Jak zostałem milionerem oraz konkurs z nagrodami [aktualizacja:29.06.16]
Bloger - jak to poważnie brzmi, jestem Blogerem i piszę bloga. Bloguję, czyli opisuję moje doświadczenia, zainteresowania, wydarzenia z mojego życia, przez pryzmat zainteresowań i pasji. Wiele można znaleźć w sieci blogów i blogerów czy blogerek. Niestety część z nich przeistacza się we flogerów - gdy kasa się wtrąca w twórczość pasjonata - może dojść do przeobrażenia się w marketingową papkę. Najbardziej wartościowa jest dla mnie ta pierwotna forma bloga - taka z osobowością, pasją, z naturalnymi i prawdziwymi emocjami.
Branża reklamowa podchwyciła potencjał i wetknęła swoje macki do blogosfery. Teraz ładnie wpisuje się to w określenie social media. Oczywiście dobrze, że komercja nawiązuję kontakt ze społeczeństwem, ale została też przekroczona granica, poza którą jest już tylko niesmak. Do tej sytuacji doprowadzili też sami autorzy blogów, którzy poddali się temu i zaczęli nieźle na tym zarabiać. Nie mam nic do tego, by mieli coś ze swojej pracy, jednak są pewne kresy takich działań.
Osobiście mam styczność z tym "zjawiskiem" (w pracy) i jestem tym poruszony, jak ci wszyscy komentujący pieją z zachwytu do blogera/blogerki i nie rzadko nie zdają sobie sprawy, że to wszystko to jedna wielka reklama, opłacona grubym szmalem. Powtórzę: grubym szmalem. Cały blog to tylko firma marketingowa, produkująca materiał opłacony przez zleceniodawcę. Mnie to bardzo drażni, ale cóż takie nastały czasy. Nie mówię, że całkowicie należy się wystrzegać współpracy z firmami (sponsorami), bo przecież można zrobić konkurs z nagrodami, który jest dopełnieniem naszego bloga ale nie budować całego naszego dorobku na 100% reklamie, gdzie tylko odgrywamy opłaconą rolę. Współpraca również daje nam łatwiejszy dostęp do sprzętu, który możemy recenzować i do póki wyrażamy nasze prywatne zdanie - a nie opłacone kwestie, to uważam za pożyteczną taką współpracę.
Kolejny trend w tym całym promowaniu, można zauważyć u komentujących, którzy też chcą uszczknąć coś z tego tortu. Bo są tacy, co niby wyrażają swoje zdanie i oczywiście w samych superlatywach, ale na końcu tekst w stylu:
Zaglądajcie na mój blog pod adresem www.mojbogerskiswiat.pl
Takich perfidnie, próbujących "zahaczyć" się widzę sporo i pod nie jednym wpisem jest ich przynajmniej kilku lub kilkunastu, jeden pod drugim. Im większą popularność ma pierwotny bloger, tym więcej chce skorzystać na tym.
Wracamy do źródła
Jak sięgam pamięcią, to najbardziej mnie ciekawiła i interesowała działalność autorów, którzy tworzą swój przekaz tak szczerze i prawdziwie. Przekazane emocje odbiera się znakomicie i nie jest to przerost formy nad treścią, jak to dzisiaj bywa w wielu dziedzinach twórczości.
Zauważyłem, że im bardziej autor (szczególnie przy vlogach) dąży do perfekcji technicznej materiału, zapomina trochę o meritum, czyli treści. Niby to samo, ale jednak odbiera się już jakoś tak inaczej. Nie bardzo wiadomo dlaczego, może to rutyna, a może już wypalenie?
Mówienie czy pisanie tego co nam dyktuje własny umysł, a nie marketingowiec - tego oczekuję od blogosfery. Nawet recenzując coś z pozoru zwykłego, technicznego - jeśli sami przedstawiamy nasz punkt widzenia na jego temat, zawsze przekazujemy jakieś tam nasze emocje. Nie musi być wszystko idealnie warsztatowo i wyszukanie pod względem formy, ale prosto i prawdziwie. Nasz osobisty pogląd na poruszany temat. Oczywiście wypada zachować gramatyczne ramy przyzwoitości i wyrabiać z czasem swój styl, z zachowaniem poprawności językowej.
