Po niespełna roku od czasu ukazania się ostatniej stabilnejwersji Fluxboksa, światło dzienne ujrzało właśnie kolejne wydanie,oznaczone numerkiem 1.1. Fluxbox to bardzo lekki, ale funkcjonalny menadżer okien. Posiadaon wsparcie dla aplikacji z KDE i częściowo GNOME, konfigurowalnepanele, pasek dokowania i minimalistyczny, a zarazem miły dla okainterfejs. Ze względu na cechujące go bardzo małe wymagania, jestpolecany szczególnie dla posiadaczy słabszych komputerów. Najnowsze wydanie wprowadza w sumie ponad sto zmian. Wśród z nichznajdziemy nowe opcje kart, tryby zmieniania rozmiaru okien, wraz zintuicyjnymi podpowiedziami dla przycisków w postaci tzw. iconbarówi w pasku tytułu aktualizacji. Zrezygnowano z grup plików, usuniętoopcję konfigurowania środowiska KDE, zaktualizowano obsługęautorskich opóźnień w pliku reconfigure, a także wprowadzonomożliwość dekoracji bitmask, w przypadku określenia ich wartościjako 0x. Zmieniono również składnię poleceń dla niektórychaplikacji wchodzących w skład menadżera. W chwili obecnej są dostępnie jedynie źródła do samodzielnej kompilacji. Pakiety instalacyjne dlaposzczególnych dystrybucji wkrótce powinny być dostępne wodpowiednich repozytoriach. Szczegółowy opis zmian znaleźć można nastronie twórców.
