elementary OS Isis: już wiemy, jak będzie wyglądała najpiękniejsza dystrybucja Linuksa
W Sieci pojawiło się wideo przedstawiające najnowszą edycjęjednej z najładniejszych linuksowych dystrybucji – elementary OS.Oznaczona nazwą kodową Isis wersja wciąż jeszcze nie zostałaudostępniona społeczności do testów, ale to co mogliśmy zobaczyćpokazuje, że deweloperzy, którzy za swój cel postawili sobiezbudowanie pięknego i nowoczesnego desktopowego OS-a, mogą byćznacznie bliżsi tego celu, niż zespoły pracujące na innymidystrybucjami… o ile oczywiście akceptujemy założeniaprojektowania przemysłowego, kojarzące się głównie z Apple.
08.04.2014 15:52
Wśród wielu innych linuksowych dystrybucji elementaryOS wyróżniasię dziś przede wszystkim sporą liczbą autorskich komponentówinterfejsów. Jego pierwsza wersja była co prawda jedynieprzerobionym Ubuntu ze specyficzną skórką. ale już wersja 0.2Luna, obecnie udostępniana jako stabilna i bazująca na rdzeniuUbuntu 12.04 LTS, wprowadziła własne środowisko graficzne ipowłokę o nazwie Pantheon.Składa się ono z ekranu logowania, panelu powiadomień, launcheraaplikacji, docka, menedżera okienek, panelu ustawień i odpowiedniejskórki. Środowisko Luny działa dość szybko i nie przeszkadza wpracy – to przede wszystkim zasługa menedżera okienek Gala (czyliprzerobionego Muttera, znanego z GNOME Shella) i launchera aplikacjiSlingshot, jednego z najlepiej przemyślanych komponentów interfejsuużytkownika tego typu.
Prace nad kolejną wersją systemu, bazującym na Ubuntu 14.04 LTSelementary OS-em 0.3 Isis, od początku trzymane były w ukryciu –to nie Debian czy Fedora, gdzie wszystko dzieje się publicznie, aspory na listach dyskusyjnych pochłaniają niemało czasuprogramistów. Twórcy elementaryOS-a to przede wszystkim designerzy,którym zależy na uzyskaniu jak najbardziej spójnego idopracowanego środowiska. W grudniu zeszłego roku autorzy projektupisali, że dysponują już obrazami tego, co w przyszłości będzienową wersją systemu, ale są one wciąż tak niedopracowane, żenie ma sensu ani korzyści w dawaniu ich komukolwiek z zewnątrz dotestowania – po co zapychać trackery błędów zgłoszeniamiusterek, o których autorzy już wiedzą?
W styczniu dowiedzieliśmy się, że w zasadzie udało sięukończyć prace nad nową wersją aplikacji konfiguracyjnejSwitchboard– jest ona teraz nie tylko ładniejsza (za sprawą oferowanychprzez bibliotekęGTK 3.10 animowanych przejść między panelami i zwartymnagłówkiem okna), ale też sprawniej obsługuje pisane dla niejwtyczki.
Ostatnia z bezpośrednich wieści od twórców elementaryOS-apochodzi z kwietnia – to informacja o rozpoczęciu prac nadaplikacją Vocal,służącą do słuchania podcastów. Ich zdaniem wykorzystywanie dotego celu odtwarzaczy muzyki nie ma sensu, gdyż korzystanie zpodcastów wiąże się z zupełnie innym zestawem operacji, niżsłuchanie muzycznych utworów.
Freya is insane
Nie wiadomo, czy uda się autorom dotrzymać obiecywanego terminuwydania Isis, który przypaść miał na kwiecień tego roku, ale pozaprezentowanym wideo widać, że większość elementów systemuzostała dopracowana. Wiadomo już, że Isis wykorzysta możliwościUEFI podczas procesu uruchamiania na Makach (jak to będzie z innymiPC, to się okaże). Pulpit nie różni się zasadniczo od tego, cowidzieliśmy w Lunie – najwyraźniejszą zmianą jest wprowadzenieprzezroczystości w górnym panelu powiadomień, dostosowującego sięteż do koloru tła, oraz zastosowanie zwartych nagłówków wewszystkich oknach, podobnie jak w GNOME 3.10 – ale ładniej.
Zobaczyć można też jak sprawnie działa panel konfiguracji,odtwarzacz muzyki, systemowy kalendarz i menedżer plików, a takżedomyślna przeglądarka Midori, wspierająca teraz odtwarzanie wideoSilverlighta za pomocną Pipelighta.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji wypróbować elementaryOS-a,to obraz ISO wydania Luna pobrać możecie tutaj.