Orgtec WA1 — to co zostaje w Państwie Środka
12.02.2015 | aktual.: 13.02.2015 08:38
Większość towarów, które trafia do naszych rąk pochodzi z Chin, ale co zostaje w ich kraju? Czy produkty dostępne dla obywateli Państwa Środka są takiej samej jakości? Sprawdźmy to!
Na moim blogu trafiają się recenzje telefonów sprowadzonych z największego kraju Azji - jak dotąd wszystkie z nich były produkowane specjalnie na rynek Europejski (nawet większość posiadała certyfikat CE). Jedne z słuchawek były lepsze, kolejne gorsze - jednak miejmy na uwadze ich cenę. Zaś wracając do meritum sprawy ową jakość sprawdzimy na telefonie Orgtec WA1.
WA1 jest pierwszym telefonem firmy Orgtec, która od grudnia 2014 rozpoczęła jego przed sprzedaż. W tym momencie cena wynosi 899 yuanów chińskich.
Smartfon do swoich nabywców trafia w czarnym - ekskluzywnie wyglądającym pudełku. Po otwarciu po lewej stronie mamy podziękowania za zakup od całego zespołu Orgtec. Po prawej zaś we “wnękach” został umieszczony telefon, bateria, instrukcja, ładowarka i kabelek microUSB.
Wygląd
Przód
Zaczynając od przodu w telefon zapakowany jest 5,5” wyświetlacz FHD (1920x1080) o gęstości pikseli 400ppi, znakomitym odwzorowaniu kolorów i kącie widzenia. Ekran został pokryty laminowanym szkłem AGC - większa odporność na zarysowania. Dalej standardowo nad nim została umieszczona kamerka 8 mega pikseli (z auto focusem), głośniczek i czujnik oświetlenia. Poniżej, trzy przyciski pojemnościowe.
Krawędzie
Nie odchylając się od normy Orgtec umieścił na lewym boku przyciski do regulacji głośności. W prawym boku zostały zamontowane także dwa przycisk: wyłączający ekran i niespodzianka, - przycisk zwolnienia migawki aparatu i nie tylko. Na górnej krawędzi odnajdziemy gniazdo mini-Jack, a na dole mikrofon i port microUSB. Telefon dla lepszego wyglądu został “opatulony” aluminiową ramką i z tego samego materiału wykonany jest wewnętrzny szkielet, dzięki któremu temperatura w telefonie jest lepiej odprowadzana.
Tył
Jaki jest tył każdy widzi na środku aparat 13 MP, pod nim dioda LED i na samym dole głośniczek odpowiedzialny za odgrywanie dzwonków :)
Podsumowując wygląd - mamy tu typowo wyglądająca klasyczną słuchawkę o kompaktowych rozmiarach:
- szerokość: 76,5 mm
- wysokość: 153,0 mm
- grubość: 8,9 mm
W środku
Pod maską znajduje się nowy ośmiordzeniowy procesor Mediatek o 64‑bitowej architekturze. Kto jest na bieżąco to domyśla się że jest to MT6752 (1,7 GHz) współgrający z Mali T760 GPU. Dodatkowo 2 GB pamięci DDR3 RAM, 16 GB pamięci wbudowanej i miejsce na kartę SD o pojemności do 32 GB. Układ MT6752 obsługuje szeroką gamę opcji połączeń/wymiany danych, takich jak 4G TD‑LTE, 4G FDD‑LTE, 2G GSM, 3G WCDMA, WIFI 802.11 b/g/n/a/ac, Bluetooth 4.0, a także GPS, GLONASS i BeiDou navigation.
Wydajność
Po informacji jaki układ siedzi w WA1, możemy się domyśleć, że wyniki w popularnych benchmarkach będą dość wysokie. I tak idąc alfabetycznie otrzymamy:
- Antutu: 40781
- Geekbench 3: 803 (single-core) | 4021 (multi-core)
- PC Mark: 3643 (work performance)
- Vellamo: 1146 (Metal) | 1757 (Multicore) | 2898 (Chrome Browser)
- 3D Mark: 10648 (Ice storm unlimited) | 6544 (Ice storm extreme) | Maxed out! (Ice storm)
Grając w jakiekolwiek gry nie mamy co wypatrywać przycinek bo takie się nie zdarzą. Układ swobodnie radzi sobie ze wszystkimi gierkami dostępnymi na Androida. Urządzenie podczas “stresu” grzeje się i temperatura w dłoni może być odczuwalna. Podczas takich testów wydarzyło się coś, co na ten moment skreśla WA1 jako urządzenie, które mogę polecić, ale o tym w podsumowaniu.
