Sannce WX400 - kamerka internetowa z podświetleniem [Recenzja + giveaway]
Kilka tygodni temu pojawiła się u mnie na warsztacie kamerka internetowa marki Sannce. Do tej pory nie miałem możliwości testować produktów tej firmy, zajmującej się produkcją urządzeń optycznych na szeroką skalę. Ich nowe urządzenie - kamerka WX400 ma uzupełnić braki w portfolio producenta i stać się konkurencyjnym produktem na rynku elektroniki użytkowej. Patrząc na wysokie oceny produktu na jednym z przodujących sklepów internetowych na świecie, można przypuszczać, że mamy do czynienia ze świetnej jakości kamerką internetową.
Jej cena jest niestety mocno wygórowana, ale być może oferuje bardzo dobrą jakość obrazu a jej opcjonalne doświetlenie w postaci okalającego paska LED, proporcjonalnie doświetla kadr, niwelując mrok na rzecz ładniejszego obrazka. W tej recenzji postaram się wam pokazać, jak kamerka ta spisuje się w praktyce.
Bogaty zestaw powitalny
Kamerkę otrzymujemy we wzmocnionym, czarnym kartoniku, skromnie opisanym przez producenta najważniejszymi funkcjami urządzenia (auto-focus, mikrofon, wyjście USB). Wewnątrz pudełka znajduje się tytułowa kamerka z naklejoną folią ochronną oraz cała masa akcesoriów dodatkowych. Producent prócz dodania kabla zasilająco-przesyłowego USB na USB typu C dodał do zestawu między innymi mini statyw służący jako podpórka, mocowanie ekranowe z gwintem kompatybilnym z dołączonym statywem oraz specjalną, plastikową zaślepkę na magnes.
Urządzenie zostało wykonane z wysokiej jakości tworzywa sztucznego o śliskim wykończeniu. Na froncie kamerki został umiejscowiony aparat obsługujący rozdzielczość 4 Mpix wspierający kąt widzenia do 90‑stopni. Nad kamerką znajduje malutka dioda LED, sygnalizująca stan urządzenia; zasilanie i działanie. Po bokach producent umiejscowił dwa zbierające dźwięk rozmówcy mikrofony. Dookoła ramki aparatu znajduje się biały pasek LED, umożliwiający uruchomienie i sterowanie dedykowanym podświetleniem.
Obudowa została pozbawiona jakichkolwiek uchwytów lub elementów montażowych. Wewnątrz kamerki zastosowano jednak elementy magnesowe, umiejscowione po bokach urządzenia oraz na spodzie, by ułatwić szybki montaż i demontaż. Górna krawędź kamerki posiada możliwość sterowania jasnością. Zastosowano tu panel dotykowy, umożliwiający 5‑stopniową korekcję jasności. Z tyłu obudowy znajduje się wejście USB‑C, służące do ładowania, jak i przesyłu danych z kamerki. Znajdziemy tu także informację o zasilaniu.
Pierwsze moje zetknięcie z kamerką było nad wyraz pozytywne. Bardzo spodobała mi się funkcja łączenia ze sobą elementów na magnes, znacznie ułatwiająca i przyspieszająca przygotowanie kamerki do pracy, a po niej, szybszy demontaż. Kamerkę możemy zamocować w wygodny dla nas sposób, by w razie potrzeby zakryć ją dołączoną do zestawu, plastikową zaślepką. Oprócz specjalnego zaczepu (również na magnes) z regulacją grubości monitora i kątem nachylenia kamerki, możemy skorzystać także z dodatkowego akcesorium w postaci mini statywu. Został on wykonany z niskiej jakości materiałów, ale jego teleskopowe nóżki, pozwalają na zwiększenie ich długości z 9 do 21 centymetrów.
Specyfikacja techniczna
Niestety, ale strona producenta, dołączona do zestawu instrukcja obsługi oraz internetowe media bardzo skąpo podchodzą do specyfikacji tego urządzenia. Udało mi się zebrać do kupy podstawowe informacje, które zamieściłem w tabeli poniżej.
Matryca | 4 Mpix |
Rozdzielczość filmowa | 2048x1080 (2K) 30 fps 1920x1080 (Full HD) 30 i 60 fps |
Kąt widzenia | 90 stopni |
Ustawienia ostrości / jasności | Automatyka |
Wbudowany mikrofon | Stereo |
Podświetlenie | LED / 5 stopni regulacji |
Interfejs | USB 2.0 |
Długość kabla | 196 cm |
Kompatybilność | Windows XP/7/10/11, MacOS, Linux, Android, |
Wymiary | 62 x 62 x 31 mm |
Waga | 111 g |
Oprogramowanie Plug & Play
Kamerka ta, jak przystało na wyższej jakości produkt, posiada wbudowane sterowniki. Oznacza to, że przy podłączeniu do kompatybilnych systemów operacyjnych podanych w powyższej tabeli (specyfikacja), sterowniki zostaną automatycznie zainstalowane i urządzenie będzie gotowe do pracy. Producent nie zapewnia ze swojej strony żadnego dedykowanego oprogramowania ani sterowników na swojej stronie, więc gdy dojdzie do problemów związanych z niekompatybilną wersją systemu operacyjnego czy nierozpoznanym urządzeniem, możemy mieć problem.
