Dziękujmy za Windows 8, kochajmy Linuksa
28.11.2012 17:20
[image=linuxwindows]
Wszyscy użytkownicy Linuksa, tak naprawdę powinni podziękować Microsoft za Windows 8, jest to naprawdę wielki i niespotykany dar.
W przeciwieństwie do Windows 7, który tak jak poprzednik XP, dostarczył bardzo wielu nowych użytkowników i umocnił starych przy pozostaniu przy tym systemie, Windows 8 to zupełnie inna bajka. Tak jak wcześniej pisałem w poprzednich wpisach, po styczności z przed produkcyjnymi wersjami ósemki, od razu miałem wrażenie, że jest to zupełnie inny produkt, nie kontynuujący linii kojarzonej od zawsze z marką Windows.
Jest to doskonała okazja dla Linuksa. Gwałtowna ewolucja środowiska graficznego już się skończyła, na tyle, że możemy swobodnie używać tego systemu od razu po instalacji. Do wyboru mamy GNOME, Unity czy KDE, a przy tak ogromnej zmianie w Windows 8, który co by nie mówić jest uciążliwy dla wielu użytkowników, Linuks staje się realną i prawdziwą alternatywą na rynku systemów operacyjnych. Niestety takie przesłanie, nie jest powszechne wśród producentów sprzętu, którzy powiązani umowami z Microsoft, muszą instalować Windows 8 na nowych komputerach. Za to nie mam najmniejszej wątpliwości, że taka wiadomość rozpowszechni się wśród ludzi pracujących w branży IT i w rezultacie na ludzi nie związanych ściśle z technologią. Rozumowanie może być proste, „Nie chcę Windows 8, nie stać mnie na Mac’a i nie chce piracić Windowsa 7”.
Zamieszanie wokół ósemki stanowi poważną szansę dla Linuksa, bo bądźmy tutaj szczerzy, wszyscy pracowali i będą pracować na standardowych pulpitach, takich jakie znamy od pierwszego Windows i nie sądzę aby mogło się to kiedykolwiek zmienić. Jest to zasadnicza sprawa, którą Microsoft powinien zrozumieć. „Przyzwyczajenie, drugą naturą człowieka” i długo jeszcze nic się tu nie zmieni.
Tablety i smartphony są duchem czasu i postępu technologicznego, ale ciężko jest uzasadnić, że interface z tego typu urządzeń można z powodzeniem używać na komputerach stacjonarnych i laptopach. Gdyby tylko Microsoft nazwał Windows 8 :Tablet Edition, dla urządzeń przenośnych, a dla użytkowników laptopów i komputerów stacjonarnych, co najmniej dał wybór: kafelki czy klasyczny pulpit, nie było by takiego zamieszania i wynaturzania sprawdzonych i gotowych rozwiązań desktop-owych.