Rzut oka na One... od hTC
Przeszło miesiąc czekałem na możliwość wzięcia do ręki najnowszego produktu tajwańskiego hTC. Do tej pory nie było sklepu, w którym byłby ten smartfon dostępny do zobaczenia a co najwyżej do zamówienia.Wreszcie w dniu wczorajszym udało się ;)
Zanim przejdę do rzeczy przypomnę, że wpisy z serii "rzut oka" to nie są recenzje a subiektywne spojrzenie na nowe gadżety, którymi niewątpliwie są smartfony z najwyższej półki.
strona modelu z kompletną specyfikacją
Zestaw, opakowanie,
Telefon dostarczany jest w "eko opakowaniu"- kartonowym pudełku, w którym poza stertą papierów były ładowarka, która jest identyczna jak w moim obecnym DesireZ (czyli bardzo ładna), kabel USB oraz słuchawki pchełki, prawdopodobnie beats audio (folia ochraniająca te słuchawki jest półprzezroczysta i nie można stwierdzić na 100& bez jej rozrywania co tam jest napisane na słuchawkach ale z tego co się dopytałem oraz z tego co wynika z recenzji w sieci w istocie są to beatsy). Zestaw skromny ale to już standard od kilku lat.
Wykonanie modelu One
hTC słynie z tego, że przykłada dużą wagę nie tylko do tego co sprzęt ma "pod maską" ale też jak wygląda. Nie inaczej jest z najnowszym One. Smartfon jest wykonany z aluminium, biorąc go do ręki od razu czuć, że nie jest to "złotówko-fon" tylko coś z najwyższej półki. Jako, że pierwszy One, który dostałem do obejrzenia okazał się być kompletnie wyładowany miałem okazję zobaczyć oba warianty kolorystyczne- srebrny a następnie czarny. Bardziej przypadł mi do gustu czarny wariant choć trzeba zauważyć, że tylna część "łapie" odciski palców i w czarnej wersji są one bardziej widoczne niż w wersji srebrnej. Czarna wersja moim zdaniem wygląda bardziej elegancko :P. Zaskoczyło mnie to jak dobrze One leży w dłoni- po tym jak obejrzałem kilka smartfonów podobnej wielkości nie spodziewałem się, że tak duży sprzęt może tak wygodnie leżeć na ręce. Kolejne zaskoczenie: choć waży 143 gramy praktycznie nie czuć tego w ręku. Jest to świetne potwierdzenie, że nie trzeba korzystać z tandetnego poli- węglanu (aluzja do pewnego producenta) aby zrobić lekki sprzęt. Dużą zasługę na pewno ma w tym wyprofilowanie tyłu najnowszego hTC- nie jest płaskie jak deska tylko im bliżej boków tym smartfon jest cieńszy.
Nakładka- nowe Sense5
Nie będę ukrywał, że zmiany wprowadzone w sense4 przez hTC nie przypadły mi do gustu, zdecydowanie bardziej pasuje mi wersja 2.1, która jest domyślna dla mojej Z. W przypadku wersji 5 hTC naprawiło kilka niedociągnięć ale nie wszystko a do tego doszły nowe "dziwactwa". Nadal nie ma na belce górnej (po jej wysunięciu) zakładki szybkie ustawienia, która jest w sense 2.1. Bardzo się to przydaje do szybkiej aktywacji mobilnego hotspotu, włączania, wyłączania 3G. Obecnie trzeba się przekopywać przez ustawienia aby włączyć wspomniany hotspot- choć skrót do ustawień jako takich znalazł się na belce górnej po rozsunięciu tejże to niewiele to pomaga moim zdaniem. Nowym dziwactwem jest menu z aplikacjami, widgetami: dawniej cały ekran poza belką był dla aplikacji, teraz 1/3 menu aplikacje zajmuje zegarek z pogodą a same ikonki w menu są bardzo luźno ułożone... Duży plus za to, że to menu ma czarne tło, szkoda, że np. ustawienia domyślnie są już z białym tłem...
Multimedia i ekran
hTC nie wgrało żadnych utworów do One;a więc musiałem posłużyć się YouTubem- dźwięk był czysty choć jeśli chodzi o głośność to jest średnio... Jeśli o multimedia chodzi oto warto wspomnieć o aplikacji TV której jedną z wielu funkcji jest sterowanie różnym sprzętem przez port podczerwieni (a nie WiFI jak często u konkurencji). Na liście obsługiwanych dostawców sprzętu są min producenci telewizorów, dostawcy satelitarnej tv (min. nc+)- mając One'a nie potrzebujemy obok siebie pilotów. Możemy także ręcznie uczyć aplikację obsługi jakiegoś urządzenia gdy go nie ma na liście... Ekran reaguje bdb na dotyk, jest wystarczająco jasny moim zdaniem.
Aparat
W przypadku tego modelu hTC wywołało spore zamieszanie stawiając na kontrowersyjną technologię UltraPixel. Sam aparat ma "tylko" 4mpx. Co z tego wyszło? W sieci, jak to zwykle opinie są różne. Patrząc po zdjęciach wrzucanych w recenzjach czy przez tych co kupili stwierdzam, że nie jest źle pod warunkiem, że nie zechcemy przybliżać zdjęcia. Oczywiście dzięki UP zdjęcia w nocy są lepsze niż u konkurencji. Wykonałem kilka zdjęć podczas dzisiejszego rzutu okiem ale tylko tekst- w salonie z racji masy klientów nie było sposobności by robić jakieś większe kadry poza tekstem. W sumie i tak przede wszystkim wykorzystuję aparat smartfona w roli 'skanera'... Tekst wyszedł całkiem nieźle ale mnie aparat w one nie przekonuje całkowicie z innego powodu:brak sprzętowego klawisza aparatu- bok one'a aż się prosi o ten klawisz... Nie wiem także dlaczego mimo odpalenie aplikacji aparat klawisze ściszania/podgłaszania na boku dalej pełniły swoją podstawową rolę zamiast zoomu...
Podsumowanie:
Nowy One gdyby nie aparat (średnia jakość fotek i brak klawisza [...]) byłby idealny i na 99% zastąpił by mojego DesireZ (może nawet szybciej niż w grudniu) gdyż jak człowiek raz weźmie hTC nic tak się już nie podoba a tak cały czas czekam aż pojawi się coś bez tych wad...
Co sądzicie o nowym One?