Aparaty
Jak już wspominałem w sekcji “wygląd”, że w smartfonie zostały instalowane aparaty 8 MP z przodu i 13 MP z tyłu, o których nie można nic złego powiedzieć.
Moim zdaniem spełniają swoją powinność w stu procentach. Jak zawsze poniżej zestaw kilku zdjęć wykonanych w różnych warunkach.
Łączność/GPS/Rozmowy
Używam WA1 od dwóch tygodni i muszę powiedzieć, że nie zawodzi mnie on w ogóle. Z zasięgiem nie ma żadnego problemu w Zielonej Górze nie znalazłem miejsca, w którym bym miał kłopot z połączeniem LTE (4G).
Tak samo do jakości rozmów nie możemy mieć zastrzeżeń. Modułu WiFi nie działa tak jakbym sobie tego życzył, porównując chociażby z Motorolą Moto G działa gorzej. Przy słabym sygnale telefon potrafi w ogóle nie znaleźć sieci, lub ją zgubić, ale przy bardzo dobrze działający LTE kto by na to zwracał uwagę. GPS działa znakomicie, bardzo szybki fix i duża dokładność - jak dotąd najlepsza obsługa w procesorach Mediatek jaką spotkałem.
Bateria
WA1 został wyposażony w baterię o pojemności 2650mAh, która przy moim użytkowaniu wystarcza na około 2 dni i 8 godziny pracy. Zrzuty ekranu z GSam Battery Monitor można zobaczyć niżej.
System, programy i przycisk migawki
Pre‑instalowany system na WA1 to oczywiście Android w wersji 4.4.4 z kilkoma dodatkowymi aplikacjami - spersonalizowanymi pod naszych chińskich kolegów. To widać także w samym systemie operacyjnym, albowiem z dostępnych języków mamy do wyboru Angielski i Chiński.
Android przez programistów Orgtec nie został w ogóle zmodyfikowany - swobodnie wolno go nazwać czystym Andkiem. Na forum poświęconym temu urządzeniu możemy także znaleźć oficjalne ROMy LeWaOS i FlymeOS, które swobodnie da się wgrać za pomocą opcji Local updates bez zmodyfikowanego Recovery. Kolejną wadą jest brak wgranych GAPPSów, przez co nie mamy dostępu do sklepu Play, czy synchronizacji komórki z innymi usługami Googla. Dlaczego tak się stało? Otóż telefon jak dotąd nie został wysłany na testy CTS. Z resztą ten model jest oficjalnie sprzedawany tylko w Chinach, więc z godnie z obowiązującym tam prawem i polityką, nie sprzedawca ma prawa aby instalować Google Apps - taki mają klimat ;) Jednak dla chcącego nic trudnego i ja GAPPSy już mam :)
W sekcji “wygląd” opisywałem, że Orgtec WA1 został wyposażony w dodatkowy przycisk, który służy jako przycisk zwalniania migawki aparatu, ale nie tylko! Ponieważ producent dorzucił appsę, dzięki której możemy zaprogramować trzy różne skróty dla tego przycisku - podobnie jak w Xiaomi MiKey.
Podsumowanie
No i zbliżamy się do końca, czas podsumować to wszystko. WA1 to ciekawy i tani telefon, który swobodnie może stać się zagrożeniem dla droższej konkurencji. Jego parametry i jakość wykonania są na dobrym poziomie. Widać, że telefony przeznaczone tylko i wyłącznie na Chiński rynek nie odbiegają od standardów znanych nam w Europie - oczywiście wszystko ma swoje przełożenie na cenę ;)
Jednak w WA1 nie uniknięto problemów, czasami telefon gubi połączenie z siecią WiFi, grzeje się przy dużym obciążeniu, ale co najgorsze to podczas moich testów ekran telefonu przebarwił się w jednym miejscu. Fakt owe przebarwienie jest widoczne tylko na jasnych tłach, ale jednak widoczne. Skontaktowałem się w tym temacie z producentem - zobaczymy co powie, może jednak jest to tylko wada mojego modelu?
Aktualizacja: Producent mi odpowiedział, że jest to znany problem próbek testowych, więcej szczegółów nie podał.
Plus czy minus?
+ Mocny procesor i układ graficzny
+ LTE
+ znośna praca na baterii
+ czysty Android i inne oficjalne ROMy
+ w przyszłośći aktualizacja do Androida 5.0
+ aktualizacje OTA
+ stosunek jakość cena
- jasna plama na ekranie po stress testach
- problemy z WiFI