Sony BSP10 — pierwsze wrażenia

Kilkanaście godzin temu dotarł do mnie interesujący sprzęt - bezprzewodowy głośnik multimedialny firmy Sony - tytułowy model BSP10. Choć urządzenie dedykowane jest przede wszystkim smartfonom, to nic nie stoi na przeszkodzie by parować go z każdym zgodnym z Bluetooth sprzętem.

Opakowanie, zawartość zestawu

Głośnik pakowany jest w małym, kartonowym opakowaniu, w którym producentowi udało się zmieścić nie tylko głośnik, ale także kabel(ek) USB‑microUSB, woreczek, który z pewnością przyda się w podróży oraz skróconą instrukcję obsługi. Zauważyć muszę, że opakowanie wykonane jest z niezłej jakości materiałów - jak w dużej części sprzętu Sony.

Flmik z rozpakowywania możecie zobaczyć poniżej:

Specyfikacja i funkcje głośnika

wymiary: 78 x 60 mm  waga: 300 g  przyciski: zasilania, głośności, odbierania połączeń przychodzących komunikacja: bluetooth wraz z NFC. micro-USB, opcjonalnie możliwość ładowania z użyciem indukcyjnej stacji profile bluetooth: A2DP/AVRCP/HSP/HFP moc: 10W kolor obudowy: biały lub czarny zgodny z: iOS/Android

Głośnik, obok oczywistej funkcji odtwarzania muzyki pozwala także odbierać połączenia przychodzące- służy do tego duży przycisk odbierz/zakończ na górze głośnika. Dzięki zastosowaniu NFC parowanie przebiega niemal natychmiastowo.

W działaniu - pierwsze wrażenia

Po szybki sparowaniu z moją Xperią Z3 przyszła pora na sprawdzenie w akcji... i od razu pierwsze zaskoczenie: pomimo kompaktowych rozmiarów zastosowane podzespoły dają zaskakujący efekt: głośnik gra niesamowicie głośno, ale przy tym nie ucierpiała jakość tego co jest odtwarzane. Puszczana muzyka jest wyraźnie słyszalna w drugim pokoju. Także naszego rozmówcę słyszymy bardzo głośno i wyraźnie. Pierwsze osoby, które miały to szczęście zadzwonić do mnie, gdy miałem sparowany głośnik chwaliły też to, jak mnie słyszą. Z uwagi na kompaktowe rozmiary i dużą głośność myślę, że głośnik ten świetnie sprawdzi się także w samochodzie, gdzie hałas potrafi być znaczny...

Jeśli chodzi o czas pracy to, według systemowej aplikacji SmartConnect głośnik działa około 7h (odtwarzanie muzyki, rozmowy) lub 19h (tryb gotowości). Czy te wartości będą osiągalne przekonam się przez najbliższe dni.

Kilka słów o akcesoriach

W zestawie, jak już powyżej wspomniałem otrzymujemy także kabel USB i worek transportowy. Do worka obecnie zastrzeżeń nie mam - wykonany jest z dobrych materiałów, wygląda też dobrze oraz jest przydatny jeśli często się przemieszczamy. Słowa krytyki należą się jednak kablowi USB... czy raczej kabelkowi bo jego długość to raptem kilkanaście cm, co sprawia, że jest niepraktyczny oraz dość ciężko jest spiąć kabel, głośnik i ładowarkę pod drugiej stronie. Natmiast samo wykonanie kabla stoi na niezłym poziomie - przypomina on te stosowane w topowych smartfonach Sony. Całe szczęście mamy do czynienia z typowym kablem USB‑microUSB, więc bez problemu możemy sięgnąć po jeden z wielu kabli jakie mamy w domu.

Podsumowanie

Na ten moment uważam, że BSP10 to niezły sprzęt. Najbliższe tygodnie z pewnością pozwolą mi wydać ostateczny werdykt. Jeśli miałbym już dziś odpowiadać na to pytanie, to myślę, że odpowiedź byłaby następująca: warto kupić. Jak sam tytuł wskazuje, to tylko pierwsze wrażenia, po kilku godzinach od otrzymania zestawu. Kompletna recenzja już wkrótce na blogu. Jeśli macie jakieś pytania, propozycje testów, jakie chcielibyście bym wykonał obok tych, które zaplanowałem to piszcie w komentarzach :)