Z Cortaną zainstalujesz Windowsa na urządzeniach bez ekranu. Wystarczy mikrofon
Przy okazji najnowszej aktualizacji Creators Update dla Insiderów, Microsoft pokazał, że oprócz zwiększana funkcjonalności, zależy mu również na odświeżeniu wyglądu swojego systemu i ogólnego wrażenia, jakie wywiera na użytkowniku. Kolejnym elementem tej układanki jest integracja Cortany – głosowego asystenta Windowsa – z procesem instalacji systemu, nad czym właśnie toczą się prace.
Cortana będzie towarzyszyć użytkownikowi już od pierwszych chwil spędzonych z komputerem. Proces instalacji i konfiguracji Windowsa, choć momentami bywa zagmatwany, w całości będzie można przeprowadzić wydając jedynie głosowe komendy. Asystent systemu będzie miał za zadanie odpowiednio je zinterpretować i w razie nieporozumień dopytać użytkownika o szczegóły. W efekcie Windowsa 10 będzie można zainstalować nawet na urządzeniach, które nie mają ekranu.
Rozwiązanie to ma przybliżyć Microsoft do stworzenia własnego urządzenia i konkurowania z istniejącymi już na rynku Amazon Echo oraz Google Home – pozbawionymi ekranu asystentami domowymi. Komunikują się one z użytkownikiem wyłącznie głosowo, a ich działanie w dużej mierze sprowadza się do odpowiadania na pytania życia codziennego.
Naturalnie korzystanie z głosowych komend podczas instalacji Windowsa nie będzie obowiązkiem. Wszystkie urządzenia, w których dostępny jest ekran, będą nadal reagować także na dotyk czy też przyciśnięcia myszy. W tym przypadku Cortana ma być jedynie alternatywą.
Wszystko wskazuje na to, że głosowa obsługa instalatora zostanie przedstawiona wraz z mającą pojawić się w przyszłym roku, stabilną aktualizacją Creators Update. Niewykluczone jednak, że Cortana przemówi z okien instalatora nawet wcześniej, w którejś z kolejnych kompilacji w ramach niejawnego programu testów Windowsa 10.