Kolejne miasto przechodzi na Open Source

Decydenci z niemieckiego miasta Mannheim postanowili przejść naotwarte standardy. Na decyzję tym razem nie wypłynęły korzyścifinansowe, ale faktyczne zyski z takiej migracji. Gerd Armbruster,specjalista do spraw IT powiedział, że nie chce, aby Microsoftdecydował o tym, jak ma się rozwijać infrastruktura IT w jegomieście. Większość z 120 serwerów już pracuje pod kontrolą systemu Linuks,następnym krokiem będzie stopniowa migracja stacji roboczych.Wstępnie planuje się używanie Open Office pod kontrolą Windows, abymóc bezboleśnie przenieść pół miliona dokumentów elektronicznych donowego formatu, a dopiero potem nastąpi stopniowe przechodzenie naLinuksa. Już od 2004 roku, do przeglądania stron WWW, ze względówbezpieczeństwa, używany jest wyłącznie Firefox. Niedawno, miasto zapłaciło około miliona euro za migrację z MSOffice 2000 do wersji 2003, ale migracja na Open Source także niebędzie należała do tanich. Urzędnicy używają 145 różnych aplikacji,które będą musiały być przeniesione do nowego systemu, co takżebędzie kosztować około miliona euro. Cały proces migracji zostanierozłożony na około 4-5 lat, ma to na celu dokładne przeanalizowanieproblemu i uniknięcie błędów spowodowanych zbyt szybką przesiadką iniedostatecznym przygotowaniem użytkowników do zmian. Każdypracownik ma dostać wersję Linuksa do zainstalowania na domowymkomputerze, a dział IT ma pomagać podczas zapoznawania się z nim irozwiązywać napotkane problemy. Informatycy z Mannheim uczą się na błędach swoich kolegów wMonachium, które także zdecydowałosię na przejście na Linuksa i Open Office, ale napotkałoproblemy w postaci sprzeciwu użytkowników, którzy boją sięnieznanego i przez to nie chcą zmieniać systemu.

Redakcja

07.12.2005 16:42

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)