ZAiKS szuka pieniędzy: komputery, telewizory i telefony będą objęte opłatą reprograficzną?
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS nie ustaje w walce o zapewnienieartystom większej ilości pieniędzy. Dziś, gdy przychody ze sprzedażymuzyki, książek i filmów maleją, czas szukać nowych źródełfinansowania. Znaleźć je można choćby w domowej elektronice. Jakinformuje „Dziennik Gazeta Prawa”, ZAiKS złożył wMinisterstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt ustawy, którapozwoli obłożenie wielu klas urządzeń elektronicznych opłatąreprograficzną, wynoszącą do nawet 3% ich ceny.Obowiązek wnoszenia opłat od urządzeń i nośników służących doutrwalania utworów wynika z art. 20 ustawy o prawie autorskim iprawach pokrewnych – mówi on, że producenci i importerzymagnetofonów, magnetowidów i innych podobnych urządzeń, czystychnośników służących do utrwalania przy użyciu tych urządzeń utworów wzakresie własnego użytku osobistego oraz urządzeń reprograficznych sąobowiązani do opłat na rzecz twórców, artystów, wykonawców orazproducentów fonogramów i wideogramów, w wysokości nie wyższej niż 3%kwoty należnej z tytułu sprzedaży tych urządzeń i nośników.Wnioskować z tego zapisu można, że opłata ta pokrywać ma stratytwórców, wynikające z prawa konsumentów do bezpłatnego korzystania zich utworów do użytku własnego, czy też skopiowania zakupionej treścii przekazania jej znajomemu.[img=bulbs]Zbyt wiele na ten temat polskie prawo już nie mówi, znaleźć możnajedynie ministerialne rozporządzenie, określające stawki opłaty dlaróżnych urządzeń i nośników. Nie wiadomo nawet do końca, czym jest takwota należna z tytułu sprzedaży – czy chodzi o kwotę netto,czy brutto, nie wiadomo, dlaczego opłata reprograficzna dotyczy teżtowarów sprzedawanych klientom biznesowym, którzy nie mają prawa doużytku osobistego. Nie wiadomo też, czym są inne podobne urządzenia –w szczególności czy są nimi komputery. Jeśli bowiem można zgodzić sięz tym, że objęcie opłatą reprograficzną komputerowej nagrywarki DVDjest zgodne z intencją ustawodawcy, to objęcie tą opłatą całegokomputera z nagrywarką jest już kwestią dyskusyjną. Choć nie mażadnej formalnej metody wyliczania wartości komponentów systemowych,to prawnicy organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimiuważają, że opłaty powinny być wnoszone nie od komponentu, leczcałościowo, za funkcję urządzenia (np. odtwarzacz plików muzycznychwbudowany w smartfona).ZAiKS chce rozwiązać ten problem całościowo. Proponowana przez tostowarzyszenie ustawa pozwolić ma na objęcie opłatą reprograficznąkomputerów, telefonów, tabletów i wszelkich urządzeń RTV –kamer wideo, telewizorów, zestawów audio. Pomysł ZAiKS-uentuzjastycznie przyjęły inne organizacje zbiorowego zarządzaniaprawami autorskimi, tj. Związek Producentów Audio-Video orazStowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych iSłowno-Muzycznych, a niewykluczone, że niebawem poprą gostowarzyszenia wydawców książek, w tym Polska Książka i Kopipol.Zachwyt tych organizacji jest łatwy do zrozumienia. Jak wyliczylieksperci ze Związku Producentów i Importerów Sprzętu Elektronicznegoi Elektrycznego (ZPiISE), to ZAiKS i pokrewne mu stowarzyszeniazwiększyłyby swoje przychody o rząd wielkości. Obecnie otrzymują onerocznie 27 mln złotych z opłat od urządzeń i nośników, powprowadzeniu proponowanych zmian dostałyby jeszcze około 320 mln zł.Dla konsumenta oznacza to odczuwalny wzrost cen urządzeń elektronicznych:jak podaje Michał Kanownik ze ZPiISE, cena najtańszego laptopawzrosłaby o 50 zł, a lepszych ultrabooków nawet o 120 zł.
20.09.2013 | aktual.: 24.09.2013 12:24