Potrzeba szacunku... dla samych siebie
Szacunek dla odbiorcy jest bardzo ważny i nie chodzi tu tylko o to by nie obrażać innych personalnie, ale chodzi też o szacunek przez sposób wyrażania się w ogóle. Wiele jest twórców, którzy budują swoje materiały na bazie nie cenzuralnych zwrotów, bo to jest takie fajne. A może już tacy są również prywatnie? Wiadomo, że czasem może nam się wyrwać to i owo, ale żeby budować na tym nasz przekaz?
Szacunek to również prawdziwość naszych treści. Chwalenie się co my to nie jesteśmy i co zrobiliśmy (wirtualnie rzecz jasna), tylko dlatego by stworzyć jakiś "fajny" wizerunek, nie jest zbyt dobrym pomysłem. Może na krótką metę będzie się czuli lepsi, ale na dłuższą nie będzie z tego satysfakcji. Dlatego miejmy też szacunek dla samych siebie i bądźmy po prostu sobą. Miejmy swoje zdanie, ale przedstawiajmy je z kulturą.
Nie można tu również pominąć prób plagiatowania - można było już tego doświadczyć na łamach DP i zapewniam, że jest to najgorsze z możliwych zachowań jakie można zaprezentować. Nie róbcie tego, nigdy!
Co ja tu robię?
Od początku starałem się przekazywać szczerze i prawdziwie moje przemyślenia i mam nadzieję, że mi to wychodziło - pomimo głosów krytycznych. Pierwszym w pełni docenionym wpisem w konkursie blogów był tekst Wytrzymałość nośników optycznych w praktyce z końca 2014 roku, gdzie sprawdziłem w jakim stanie jest moja kolekcja płytek - spodobało Wam się i bardzo mnie to ucieszyło.
Kolejnym krokiem milowym była wygrana w pełnym tego słowa znaczeniu. Mój wpis Z czerwonego koszyka, czyli zakupy z Chin pojawił się na pierwszym miejscu, za co jestem bardzo wdzięczny i cieszę się, że moje porady dotyczące zakupów w Państwie Środka, przydały się innym.
Najwięcej odsłon zebrał wpis z testem przeglądarek internetowych: Test przeglądarek internetowych na Androida (Styczeń 2014) - który został odwiedzony prawie 200 tysięcy razy. W sumie znalazłem się 5 razy na podium głównych wygranych i kilka razy zdobyłem gadżety, które są bezcenne. Dziękuję.
Prawie w każdym moim wpisie, staram się dodawać sowitą porcję zdjęć tego co opisuję. Trochę to czasu zajmuje, ale uznaję wyżej własne materiały nad kopiowanymi z sieci. W końcu to mój blog i w pełni moje media. Staram się również co jakiś czas tworzyć grafiki tematyczne na potrzeby konkretnego wpisu. Sprawia mi to dużo frajdy i mam nadzieję, że umila czytelnikom odbiór treści.
Wszystko to w końcu doprowadziło mnie do tego miejsca i przyznania nowej odznaki kilka dni temu. Oficjalnie stałem się milionerem! Nie byłoby to możliwe bez Was. Dziękuję. Ja ze swojej strony będę się dalej starał dbać o jakość moich blogowych wpisów - jak na razie myślę że daję radę - w końcu jest 100% na głównej bloga, a i na głównej portalu bywałem :‑)
Tak trochę niespodziewanie wpadła okazja do świętowania miliona wyświetleń. W takim razie zapraszam do małego konkursu.
Konkurs z nagrodami
Poniżej prezentuję krzyżówkę, której hasła są zaczerpnięte z niekoniecznie najnowszych zdobyczy techniki działu IT, ale może za to będzie ciekawiej co dla niektórych ;‑) Do wpisania jest 14 haseł, a z liter których powstanie hasło dwu wyrazowe. Pierwsze 4 pytania podaję teraz, a w następnych dniach, co dziennie będę publikować 2 kolejne. W środę, po opublikowaniu ostatnich dwóch, będzie czas do północy na podanie rozwiązania, które należy przesłać do mnie w prywatnej wiadomości (priv).
