Wyniki Radeona R9 390X mile zaskakują. Przyszły rok będzie należał do czerwonych?

Jeżeli potwierdzą się przecieki dotyczące wydajności najnowszych kart graficznych Radeon R9 z serii 300, to najprawdopodobniej czeka nas na początku przyszłego roku poważna batalia na rynku. Na łamach chińskiego serwisu Chiphell, znanego z wielu doniesień dotyczących sprzętu komputerowego, znalazły się wyniki wydajności i poboru energii najnowszych układów przygotowywanych przez AMD. Jeżeli okażą się prawdziwe, to architektura Maxwell od NVIDII będzie miała solidnego konkurenta.

Wyniki Radeona R9 390X mile zaskakują. Przyszły rok będzie należał do czerwonych?
Redakcja

27.11.2014 | aktual.: 27.11.2014 16:30

Cała seria nowych kart graficznych R9 300 ma posiadać nazwę kodową „Fiji XT”, w porównaniu znajdziemy natomiast jedynie jeden z układów oznaczony niewiele mówiącą nazwą „Captain Jack”. Najprawdopodobniej jest to Radeon R9 390X, a więc spodziewany model flagowy wyposażony w jeden układ graficzny. Przedstawione wyniki zostały uśrednione, dotyczą całego szeregu nowych gier, w którym znajdziemy m.in.: Alien Isolation, Assasin’s Creed: Unity, Crysis 3, Far Cry 4, Metro: Last Light – Redux, Tomb Raider czy Watch Dogs. Tytuły te nadają się wprost idealnie do testowania wydajności podzespołów, tym bardziej, że są wśród nich także takie, które potrafią po prostu zajechać nawet najlepszy sprzęt.

Obraz

Testy zostały przeprowadzone na maksymalnych detalach w rozdzielczości 2560x1440 pikseli i przy włączonym antialiasingu. Aby reszta komputera nie była wąskim gardłem, wykorzystano procesor Intel Core i7-4790. Karty pracowały na najnowszych sterownikach tj. ForceWare 344.75 dla NVIDII i Calatystach 14.11.2 Beta. Średnie wyniki stawiają najnowszego Radeona wyżej niż GeForce GTX 980 – przypomnijmy, nasze redakcyjne testy wykazały, że jest to układ o bezkompromisowej wydajności, można więc mówić o naprawdę dużym kroku do przodu. Zmiana jest widoczna jeszcze lepiej gdy porównamy wyniki z tymi osiągniętymi przez aktualnie dostępny, najlepszy model od AMD, czyli Radeona 290X – „Captain Jack” uzyskał średnio 65,6 FPS, w tym samym momencie starsza karta pozwolił na jedynie 50,1 FPS.

Oczywiście osoby narzekające na AMD wspomniałby zaraz o tym, że dla takiej karty trzeba postawić obok elektrownię. Okazuje się, że nie jest ona wcale potrzebna. Układ podczas testów pobierał z gniazdka 197 W mocy – nieco więcej niż GTX 980 na architekturze Maxwell (185 W), ale znacznie mniej niż R9 290X (279 W). Czyżby więc AMD szykowało nam podobną rewolucję do tej zaproponowanej przez NVIDIĘ na początku września? Dokładna specyfikacja wciąż nie jest znana. Możliwe, że w chipie tym zobaczymy aż 4096 procesorów strumieniowych i 256 jednostek teksturujących. Znając firmę, nie poskąpi ona także pamięci wideo i szerokiej szyny, co powinno pozytywnie odbić się na wynikach w wysokiej rozdzielczości.

Cała rodzina nowych Radeonów ma korzystać z mikroarchitektury Graphics Core Next (GCN) 1.2 – już aktualna edycja pokazała, że potrafi się ona dobrze skalować. Przy takich wynikach można więc spodziewać się zażartej walki we wszystkich segmentach cenowych. Zyskać na tym powinni przede wszystkim gracze i osoby wymagające dużej mocy obliczeniowej. Ostatni ruch NVIDII polegający na wprowadzeniu Maxwella do kart flagowych zaowocował znacznym spadkiem cen Radeonów. Możliwe, że sytuacja się odwróci.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)