Nie wszyscy dostaną Windows 10 w ramach darmowych aktualizacjistarszych wersji „okienek”. Niektórym licencję na system tenprzyjdzie kupić, nawet z nośnikiem. Z obserwacji konta@MicrosoftInside na Twitterze dowiedzieliśmy się, jak mająwyglądać te „pudełkowe” wersje systemu.
Potwierdza się informacja, że Microsoft raczył zauważyć, żedziś już znaczna część komputerów po prostu nie ma czytnikówdysków optycznych. Windows 10 ma więc być dostępne nie tylko nabłyszczących, staromodnych krążkach, ale także na pendrive.
Wersje na DVD będą przedstawiały stylizowany zrzut systemowegopulpitu, co ciekawe podkreślający obecność menu Start. WersjiHome przyznano skromną, cyjanową kolorystykę, wersja Pro olśnićma barwą ciemnego ametystu.
Wersjom na USB przyznano bardziej oszczędną formę – zamiastzrzutu systemowego pulpitu zobaczymy tylko nowy logotyp „okienek”,podobnie jak wcześniej w kolorach cyjanu i ametystu. Efekt wydajesię być jednak całkiem udany, dobrze wyrażający zamierzonąlekkość Windows 10.