Dell XPS 12 Duo - Tabletobook
14.05.2013 | aktual.: 20.05.2013 22:24
W piątek 10‑tego Maja o godzinie 14.53 w końcu wpadł w moje ręce Dell XPS12 Duo. Czekałem na ten moment 36 dni no i się doczekałem ;) Drżącymi rękami rozpakowywałem paczkę nadaną przez Krzysztof F. znanego bardziej jako Kristov_pl. W pierwszej chwili gdy ujrzałem ultrabooka byłem pozytywnie zaskoczony, chociaż po kilkunastu minutach użytkowania dostrzegłem pierwsze mankamenty, ale o tym napis później...
Specyfikacja
Dla tych, którzy nie mieli przyjemności czytać wpisów użytkownika Scorpions.B to przypomnę, że Dell XPS12 Duo to konwertowalny ultrabook posiadający na pokładzie:
- procesor Intel® Core™ i7-3537U
- 8GB DDR3 pamięci RAM
- dysk SSD o pojemności 256GB
- zintegrowaną kartę graficzną Intel HD 4000
- dotykowy ekran 12.5" 1080p
- kartę Intel 6235 WLAN/BT/WiDi
- kamerkę internetową 1.3 Mpx
- 2x USB 3.0
- mini DisplayPort
- dwa "mocne" stereofoniczne głośniki
Pierwsze chwile
Wracając do moich pierwszych doznań to owy Dell robi ogromne wrażenie. Aluminium + włókno węglowe pokryte gumą + zdolna grupa designerów (=) stworzyła produkt naprawdę dający odczuć, że jest z wyższej półki (do której w tym momencie ja nie dosięgam). Praktycznie połączenie notebooka i tabletu zwiększa komfort pracy nie tylko po za domem, ale także i w nim - w kilka sekund dzięki obracanej o 180 stopni dotykowej matrycy możemy przekształcić przenośny komputer w poręczny tablet. Sam ekran został pokryty szkłem typu Gorilla Glass, dzięki czemu jest „odporny“ na mniejsze zarysowania. Jeśli już jesteśmy przy matrycy warto wspomnieć że ramka ją „trzymająca" wykonana została z aluminium i wygląda na bardzo solidną. Jednak moją obawę budzą plastikowe „zaczepy“, które odpowiadają za utrzymanie ekranu w danej pozycji - wydaje mi się że po dłuższym czasie użytkowania mogą się one po prostu „wyrobić“.
Idąc niżej napotykamy klawiaturę, która wykonana została pospolicie, ponieważ nie wyróżnia się niczym od klawiatur, z którymi miałem styczność w swoim życiu. Faktycznie nie ugina się pod naciskiem, jest podświetlana, a skok klawisza jest minimalny. No i w tym momencie plusy się kończą i zaczyna się duża jak dla mnie wada, czyli dźwięk odbijanego klawisza, który w tym modelu jest naprawdę duży. W moim wysłużonym Asusie tak głośno klawisze nie chodzą. Kolejną wadą jest mały ENTER - mam nadzieję, że jest to związane z tym, iż klawiatura ma układ UK, a wiadomo że Brytyjczycy są masochistami.
Touchpad w tej hybrydzie posiada gładką powierzchnię i jest bardzo precyzyjny. Sensor i przyciski gładzika działają na wysokim poziomie. Cały majstersztyk psuje znów dźwięk - wydobywający się KLIK przypomina głos wciskanego kapsla od FRUGO.
Jak zamkniemy tabletobooka wita nas przyjemny obrazek cienkiego smukłego urządzenia, które w najgrubszym miejscu wynosi nieco ponad dwa centymetry, a jego waga to niespełna 1,5 kg. Po bokach XPS 12 Duo jak każdy poczciwy book posiada porty i funkcyjne przyciski. W tym modelu mnogość portów nas nie uraczy, albowiem projektanci musieli z czegoś zrezygnować na rzecz cienkości ich tworu. Dlatego też po prawej stronie znajdziemy dwa porty USB, mini DisplayPort i wejście na ładowarkę, zaś po lewej min‑Jacka na słuchawki z mikrofonem i 4 funkcyjne przyciski (włącznik, zablokowanie rotacji ekranu w funkcji tabletu i sterowanie natężeniem dźwięku). Aaa bym zapomniał Dell by nie był sobą jakby nie wcisnął gdzieś diodek informujących o stanie baterii, w tym ultrabooku zostały one umieszczone nie pod spodem urządzenia jak to zwykle bywa tylko po prawej stronie tuż przy pierwszym porcie uniwersalnej magistrali szeregowej.
Na tym chciałbym zakończyć swój pierwszy wpis o jednym z najnowszych cudeniek od Della. Jak widać nie wszystko mi przypadło do gustu w tym urządzeniu. Jednak trzeba pamiętać o tym, że znajdą się tacy, którzy nawet najdoskonalszy towar będą krytykować. Na ten moment w tym laptopie dostrzegłem tylko trzy minusy, ale kto by to pamiętał przecież plusów jest dużo więcej :)
BTW
W kartoniku z tym przenośnym komputerem nie znajdziemy dużo, ładowarka i dwie książeczki (w tym pseudo instrukcja) to jest maks. Dell mógł się bardziej postarać... Miłym gestem byłoby dorzucenie jakiegoś pokrowca na to dwunastocalowe cudo - w końcu płacimy za nie sporo kaski (~5700 zł). - o 4 minus :)
Aktualizacja
Tuż przed publikacją tego wpisu zauważyłem, że środek ramki trzymającej matrycę jest wykonany z plastiku i w jednym miejscu jest dość wybrzuszony - mam nadzieję że filmik to odzwierciedla. [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=1apYZQviGyY]
Bonus
Szybkie porównanie gabarytów - od góry Samsung NC10, Dell XPS 12, Asus RV500: