Windows 9 już za miesiąc?
Choć w sierpniu mieliśmy zobaczyć drugą duża aktualizację dla Windows 8.1, okazało się, że tego typu paczki zostały zamienione na tzw. „wtorkowe aktualizacje”. Znacznie ważniejszy jest jednak następca tego systemu – Windows 9. Według dotychczasowych plotek i ostatnich doniesień zagranicznych mediów powołujących się na źródła w firmie Microsoft, nową odsłonę okienek w wersji testowej zobaczymy już 30 września. Czy jest na co czekać i czy będzie to recepta na naprawdę niską popularność Windows 8?
22.08.2014 | aktual.: 22.08.2014 11:37
O przewidywanej dacie pokazania Windows 9 mówi serwis The Verge. Dokładne źródła tych informacji nie są znane, portal wyjaśnia tylko, że są to „osoby zaznajomione z planami Microsoftu”, które mówią o planowanej na 30 września konferencji prasowej poświęconej nowemu systemowi. Podobne doniesienia pochodzą z serwisu ZDNet który z kolei informuje, że system o kodowej nazwie „Threshold” pojawi się w wersji poglądowej dla deweloperów pod koniec września, lub na początku października. Oczywiście dla zwykłych użytkowników informacja ta nie ma przesadnie wielkiego znaczenia. Nawet jeżeli dojdzie do wycieku wersji testowej (a doświadczenia z poprzednich edycji pokazują, że dojdzie na pewno), to system może być zbyt świeży, aby nadawał się do codziennego użytku. Najprawdopodobniej jednak zostanie po prostu udostępniona wersja poglądowa dla każdego zainteresowanego.
Co wiemy o Windows 9 na chwilę obecną? Zarazem sporo jak i niewiele. Do sieci póki co przedarły się informacje głownie o funkcjach, które użytkownicy zauważą od razu. W kwietniu na konferencji BUILD poinformowano o planach przywrócenia Menu Start, choć trzeba przyznać, że w nieco innej, odświeżonej formie nawiązującej do Modern. System najprawdopodobniej straci tzw. pasek Zaklęć (Charms bar), który okazał się mało przydatny i niezbyt intuicyjny. Ma to dotyczyć przede wszystkim komputerów desktopowych, nie wiadomo jak sprawa będzie wyglądać ze sprzętem przenośnym i ekranami dotykowymi, gdzie jest on bardziej użyteczny. Istotną zmianą jest również wprowadzenie funkcji wirtualnych pulpitów: czegoś, co w innych systemach jest znane od więcej niż dekady, a co w Windowsie zawsze było tematem tabu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby już teraz wzbogacić system o taką funkcję, choć naturalnie za pomocą oprogramowania firm trzecich, a nie funkcji wbudowanej w system. Wszystkie te zmiany mają na celu zmianę podejścia do nowych okienek, po słabo przyjętym Windows 8 - nawet producenci sprzętu odwracają się od tego wydania i sięgają po starszą, ale sprawdzoną i lubianą Siódemkę.
Inne plotki mówią o jeszcze jednej ciekawostce. Ponoć 30 września ma zostać zaprezentowane połączenie Windows RT i Windows Phone - dwóch platform, które są rozwijane osobno, a z których pierwsza coraz bardziej traci rację bytu ze względu na rosnącą popularność pełnej wersji Windows 8 na tabletach, urządzeniach hybrydowych i małych laptopach. Plany odnośnie wynalazku będącego Windowsem jedynie z trybem Modern zmieniają się jak w kalejdoskopie. Rok temu było wiadomo, że nie zniknie on z rynku. Teraz nie jest to już takie pewne, bo pomimo wielu prób i inwestycji, popularność wersji RT balansuje na granicy błędów statystycznych.