Logitech StreamCam — nowy lider kamerek internetowych cz. II
21.02.2020 | aktual.: 02.10.2020 11:38
W związku z tym iż do dnia premiery musiałem bazować na zastępczych programach, dopiero teraz mam możliwość podzielić się z wami, przemyśleniami dotyczącymi nowego modelu kamerki internetowej, Logitech StreamCam. We wcześniejszym wpisie wziąłem na warsztat to co dostajemy w pudełku razem z kamerką, podałem specyfikację techniczną oraz skupiłem się na samych pierwszych wrażeniach. Tym razem chciałbym zaprezentować jak z kamerki korzysta się w praktyce.
Przygotowanie do nagrywania
Z racji tego, że nie należę do czynnych streamerów, mój mały pokój musiał w zupełności wystarczyć jako studio nagraniowe. Problemów dostarczał fakt, iż przy tak małym metrażu musi występować efekt echa i wzmożonego pogłosu. Brak odpowiedniego doświetlenia również może być pewnym problemem podczas nagrywania, ale z drugiej strony także świetnym czynnikiem do sprawdzenia sprzętu w trudnych warunkach.
Na tę chwilę, gdy zabieram się za montaż materiałów filmowych, recenzji i streamów na żywo, korzystam z programu OBS, GeForce Experience, a także ze wspomnianego wcześniej Logitech Capture. Właśnie w tym ostatnim programie producenta mogę dostosować swoje indywidualne opcje nagrywania do konkretnego filmu, ustawiając suwaki kolorów, wybrać odpowiedni kadr a także zdecydować z jakiego mikrofonu będę korzystał. Musiałem także zrezygnować z opcji usuwania tła, gdyż moje zielone ściany nie do końca pasowały jako greenscreen :)
No, ale jak dla mnie to wyśmienite warunki do testów, gdyż idzie sprawdzić jak kamerka poradzi sobie przy kiepskim oświetleniu i doświetleniu twarzy. Zresztą sami zaraz zobaczycie jak wygląda zwykła surówka tworzona od podszewki, na przykładzie kilku programów podglądowych.
Wybór odpowiedniej konfiguracji
By oszczędzić czytelnikom zbędnego pisania, postanowiłem od razu przystąpić do prezentacji oprogramowania producenta, czyli wspomnianego programu Logitech Capture. Jest to prosty programik o dużych możliwościach, ale tylko patrząc na możliwości nagrania nim krótkiego filmu, prezentacji lub dostosowania widoku do kolejnych programów. Spora gama możliwości, w tym suwaków da nam pewną swobodę przy personalizacji podglądu, jak i doboru odpowiednich narzędzi upiększających nasze wideo. Od razu zaznaczę, że nie lubię występować przed kamerą, więc podczas nagrywania zjadał mnie niemały stres :)
Producent dał nam również możliwość dostosowania w swoim programie wartości np. pod stream i użycie tak przetworzonego podglądu na potrzeby programów zewnętrznych. W tym wypadku OBS. Oznacza to, że możemy każdorazowo lub po zapisaniu profilu, wybrać interesujące nas ustawienia kamery, adekwatne do tworzonej treści. Jeśli jednak wolimy wykorzystać do tego celu samo zewnętrzne oprogramowanie, nic nie stoi na przeszkodzie.
W obu przypadkach korzystałem ze wbudowanego mikrofonu kamerki StreamCam w trybie DualMono, gdyż w pełnym Stereo audio było o wiele za ciche. Z drugiej strony, wystarczyło odpowiednio ustawić suwaki w postprodukcji, co znacząco umniejsza ilość szumów na nagraniu.
Nagrywanie w teorii
Zapewne czytelnicy są zaciekawieni jak w takim wypadku wychodzi czyste nagranie z takiej kamerki, bez znaczących zmian w postprodukcji. W związku z tym nagrałem filmik pokazujący jak takie nagranie wychodzi na żywo w trudnych warunkach oświetleniowych. Osoby, które chciałyby sprawdzić jak w praktyce wyglądają materiały, odsyłam do pobrania plików z GALERII.
Jak można zauważyć na powyższym materiale, jakość nie powala. Na wideo można gołym okiem zauważyć dużą ilość szumów, ale to efekt trudnego doświetlenia w pokoju. Za to dość fajnie prezentuje się możliwość wychwytywania twarzy przez dedykowane oprogramowanie oraz jego duże możliwości. W odpowiednich rękach jest to potężna zabawka do robienia streamów. Nie wiem tylko od czego to zależy, ale zdarzają się sytuacje gdy audio gubi synchronizację z wideo.
Nagrywanie w praktyce
Miałem w planie nagranie rozgrywki w grze Apex Legends, ale po podpięciu w tle programu od Logitech, poprawnym skonfigurowaniu OBS'a oraz uruchomienie gry, raz za razem łapałem błędy na ekranie. Widocznie mój komputer nie jest już tak mocny, by mógł transmitować poprawnie wideo w wysokie jakości. Idąc tym tropem, postanowiłem skorzystać z bardziej dostępnego oprogramowania, który w zupełności zaspokoiłby moje potrzeby. W tym celu sięgnąłem po GeForce Experiencez trybem nagrywania rozgrywki.
Dostosowując ustawienia pod grę, zaznaczyłem by obraz był transmitowany z kamerki w najlepszej jakości (1920x1080) i przy 60 klatkach na sekundę. W grze ustawiłem mikrofon w trybie DualMono, a dźwięki gry minimalnie przyciszyłem. Zdecydowałem, że dobrym krokiem byłoby wybrać taki tytuł, w którym nie musiałbym za często klikać w klawisze, a bardziej skupiłbym się na opowieści. W tym celu z Apex Legends przeszedłem na niedawną rodzynkę - Wolcen. Mikrofon zbiera audio aż za dobrze, co niestety nie zniwelowało odgłosów przycisków, nawet przy zastosowanym filtrze do ich niewychwytywania. Widocznie Logitech Carbon G512 robi to za dobrze :)
Podsumowanie
Logitech realnie przykłada się do produkcji swoich urządzeń, wydając na rynek bardzo dobrej jakości sprzęty. Kamerka jaką miałem możliwość testować, oferuje świetną jakość obrazu nawet przy kiepskim oświetleniu a mikrofon działa bez zarzutów. Troszkę się przejechałem na zastosowanym złączu USB-C, ale dzięki specjalnej przejściówce i ten problem udało się szybko wyeliminować.
Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem Logitech StreamCam, odsyłam na zakupy, gdyż kamerkę można wyhaczyć na oficjalnym sklepie producenta w cenie ~699 zł.
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność na blogu. Pozwalam modyfikować link, skracać i kupować bez mojej wiedzy, byle więcej niż 1 :)