iOS 7: w Apple pokochano „płaskie” interfejsy?

O zmarłych nie powinno się źle mówić, ale trudno zaprzeczyćtemu, że Steve Jobs miał gust cokolwiek dyskusyjny. Forsowany przezniego trend w projektowaniu interfejsów użytkownika, znany jakoskeuomorfizm, przyniósł takie cuda jak tekstura „okładki”programu iCal, żywcem zeskanowana ze skórzanych obić foteliodrzutowca Jobsa, czy kosze na śmieci wyglądające dokładnie tak,jak wyglądają kosze na śmieci. Wielu projektantów z Apple wwewnątrzfirmowej korespondencji podobno nie wahało się określaćtych pomysłów jako żenujące i straszne. Szykujcie się na rewolucję – pierwsze osoby, które miałyokazję zobaczyć najnowszą wersję systemu dla mobilnych urządzeńApple'a mówią o zmianach w samych założeniach estetykiinterfejsu. Rozwijany pod nazwą kodową „Innsbruck” iOS 7,zachowując dotychczasowy workflow, wyglądaćma zupełnie inaczej. Przynieść on ma m.in. zupełnie nowy zestawikon dla aplikacji Apple'a, nowe paski narzędziowe i panele.Opisywany jest jako bardzo, bardzo płaski, czyteż pozbawiony wszelkich błyskotek i skeumorfizmówznanych z dotychczasowych wersji iOS-a. Jeden z anonimowych kontaktówserwisu 9to5mac.com określił wręcz interfejs nowego systemu jakodorównujący interfejsowi Metro w Windows Phone. [img=ipad-mini]Coś się w Apple musiało stać. Obłości, przezroczystości, lśnienia, a przedewszystkim naśladowanie fizycznych obiektów – to wszystko było dotej pory znakiem firmowym Apple. Firma nie wahała się nazywaćswojego interfejsu eleganckim i intuicyjnym, w którymwszystko czego dotkniesz jest łatwe, intuicyjne i zabawne. Tocytaty z oficjalnej strony internetowej iOS-a, którym przeczy corazbardziej aktualna polityka firmy. W najnowszych materiałachreklamowych ukrywa się skeumorfizmy – np. na stronie iPada Minimożna zobaczyć tablet z uruchomioną grą Letterpress, chwaloną zaprosty, przyjemny dla oczu interfejs. Z kolei nowa wersja aplikacjiPodcasts, wcześniej strasząca wizerunkiem magnetofonu szpulowego,po aktualizacji utraciła całą dotychczasową pretensjonalność –proste ikony, przyciski, pasek postępu to wszystko, czego potrzeba.Za zmianami stoiczłowiek, który zastąpił zajmującego się dotychczas interfejsemużytkownika w Apple Scotta Forstalla, który przez lata zadowalałJobsa widowiskowymi grafikami. Mowa o Jonym Ive, dotychczaszajmującym się projektowaniem sprzętu Apple'a, którego Tim Cook,szef „Jabłka”, określił jako człowieka obdarzonegonajlepszym gustem na świecie, którego umiejętnościprojektowania są niezrównane. Ive od lat nie chciał nawetkomentować estetyki, której hołdowali Jobs i Forstall, twierdząc:skupiam się na współpracy z innymi zespołami nad koncepcjamiproduktów i budowaniem sprzętu, to jest nasza rola i naszaodpowiedzialność. Z innymi kwestiami za wiele mnie nie łączy.Nowy wizerunek iOS-a 7 nie powinien zbyt zaszkodzić niezależnymdeweloperom. Ci, których aplikacje powstawały z wykorzystaniemUIKitu, nie muszą się martwić o niespójność z pozostałymielementami systemu. Ci, którzy budowali własne interfejsy, pewnie zczasem pójdą za nowymi wytycznymi projektowymi Apple'a,modernizując swoje aplikacje.Nie wiadomo, jak wpłynie to na nowego OS-a X 10.9, obecnietestowanego przez zamknięte grono deweloperów. Wcześniejzapowiadano, że nowy system Maków przyniesie w warstwie interfejsujeszcze dalsze zbliżenie z iOS-em, ale odnosiło się to do takichkwestii jak np. sterowanie głosowe (implementacja Siri?). Na pewnojednak zmiany nie zostaną przyjęte bezkrytycznie – już teraz naforach fanów Apple'a daje się znaleźć głosy zaciekłych obrońców„naturalistycznego” interfejsu, według których ten cały trendna płaskie interfejsy nie ma nic wspólnego z usability, awręcz przeciwnie – podobno użytkownik, który nie widzitrójwymiarowych efektów na przycisku (cienie, światła etc.)mógłby nie wiedzieć, że można ten przycisk nacisnąć.

30.04.2013 14:59

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)