Znudził mnie już Facebook
08.12.2015 09:31
[img=finally-thumbs-down-things-you-dislike-facebook.12]
Facebook - formuła gdzieś się wypaliła
Mój związek z Facebookiem powoli dobiega końca. Na pewno nie zakończę go definitywnie, bo stał się dla mnie narzędziem do kontaktu ze znajomymi (wystarcza sam Messenger). Natomiast pozostała kluczowa funkcjonalność, czyli obserwowanie życia moich bliskich - przestała działać. Po części jest to wina samego serwisu. Prezentowanie w głównym wątku, niezbyt interesujących treści (w zasadzie same udostępnienia komercyjnych wpisów lub śmiesznych zdjęć). Po części również jest to wina samych użytkowników, którzy przestali zamieszczać interesujące materiały i przemyślenia o sobie samych na rzecz kliknięć - lubię to pod każdym interesującym/śmiesznym wpisem. W swoich odczuciach nie jestem sam, bo wiele osób zagląda tam z przyzwyczajenia, ktoś gra w jakąś grę (ale tendencja mocno spadkowa), ktoś prowadzi wydumany profil i ma setki obserwujących, ktoś inny przegląda zdjęcia z wakacji dawnej sympatii itd... prawda jest taka, że sytuacja zaczyna przypominać działalność Naszej-Klasy u schyłku jej popularności.
Tylko, że teraz sytuacja jest inna. Nie mam gdzie migrować ze swoim profilem. Google + to dla mnie klon Facebooka, który w każdej chwili może zniknąć. Twitter, Instagram - tam jestem, ale nie widzę szans i chęci na to by zwiększyć swoją aktywność. Snapchat, Periscope - za młodzieżowe. Zostaje z NICZYM. I wiecie co? To NIC mi całkowicie odpowiada. W swoich przemyśleniach mogę iść nawet dalej, twierdzę, że Facebook zepsuł mi Internet! Przed nim byłem aktywnym użytkownikiem, miałem swoje ulubione strony, które zmieniały się co jakiś czas, zaskakiwały mnie grafiką, pomysłem. Rejestrowałem się na forach, by uzyskać specjalistyczną wiedzę domorosłych inżynierów. Sam coś tworzyłem, męczyłem się ze skryptami i ograniczeniami darmowych serwerów. Znalezienie ciekawej witryny to było wyzwanie ale sam z pamięci znałem kilkadziesiąt wartych odwiedzenia adresów. Po czym nastała era Facebooka i wszystko się pozmieniało. Strony zaczęły migrować na nową platformę, wszystko powoli zaczęło wyglądać tak samo, zlewać się w jedną całość. Różnica to inne zdjęcie w tle strony i w okienku profilowym. Co gorsza, wiele stron przeniosło się całkowicie na portal społecznościowy rezygnując przy tym z prowadzenia własnej witryny WWW, została tylko domena.
Co dalej - jak żyć
Nie wiem, pewne rzeczy nabrały już zbyt dużej skali by po prostu zniknąć. Tak jak wspomniałem na początku, nie chce kasować swojego konta (czy też go wygaszać) bo dzięki niemu mam kontakt z duża rzeszą znajomych. Mam tam też wiele prywatnych zdjęć, jest to więc po części darmowa chmura i jakiś backup moich danych, nie zrezygnuje z tego - ot, tak. Życzyłbym sobie jednak, by cała pozostała działalność wróciła na stare tory, czyli tworzenie od podstaw strony internetowej, z systemem komentarzy albo własnym forum. Ale na to nie ma już raczej co liczyć, zresztą po co, jak można zrobić to szybciej, łatwiej i do tego za darmo... Także, jeszcze raz dziękuje Ci Facebooku za zepsucie mi Internetu, obyś kiedyś sam pad ofiarą innego nowatorskiego dzieła :)