Yoga 13 - gimnastyka ekstremalna...
Przyszedł czas na "inne" spojrzenie na sprzęt, który otrzymałem do testów, na spojrzenie... "dogłębne"...
Na początku pragnę tylko podkreślić, że sprzęt działa i nie doznał żadnego uszczerbku - tak dla pewności, że nikt z redakcji po przeczytaniu tego wpisu nie zacznie na wrocławskim rynku stawiać dla mnie szubienicy :P
Jak większość facetów, jestem bardzo wrażliwy na drobne niedoróbki, nie na kłody, które po prostu można ominąć, ale na drobiazgi, które nie przeszkadzają, ale wkurzają swoim niedopasowaniem. Tak też było i tym razem, no bo jak w sprzęcie, który kosztuje ponad 4k, może spod klawiatury wystawać kawałek papierka?
Jak widać może i niestety chińska kontrola końcowa puściła coś takiego - wstyd... Musiałem się tego pozbyć aby nie kłuło mnie w oczy i aby nikt już więcej nie zadawał mi pytań typu: "ej, coś Ci spod klawiatury wystaje, bilet schowałeś?" Okazało się, że jakieś małe chińskie rączki źle nakleiły naklejkę identyfikacyjną klawiatury, ale skoro już zdjąłem klawiaturę, to pokażę Wam co Yoga ma w środku, a jest tego... niewiele :)
Bateria
No, jak na taki sprzęt, to bateria jest kolosalna, zajmuje mniej więcej połowę wnętrza całego ultrabooka, nie jest wlutowana (@arlid - odpowiedź dla Ciebie) ale zamocowana 4‑ma śrubkami i przypięta wtyczką.
Chłodzenie
I teraz mamy całą tajemnicę grzania się ultrabooka na widelcu.
Z jednej strony kratka wentylacyjna grzana jest przez procesor, który jest na brzegu, z drugiej przez wydmuchiwane ciepłe powietrze, obieg jak widać skupiony jest na CPU i kości RAM, kratka jest na krawędzi tylno - spodniej, wszystko odbywa się przez ten jeden bok (tył), na SSD nie ma żadnego radiatora (@gowain - informacja dla Ciebie :) ), jednak w tym przypadku, SSD się nie grzeje.
Radiator
Dwa bardzo ciche wiatraki (@lukasamd - szum jest ledwo słyszalny w zupełnej ciszy, nawet przy bardzo dużym obciążeniu), cały zestaw ma grubość 3 mm i jest nieprawdopodobnie cichy, co jest jego olbrzymią zaletą, nie powoduje drgań, jedynie czuć wydmuchiwane powietrze.
SSD
Jak widać jest to dysk w formacie karty PCI Express - 128 GB, pamięć typu MLC i jest miejsce na drugi (oba zaznaczone na zdjęciu drugim), nie wiem czy można je puścić w RAID, nie przeglądałem jeszcze nawet BIOS-a ;) - może kiedyś...
Wi-Fi
Karta Wi‑Fi zajmuje centralne miejsce nad baterią (zaznaczona na zdjęciu drugim), ale nie sama karta jest ciekawostką, ale antena od niej, która w laptopach jest zawsze umiejscowiona w matrycy - tutaj są to dwie metalowe blaszki poniżej baterii.
RAM
Jeden slot DDR3 między procesorem a baterią, zapewne umiejscowienie jest dobrze przemyślane, aby była to część bezpośrednio chłodzona wlatującym powietrzem (zaznaczone na zdjęciu numer dwa).
Aby uzmysłowić Wam - drodzy czytelnicy, jak dużo miejsca w środku zajmuje bateria (tajemnica długiej pracy tego urządzenia), małe porównanie:
Jak widać, naprawdę ten akumulator to kolos...
Konkluzja:
Wnętrze ultrabooka Yoga 13 jest naprawdę dobrze przemyślane, gdyby tak zastosować jakąś malutką baterię, to cała reszta zmieściła by się w 7" tablecie - to byłby wypas :)
Jeśli jeszcze coś Was interesuje, proszę o informację w komentarzach, w końcu umiem już to rozłożyć, więc czemu by tej operacji nie powtórzyć ? ;)
Pozdrawiam djDziadek