Moje boje z Intel SSD 120GB - cz. 2
Czas na podzielenie się opinią z systemu w trakcie pracy i w tym celu dysk wylądował w laptopie HP Compaq 6720s, nie jest to nowoczesna maszyna ale w ten sposób nawet łatwiej stwierdzić czy warto w taki starszy sprzęt (który do użytkowania poza domem w zupełności mi wystarcza) inwestować.
Porównanie sprzętu i montaż
Na wstępie dodam, że laptop ten nie jest już cudem, jest trochę wiekowy, ale do pracy poza domem nadaje się wciąż idealnie. alrid w komentarzu do poprzedniego wpisu chciał zobaczyć montaż SSD w laptopie - jako że to nie jest trudne do zobrazowania to życzenie zostało spełnione. Sprawa jest na tyle prosta, że wykona to każdy bezproblemowo.
Laptop ten fabrycznie ma zamontowany dysk SATA1 - no cóż trochę już wolny jak na te czasy i w sumie trochę ogranicza możliwości sprzętu - trzeba będzie to zmienić w najbliższej przyszłości. Sprzęt i tak posiada kontroler SATA2, także nie osiągnie się tutaj pełni szczęścia i możliwości płynących z użytkowania tego dysku.
Porównanie wagi dysków: Intel SSD 120GB - 80gram Hitachi 160GB - 100gram
Wagowo wielkiej różnicy nie ma, jednak w "delikatności" urządzeń jest spora. Gdyby oba dyski upadły, to zdecydowanie mniejsze prawdopodobieństwo jest, że SSD przestanie działać poprawnie.
Montaż w laptopie - włącznie z demontażem HDD: [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Mp9cZIuqGsY]
Dysk SSD dodatkowo nie hałasuje - co chyba jest oczywiste, jednak hałasu do zera nie eliminujemy - wciąż pracuje wentylator co jakiś czas.
Przygotowania do testów
Testy przeprowadziłem 3 razy i uśredniłem (co nie było trudne, bo różnice praktycznie nie odbiegały od siebie).
System na którym były dyski testowane to Windows 7 wraz z wszystkimi poprawkami.
Do testów użyłem trzech programów (w sumie trzeci zauważyłem we wpisie djDziadka ). ATTO Disk Benchmark 2.47 Crysta Disk Mark AS SSD Benchmark
Do pobierania informacji o dysku: Intel SSD Toolbox Crystal Disk Info
Testy HDD
Testy SSD
Do dysku SSD użyłem jeszcze narzędzia Intel SSD Toolbox, gdzie zalecane było dostrojenie.
Po tej operacji przystąpiłem do testów wymienionymi wcześniej programami - jak w przypadku talerzowca.
Porównanie danych
Porównanie startu i uśpienia/wybudzenia systemu:
Widać, że talerzowiec zostaje mocno w tyle. Nieważne czy to start czy kopiowanie danych gdzie tutaj SSD jest "Demonem prędkości".
Zebrałem wszystko w jedną całość aby łatwiej było czytać wykresy
Każdy może ocenić sam - ale tutaj nie ma co oceniać - dysk HDD w moim laptopie to szrot.
Podsumowanie
Na początku myślałem, że trochę inaczej przedstawię test, że więcej opiszę w jednym wpisie na temat 3 maszyn, jednak przy ilości materiału rozdzielę to aby nie robić tasiemca giganta. Na koniec oczywiście postaram się porównać każdą z maszyn w jednym wątku tak aby można było ocenić wszystko na raz - głównie na bazie "słupków". Wiem tyle, że czasowo pozawala mi to na sprawdzenie dysku w roli systemowego w dwóch maszynach. Trzeci komputer będzie miał testy typowo "transferowe".
Odnosząc się już do pracy dysku w laptopie na tym etapie pozwala już mi odczuć dużą różnicę w stosunku do zwykłego HDD. Zdecydowanie szybciej system wstaje, nie czekam długo na uruchomienie aplikacji - startują praktycznie odrazu, nie mam wrażenia "zamulania" kompa przy otwartej większej ilości aplikacji. W skrócie: cud, miód i orzeszki... Aby lepiej odwzorować awaryjności dysków (tropem pewnej innej osoby testującej sprzęt) ten dysk powinien zostać u mnie na 2 lata - w końcu wtedy będę pewien także o jego awaryjności ;) i czy Intel się postarał ;)
Ogólnie czas testu w przypadku HDD był strasznie długi... Spokojnie można by film obejrzeć. Brakuje w tym wpisie testy z IOPS (ilość operacji wejścia/wyjścia na sekundę) z dysku HDD. Wykonam ten test jak tylko do laptopa wróci HDD i uzupełnię o ten wykres wpis.
Na koniec wpisu odpowiedź na proste pytanie nasuwa się sama, czy warto zmienić dysk na SSD (koniecznie Intel'a...) w starszym sprzęcie? Warto!
Poprzednie wpisy: Moje boje z Intel SSD 120GB cz.1