Serwis familijny - sposób na napisy...
17 maja informowaliśmyo tym, że śląska policja doprowadziła do zamknięcia popularnychserwisów udostępniających tłumaczenia filmów - napisy.org orazkinomania.org. Po tej akcji większość z serwisów z napisami zawiesiła swojądziałalność obawiając się sankcji prawnych. Tłumaczenie ścieżkidźwiękowej filmu i rozpowszechnianie w postaci napisów bez zgodyautora jest, jak informuje policja, niezgodne z prawem. Autorzy serwisu napisy24.pl postanowili wykorzystaćformułę tzw. "dozwolonego użytku chronionych utworów" unormowanegow ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Art. 23 Ustawystanowi, że bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystaćz już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytkuosobistego, zakres dozwolonego użytku obejmuje natomiastkorzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osóbpozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa,powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Obecnie napisy24.pl to teoretycznie serwis rodzinny ;-) Abyskorzystać z jego zasobów należy zarejestrować się "w rodzinie",jeśli użytkownik zostanie rozpoznany jako bliski znajomy bądźrodzina wówczas może z serwisu korzystać w pełni. Tak się skłąda,że każdy chętny jako znajomy zostaje rozpoznany i otrzymuje mailaod cieszących się z kontaktu po latach znajomych (oczywiściefaktycznie mail jest wysyłany automatycznie). Napisy więc krążąteoretycznie w kręgu osób znajdujących się w stosunkachtowarzyskich. "Rodzina" liczy już ponoć ok. 30 tys.członków... Dozwolony użytek osobisty to tłumaczenie napisów iprzekazywanie ich komuś z rodziny, przyjacielowi lub komuś, z kimłączy nas stosunek towarzyski. - W takiej sytuacji tłumacz nieodpowiada za nielegalne ich rozpowszechnianie - powiedział GazecieWyborczej doktor Wojciech Machała z Instytutu Prawa CywilnegoUniwersytetu Warszawskiego. Czy ten system okaże się być skuteczną ochroną przed policją ipotencjalnymi sankcjami prawnymi? Czas pokaże.
04.06.2007 21:02