W ramach małego upominku, jako nagrody przyznam w sumie 3 kody na 3 miesięczną ochronę w pakiecie Kaspersky Internet Security. Pierwszy kod dla osoby, która jako pierwsza poda rozwiązanie krzyżówki, kolejny dla osoby, która pierwsza poda poprawne odpowiedzi na wszystkie pytania i trzeci kod dla kolejnej osoby, która poda wszystkie poprawne odpowiedzi. Rozwiązanie i odpowiedzi na wszystkie pytania oraz przyznanie nagród w czwartek 30 czerwca 2016.
Numer w lewym górnym rogu kratki, to numer pytania. Numer w prawym dolnym rogu, to litera do hasła stanowiącego rozwiązanie. Zadanie można również pobrać w PDF.
A oto pierwsze 4 hasła:
- (1) 6 poziomo: 127.0.0.1
- (2) 4 pionowo: konwertuje sygnały szeregowe na równoległe i na odwrót, obsługuje porty COM
- (3) 3 pionowo: powiększenie liczby dostępnych portów USB zapewni ... USB
- (4) 9 pionowo: Inna nazwa złącza LYNX
Jak widzicie, pytania są banalne i nie powinny sprawić problemu, tak więc darmowe kody czekają :‑))) Poniżej będą się co dziennie pojawiać nowe pytania.
Aktualizacja 25.06.2016
A oto kolejne dwa pytania:
- (5) 5 poziomo: Technologia przesyłu danych, w systemach operacyjnych wykorzystywane między innymi urządzenia FIR z transferami do 4Mbit/s
- (6) 7 poziomo: Jedna z technologii korzystająca z zasobów częstotliwości ISM
Aktualizacja 26.06.2016
Zgodnie z obietnicami publikuję następne 2 pytania:
- (7) 1 poziomo: Służy do generowania efektów w karcie dźwiękowej
- (8) 10 poziomo: Łączy ze sobą komponenty w celu wymiany danych pomiędzy nimi
Aktualizacja 27.06.2016
Nastał kolejny piękny dzień i czas na dalsze 2 pytania. Przypominam, że w środę 29.06.16 opublikuję ostatnie dwa pytania i od tego momentu do północy będzie czas na wysłanie rozwiązania i odpowiedzi przez wiadomość prywatną do mnie:
- (9) 11 poziomo: Typ transmisji, którą wykorzystuje radio FM Stereo
- (10) 12 pionowo: Można go było włożyć do slotu AMR w starszych płytach głównych
Aktualizacja 28.06.2016
Zgodnie z harmonogramem, publikuję kolejne dwa pytania do krzyżówki:
- (11) 2 pionowo: Z podanego SNR możemy się dowiedzieć jaki jest stosunek mocy sygnału dźwiękowego do ...
- (12) 8 pionowo: Do gniazda koloru czarnego w karcie muzycznej, przeważnie podpina się głośniki ...
Aktualizacja 29.06.2016
Oto ostatnie dwa pytania. Od teraz do północy, czekam na rozwiązanie. Przypomnę, że jako nagrody przyznam w sumie 3 kody na 3 miesięczną ochronę w pakiecie Kaspersky Internet Security - każdy. Pierwszy kod dla osoby, która jako pierwsza poda rozwiązanie krzyżówki, kolejny dla osoby, która pierwsza poda poprawne odpowiedzi na wszystkie pytania i trzeci kod dla kolejnej osoby, która poda wszystkie poprawne odpowiedzi. Odpowiedzi i hasło krzyżówki należy przesłać do mnie w prywatnej wiadomości. Rozwiązanie i odpowiedzi na wszystkie pytania oraz przyznanie nagród w czwartek 30 czerwca 2016:
- (13) 2 poziomo: Interfejs SATA to interfejs ...
- (14) 1 pionowo: Fale dźwiękowe, które chcemy zamienić na postać cyfrową, należy poddać...
Powodzenia - kody czekają ;‑)