Dylematy serwerowe...
26.07.2012 16:05
Będąc webdeveloperem, w szczególności początkującym stajemy przed bardzo poważnym dylematem. Otóż o ile serwer testowy możemy sobie spokojnie przygotować w domowym zaciszu na komputerze, z którego korzystamy na co dzień, to jednak serwer produkcyjny jest już większym wyzwaniem. Problem polega na tym, iż serwer produkcyjny cechuje się kilkoma właściwościami. Przede wszystkim jest to ciągłość pracy, czyli kompletnie odpada opcja posiadania takiego serwera w domu jeśli nie lubimy jak nam w pokoju w nocy „buczy” komputer i go wyłączamy. Drugą sprawą jest jego obciążenie, otóż mając większą liczbę użytkowników odwiedzających naszą witrynę mogą oni mieć z tym „delikatny” problem gdy będziemy zarzynać nasz komputer jakąś zasobożerną gierką. Ostatnim problemem jaki tu wymienię są łącza internetowe dostępne w naszych domach. W większości przypadków prędkość przesyłania informacji z naszego komputera do Internetu jest zdecydowanie nie wystarczająca aby setka (bądź więcej) osób na raz mogło swobodnie przeglądać naszą stronę.
Propozycje
Na szczęście z pomocą przychodzą rozwiązania hostingowe, czyli firmy świadczące usługi w postaci dzierżawy miejsca na ich serwerach gdzie użytkownik może założyć swoją własną stronę internetową. Plusem takiego rozwiązania jest na pewno jego cena wynosząca około 10zł/miesiąc za konto o podstawowych parametrach. Rozwiązanie takie ma również swoje minusy. W większości wypadków konta te nie mają odpowiedniej przepustowości łącza dla bardziej wymagających witryn internetowych i są ograniczane, np. transferem w wysokości 10GB/miesiąc, albo wyświetlaniem reklam, czy nie wielką ilością domen do podpięcia lub baz danych do założenia. Innym problemem występującym w przypadku takich kont to fakt, iż jesteśmy na sztywno związani z konfiguracją serwera zastosowaną przez naszego dostawcę. Dużo bardziej wygodną opcją okazują się serwery dedykowane, dające możliwość samodzielnego wyboru systemu operacyjnego, całej konfiguracji, dające prawdziwą elastyczność. Niestety dla początkującego webdevelopera wydanie min. 200zł/miesiąc na taki serwer to jednak zbyt duże nadszarpnięcie jego budżetu. Na szczęście jest pewne rozwiązanie będące idealnym kompromisem pomiędzy dwoma poprzednimi opcjami, nie za drogie, ani też nie ograniczające nas w kwestii konfiguracji serwera. Mam tu na myśli serwery VPS, czyli Virtual Private Server. W praktyce wygląda to tak, że jeden fizyczny serwer jest dzielony na kilka wirtualnych, dzięki czemu za pomocą jednej maszyny można obsłużyć kilku użytkowników, z których każdy ma swobodę w wyborze systemu operacyjnego oraz konfiguracji swojego VPS‑a.
Rozwiązanie
W poszukiwaniu najlepszego rozwiązania natrafiłem na ofertę firmy VIBIZNES pod adresem www.vihost.pl. Bardzo dobra oferta serwerów VPS w dwóch opcjach, z nieograniczonym transferem i z ograniczeniem do 500GB/miesiąc. Niestety zawsze jest coś za coś i w przypadku serwerów z nieograniczonym transferem nie mamy dużego pola do popisu ze względu na słabą specyfikację serwerów. Przy najniższej opłacie (40zł/3 miesiące) otrzymujemy 10GB przestrzeni dyskowej, 128MB pamięci RAM gwarantowanej (maksymalnie 384MB), moc obliczeniową procesora około 500MHz i łącze do i z serwera 5Mbit. Trochę słabo… ale… Jeśli się dobrze zastanowimy i przeliczymy jak „dużym” ograniczeniem będzie dla nas transfer w wysokości 500GB/miesiąc to spokojnie możemy zainteresować się opcją „z ograniczeniem”. W tym wypadku przy abonamencie na 3 miesiące płacimy 59zł, a zyskujemy serwer o następujących parametrach: 15GB SAS (raid 10), 1GB pamięci gwarantowanej (max. 2GB), moc obliczeniową procesora około 1GHz i łącze do i z serwera 100Mbit.
Podsumowanie
Jak widać przy niedużym nakładzie finansowym możemy dysponować całkiem dobrym serwerem, który możemy skonfigurować pod własne upodobania, nie jesteśmy w żaden sposób ograniczani co do ilości kont email, baz danych, czy procesów (w tym wypadku ogranicza nas jedynie moc procesora i RAM :P). Możemy udostępnić sobie dokumenty, możemy podłączyć się do serwera GG i nigdy się nie wylogowywać, możemy korzystać z IRCa, ogólnie możemy korzystać jak z normalnego komputera z zainstalowanym Linuxem. Hmmm… no właśnie, Linux… Tu chyba leży przyczyna tego dlaczego jednak ludzie wolą korzystać ze zwykłych, ograniczanych planów hostingowych. Tak to Linux i jego „straszna” konsola. Oczywiście należy pamiętać, że nawet na VPSie z systemem serwerowym możemy spokojnie zainstalować dowolne środowisko graficzne, do tego serwer VNC i voila… Za pomocą programu TightVNC Viewer łączymy się jak z Pulpitem Zdalnym na Windows i możemy naszym serwerem sterować z poziomu środowiska graficznego. Osobiście jednak uważam, że najłatwiej i najwygodniej jednak robi się to za pomocą konsoli.
Wpis ten nie jest w żaden sposób sponsorowany i powstał tylko i wyłącznie w celu przedstawienia zalet korzystania z serwera VPS i krótkim przedstawieniu chyba jednej z najlepszych ofert (dla początkujących) na polskim rynku z tym związanych.
W przyszłych wpisach chciałbym przedstawić proste sposoby na konfigurację i administrację takiego serwera, może ktoś z tego skorzysta i przekona się do rozwiązań VPS.
Comming soon…