Mercedes Vision EQXX: Najoszczędniejszy Mercedes w historii
I nie chodzi oczywiście o zużycie paliwa, ale o konsumpcję energii elektrycznej. Mercedes Vision EQXX to rzecz jasna koncept samochodu elektrycznego, który nie tylko jest w stanie przejechać w realnych warunkach na jednym ładowaniu ponad 1000 kilometrów, ale posiada wyposażenie i wiele elementów zgodnych z naturą. Tapicerka z kaktusa? Proszę bardzo!
Zdaniem Mercedesa podróż samochodem definiuje wolność, indywidualność, samego ducha samochodu i mijającego świata. Obecnie wystarczy wybrać kierunek lub cel na mapie, aby się tam dostać. Ta potrzeba odkrywania, odkrywania i rozkoszowania się światem poza naszym horyzontem jest częścią tego, czym jest bycie człowiekiem. To pionierski duch, który łączy wizję z wytrwałością w dążeniu do celu. Brzmi trochę patetycznie? Być może, ale na pewno coś w tym jest!
Podstawą przy projektowaniu Mercedesa Vision EQXX była wydajność. Ponad wszystko! A wydajność oznacza osiąganie więcej ze zmniejszonych źródeł. W rezultacie udało się stworzyć auto, które jest w stanie w normalnej eksploatacji zużywać poniżej 10 kWh/100 km. Dla porównania, obecnie osiągnięcie 15‑16 kWh/100 km jest trudne, a to i tak w niewielkim aucie segmentu B lub C. Projektanci i inżynierowie stworzyli układ napędowy, który legitymuje się wydajnością na poziomie 95% na całym procesie energetycznym od akumulatora do koła. W rezultacie daje to zasięg ponad 1000 kilometrów, co jest wartością obecnie coraz rzadziej spotykaną również w przypadku aut spalinowych.
Użyteczna pojemność akumulatora to około 100 kWh, choć producent nie podaje szczegółowych danych. Wiadomo jednak, że producent zamiast zwiększać pojemność akumulatorów, jak to się dzieje obecnie, co czasami sprawia, że cały pakiet waży 600, 700 albo i więcej kilogramów, opracował we współpracy z firmą HPP zupełnie nowy pakiet akumulatorów, osiągając niezwykłą gęstość energii bliską 400 Wh/l. To wszystko, w połączeniu z niezwykle niskim oporem Cx na poziomie 0,17, niską masą – około 1750 kilogramów – i stosunkowo niewielką mocą napędu – około 150 kW – dało niezwykle wydajny i oszczędny napęd.
Auto zostało stworzone z wykorzystaniem innowacyjnych materiałów, które w większości przypadków pochodzą z recyklingu, jak również materiałów pochodzenia roślinnego. To z kolei pozwoliło zredukować ewentualne odpady do minimum. Poza tym inżynierowie wykorzystali zaawansowane narzędzia cyfrowe do zmniejszenia masy pojazdu i zredukowania ilości odpadów poprzez usuwanie nadmiaru materiału i z wykorzystaniem druku 3D. Co jeszcze? Na większy zasięg wpływają także opony o bardzo niskim oporze toczenia i zoptymalizowanej geometrii oraz konstrukcji bieżnika. Połączono je z aerodynamicznymi felgami magnezowymi dla maksymalnego zredukowania masy.
Na dachu zamontowano panele, które zasilają system akumulatorów, w ciągu jednego dnia i w idealnych warunkach słonecznych, są w stanie zwiększyć zasięg nawet o 25 kilometrów. Warto jednak zaznaczyć, że panele nie ładują akumulatora trakcyjnego, ale zasilają systemy pokładowe, klimatyzację, światła itp. odciążając tym samym akumulator główny, który może „skupić się” na zasilaniu układu napędowego.
Auto nie wygląda zbyt zjawiskowo. Nie jest piękne, ekscytujące czy zniewalające, ale linie i wszystkie elementy zostały stworzone z myślą nie tyle o stylistyce, co o wydajności. Niekiedy to nie idzie ze sobą w parze. Czy Mercedes Vision EQXX jest ładny? Nie wiem. Jest inny i przypomina mi nieco nową Kię EV6. Czy to auto kiedykolwiek powstanie w takiej lub innej formie. Być może. Pamiętacie Volkswagena XL1? Był pod wieloma względami przełomowy, ale wyglądał dziwnie. Tu jest podobnie. Mam jednak nadzieję, że inni producenci obiorą podobny kierunek i zaczną skupiać się na innych aspektach wpływających na zasięg, a nie tylko pojemności baterii.