Z racji braku dedykowanego oprogramowania do sterowania kamerką, zdecydowałem się na użytkowanie domyślnych programów do wideokonferencji pokroju Microsoft Teams, Skype oraz wbudowanej w Windows 11 aplikacji Aparat. W przypadku pierwszego programu nie wiedzieć czemu, aplikacja wykrywała mi rozdzielczość bazową na 2 Mpix, strasznie tnąc jakość, nawet przy dodatkowym doświetleniu. Być może nowa wersja oprogramowania tak namieszała (22027.1100.1170.132) lub w standardzie MS Teams jest cięcie jakości z kamerki. Tak czy siak, skupiłem się na jakości wideo oraz audio, oferowanych przez urządzenie. Na pierwszy ogień nagranie za dnia, gdy za oknem mogłem liczyć na naturalne doświetlenie kadru.
Z powyższego wideo można spokojnie wywnioskować, że kamerka o rozdzielczości 4 Mpix spisuje się całkiem nieźle. Przy dobrych warunkach oświetleniowych autofocus działa szybko i celnie choć kolory są nieco wyblakłe, ale możliwe do ręcznej korekcji (za kamerką świeciło słoneczko). Największym problemem jest tu niestety słaba jakość przechwytywania i nagrywania audio. Zdaje się, że od momentu uruchomienia kamerki, ta zbiera niepotrzebnie dźwięki otoczenia i je niweluje, zmniejszając ich jakość. Po wykryciu głosu użytkownika natychmiastowo wycisza dźwięki zewnętrzne, skupiając się na rozmówcy, choć i tak w tle ten zmodyfikowany dźwięk jest słyszalny. W powyższym przypadku korzystałem z laptopa Acer Swif 3 (AMD) a teraz przyszła pora na komputer stacjonarny, zielone ściany i warunki polowe ... w nocy.
Spodziewałem się drobnych problemów z łapaniem ostrości w trudnych warunkach oświetleniowych, ale nie w przypadku korzystania z dedykowanego podświetlenia. Zestaw taki umożliwia nagrywanie choćby ujęć makro (z bliskiej odległości), ale przez efekt przepalenia, niewiele dobrego z tego wyjdzie. Największą bolączką jest tutaj brak jakiegokolwiek wsparcia / regulacji wartości nagrywanego obrazu, choćby przez ręczną korekcję kolorów, odcieni, jasności, kontrastu oraz wielu aspektów, które na start otrzymujemy w o wiele tańszych konstrukcjach. Nie do końca rozumiem upychania technologii podświetlenia w produktach, które z taką funkcją sobie po prostu nie radzą.
Podsumowanie i wnioski
Na pierwszy rzut oka kamerka internetowa Sannce WX400 to bardzo dobrej jakości produkt z bogatym zestawem startowym. Jest prosta w obsłudze i montażu, a ponadto posiada wbudowane mikrofony i opcjonalne doświetlenie kadru. Cieszy również fakt, iż kamerka posiada wbudowane sterowniki uprawniające do szybkiej instalacji w znanych systemach operacyjnych. W kwestii jakości się jednak nieco zawiodłem. Za dnia kamerka ta daje sobie radę w bliskim porównaniu do wbudowanych kamer w laptopach (Acer Swift 3) w kwestii automatycznej ostrości, jakości oraz kolorów. Problem pojawia się jednak w nagrywanym audio - te jest dostatecznej jakości, gdyż kamerka jednocześnie zbiera dźwięki otoczenia i zniekształca je na tyle, by było słychać samego rozmówcę. I choć technologia ta jest świetna w teorii, w praktyce powoduje niepotrzebne zamieszanie z audio.
W nocy lub przy trudnych warunkach oświetleniowych kamerka ... hmm ... trudno by napisać, że radzi sobie wyśmienicie. Ma spore problemy w ustawianiu ostrości przy wyłączonym doświetleniu, co dopiero przy włączonym. Powyższe filmiki ukazują to dobitnie. Najbardziej w tym wszystkim dziwią mnie tak wysokie oceny w autoryzowanym sklepie internetowym Amazon, w którym to kamerka Sannce WX400 została wyceniona na 161,88 Euro (~749 zł). Moim zdaniem to o połowę za dużo, gdyż w tej cenie, a nawet jej ułamku możemy zaopatrzyć się choćby w Natec Lori+, legendarny Logitech C922 Pro Stream lub zakupić Logitech StreamCam i posiłkować się najtańszą lampką biurkową jako doświetlenie kadru :)
Nagroda dla wspierających
Z racji tego, iż organizowanie konkursów na blogu DP nie jest już tak popularne jak wcześniej przez wysyp anonimów (niezarejestrowanych użytkowników) i doprowadza do problemów z przekazaniem nagród (brak aktywnego konta i kontaktu), zdecydowałem się na przeprowadzenie losowania konkursowego na moim fanpage na Facebooku. Osoby wspierające moją pracę i hobby, umożliwiają mi otrzymywanie nowych urządzeń na testy, oprogramowania do recenzji oraz branie udział w wydarzeniach branżowych, powodują, że staram się od czasu do czasu wynagrodzić swoich czytelników i społeczność na fanpage. W związku z tym iż kamerkę otrzymałem do testów od producenta, a ten postanowił ją u mnie zostawić, zdecydowałem się przeznaczyć ją na konkurs. Szczegóły tutaj.