikacjach firm trzecich. Prawdopodobnie około 97% aplikacji ze sklepu uruchomi się na 512 MB RAM. Jednak ich praca może być daleka od oczekiwanej, co negatywnie przełoży się na komfort korzystania. Należy pamiętać, że liczba aplikacji wymagających ponad 512 MB RAM będzie rosła. Na pocieszenie dodamy, że Microsoft zaczął już stosować minimum 1 GB pamięci operacyjnej nawet w budżetowych modelach, a więc nowe, tanie modele będą już przystosowane do wymagań Windows 10. Natomiast użytkownicy chociażby bardzo popularnej Lumii 520 będą musieli przyzwyczaić się do nałożonych ograniczeń.